dzisiejszy dzień przy zmianie opatrunku był bardzo obiecujący na dni następne , mianowicie opatrunek przykleił się tylko delikatnie w miejscu wędzidełka, gdzie jest strupek po zastrzyku , wszędzie indziej sucho i czysto ) cieszę się ) jak u Was ?
Jak wychodzę gdzieś z domu to zakładam opatrunek, jak już wezmę prysznic wieczorem to jestem bez opatrunku... i na noc też sobie zakładam bo podczas wzwodu lepiej mieć asekuracje jakby coś puściło na szwie itp. i jakoś z opatrunkiem chwilowo lepiej mi się śpi...No i extra , dalej w opatrunku czy już bez? Ja do czwartku chyba będę z opatrunkiem a później normalnie na golasa
A ja się trochę martwię .Jestem ponad 2 tygonie po obrzezaniu częściowym.co do gojenia rany nie ma żadnego problemu .Jednak pod główką utrzymuje mi się opuchlizna ,czy jak to nazywają tu oponka .Jednak skonsultowałem to ze swoim lekarzem to powiedział że to nie jest załupek chociaż wygląd może to przypominać .Nic nie boli wszystko ładnie wygojone tylko to mnie zastanawia .
A panowie z ciekawości sie zapytam, dlaczego wybraliście low and tight a nie high and tight? U mnie nie było wyboru, bo po spartaczonym obrzezaniu częściowym pozostało mi tylko low do zrobienia. W przeciwnym wypadku myślę że spróbowałbym high. Nie macie obaw co do np zmniejszonej przyjemności związanej z usunięciem znacznej części napletka wewnętrznego? A moze to po prostu miejskie mity, co zasygnalizował takze dr Tondel (rewelacyjny człowiek swoją drogą)
Czekamy na swieze fotki
Musiał mi umknąć ten wątekTaki wątek już istnieje http://meskiezdrowie.pl/dr-wieslaw-tondel-poznan-99.html
A całe historię to lepiej, aby były osobno, bo każdy przypadek inny
Mam to samo!!Kurde szwy mi nie chcą wychodzić i mam wrażenie że fiut się zmniejszył ...