Pinki jutro normalnie będziesz mył pindola pod prysznicem , obawy mam co do swojego mycia czy nie za wcześnie .... Doktor nie mówił że za tydzień?
Przepraszam, że dopiero odpisuje ale do 22 byłem w pracy
Po zabiegu wszystkie sprawy zapisywałem na karteczce sobie u doktora - mam zapisane ze wtorek wieczorem pierwszy normalny prysznic i mam umyć pindola normalnie mydłem czy tam żelem pod prysznic więc tak jutro zrobię
Doktor mówił Ci po jakim czasie masz stosować maść na blizny?
europeandude - po zabiegu nie miałeś wrażenia, ze podczas wzwodu ciągnie Ci skórę? W sensie, że jest jej za mało? Bo chyba trzeba to dobrze wymierzyć i wyciąć skórę która po zagojeniu będzie dobrze funkcjonować
Szczególnie przy tym stylu co masz... Chyba, że po zabiegu na poczatku jest to normalne? Ja mam takie wrażenie mimo, że mam w innym stylu zrobiony zabieg... Wiem, że to dopiero 4 dzień po zabiegu ale nie daje mi to spokoju...
Marekk - ciężko powiedzieć z opisu co masz na myśli - "jakbym miał bardzo mocno zaciśnięte coś tam gdzie szycie było"
Jeśli miałeś zabieg u dr. Tondla to możesz śmiało wysłać zdjęcie z zapytaniem - raczej rozwieje Twoje wątpliwości...
5 tygodni to już chyba czas żeby szwy wypadły... może to one siedzą i drażnią jakoś skórę i dają takie odczucia?
Z drugiej strony to 5 tygodni to troszkę mało czasu i jeszcze gdzieś wewnątrz może się coś goić...
Stosujesz już maść na blizny? ponoć podczas stosowania maści skóra jeszcze się wygładza i może wtedy zniknie Ci odczucie...
Mój pindol w opatrunku i w slipach siedzi na razie... I jest w sumie ok chociaż czuć że żołądź jest wrażliwa. Jak znikną szwy to wpadnie w slipy i będzie się hartował