• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Arktik

Well-known member
Kilka postów wyżej masz moje doświadczenia ze stosowaniem czopków z diklofenakiem, a jeszcze więcej postów wstecz masz wypowiedzi innych użytkowników.
Od kiedy go stosujesz? Dużo z was pisze o badaniach ale nie jesteście jeszcze wyleczeni. Czy wiecie z czym walczyć i jaki antybiotyk brać mimo to dalej w tym tkwicie?
 

Jerzy W

Well-known member
Nie mam pojęcia. Ustąpienie objawów następowało w okresie całkowicie bezstresowym. W pewnym momencie zamiast bólu w odbycie zaczynałem czuć takie głębokie łaskotanie, uczucie podobne do tego jak głęboka rana zaczyna się goić. Po czym pewnego dnia, ten czas łaskotania to był gdzieś tydzień, budziłem się i... nic. Zero bólu, swędzenia, pieczenia. Ustąpienia objawów z niczym nie umiem powiązać z wyjątkiem braku stresu. A wpadnięcie w kłopoty zawsze było spowodowane rozrywkowym trybem życia: osłabieniem, przechlaniem, przemarznięciem, przedźwiganiem, seksem bez hamulców i stresem w pracy.
Opis w punkt.
 

toastt

Well-known member
Od kiedy go stosujesz? Dużo z was pisze o badaniach ale nie jesteście jeszcze wyleczeni. Czy wiecie z czym walczyć i jaki antybiotyk brać mimo to dalej w tym tkwicie?
Tak to niestety wygląda. Gdyby wyleczenie prostaty było proste jak leczenie anginy, to to istnienie tego forum nie miałoby sensu. Czemu tutaj jesteś? A no dlatego, że widocznie medycyna jest Ci w stanie zaoferować cirponex na 10 dni, a jak Ci nie przejdzie, to wciskają Ci (i nam także) kit, że masz katar prącia i się trzeba przyzwyczaić do tego, bo tak to już będzie. Wielu z nas wie z czym walczy, bo to jest podstawa sukcesu (poznanie przeciwnika) i wielu próbuje tłuc te bakterie antybiotykami, ale przez złożoność słabej penetracji większości antybiotyków, tworzenie się filmów bakteryjnych, obecność zwapnień (miejsc, gdzie bakterie mają jak w raju), problemy z odpornością organizmu, wady anatomiczne, wcześniejsze błędy terapeutyczne i brak samodyscypliny lądujemy tutaj na forum i wspólnie szukamy rozwiązania. Każdy wypatruje tego światełka w tunelu w postaci wyleczenia lub skutecznego zaleczenia i kilka osób z tego forum je znalazło, a pewnie jest więcej takich osób, tylko nie każdy akurat publikuje swoje przemyślenia tutaj.

Diklofenak w czopkach stosuję doraźnie odkąd choruję, czyli od 2017 roku. To żadne rozwiązanie, ale pomaga w momentach, kiedy wątpi się w sens dalszej walki, bo ból przesłania obraz rzeczywistości. Moja prostata jednak i ja sam zaczynam powoli rozwijać tolerancję na diklofenak, bo mi już nie pomaga jak dawniej. Jestem ustawiony z antybiotykami, szczepionką, ziołami, suplementami i innymi czynnościami okołomedycznymi na walkę z bakteriami, tylko czekam na wzmocnienie się odporności po przechorowaniu wirusa celebryty.
 

Arktik

Well-known member
Tak to niestety wygląda. Gdyby wyleczenie prostaty było proste jak leczenie anginy, to to istnienie tego forum nie miałoby sensu. Czemu tutaj jesteś? A no dlatego, że widocznie medycyna jest Ci w stanie zaoferować cirponex na 10 dni, a jak Ci nie przejdzie, to wciskają Ci (i nam także) kit, że masz katar prącia i się trzeba przyzwyczaić do tego, bo tak to już będzie. Wielu z nas wie z czym walczy, bo to jest podstawa sukcesu (poznanie przeciwnika) i wielu próbuje tłuc te bakterie antybiotykami, ale przez złożoność słabej penetracji większości antybiotyków, tworzenie się filmów bakteryjnych, obecność zwapnień (miejsc, gdzie bakterie mają jak w raju), problemy z odpornością organizmu, wady anatomiczne, wcześniejsze błędy terapeutyczne i brak samodyscypliny lądujemy tutaj na forum i wspólnie szukamy rozwiązania. Każdy wypatruje tego światełka w tunelu w postaci wyleczenia lub skutecznego zaleczenia i kilka osób z tego forum je znalazło, a pewnie jest więcej takich osób, tylko nie każdy akurat publikuje swoje przemyślenia tutaj.

Diklofenak w czopkach stosuję doraźnie odkąd choruję, czyli od 2017 roku. To żadne rozwiązanie, ale pomaga w momentach, kiedy wątpi się w sens dalszej walki, bo ból przesłania obraz rzeczywistości. Moja prostata jednak i ja sam zaczynam powoli rozwijać tolerancję na diklofenak, bo mi już nie pomaga jak dawniej. Jestem ustawiony z antybiotykami, szczepionką, ziołami, suplementami i innymi czynnościami okołomedycznymi na walkę z bakteriami, tylko czekam na wzmocnienie się odporności po przechorowaniu wirusa celebryty.
Pisałeś że brałeś antybiotyki i Ci nie pomogły s potem przez rok miałeś spokój co mogło spowodować poprawe?
 

toastt

Well-known member
Nie wiem szczerze. Tak samo jak Grom, któregoś dnia po prostu mi przeszło. Jedynie po wytrysku miałem bóle przez 1-3 dni i czasem zapiekło w cewce moczowej. Po prostu zapalenie przeszło w fazę przewlekłą utajoną, a ja miałem zbyt intensywne życie zawodowe i prywatne, aby się szczypaniem w cewce moczowej przejmować. Ówczesny urolog mi powiedział, że jestem zdrowy, tylko po zapaleniu mogą być takie bóle (teraz wiem, że ściemniał). Brałem jakiś czas witaminy i dużo się ruszałem, około 12 km dziennie chodziłem.
 

Arktik

Well-known member
Nie wiem szczerze. Tak samo jak Grom, któregoś dnia po prostu mi przeszło. Jedynie po wytrysku miałem bóle przez 1-3 dni i czasem zapiekło w cewce moczowej. Po prostu zapalenie przeszło w fazę przewlekłą utajoną, a ja miałem zbyt intensywne życie zawodowe i prywatne, aby się szczypaniem w cewce moczowej przejmować. Ówczesny urolog mi powiedział, że jestem zdrowy, tylko po zapaleniu mogą być takie bóle (teraz wiem, że ściemniał). Brałem jakiś czas witaminy i dużo się ruszałem, około 12 km dziennie chodziłem.
Ja jeszcze na początku dzwoniłem do jednego urologa to powiedział mi że może minąć wiele tygodni bo są zmiany zapalne w prostacie tak jak po wyleczeniu przeziębienia jeszcze się kicha 😁 sciemniacze
 

taki_tam

Active member
Ja mam teraz ten cholerny ból typu piłka w dupie i ból odbytu. Do tego ważenie wycieku z cewki, ale jego już na bank nie ma. Dolegliwości typu zapach śledzia pod napletkiem, wycieki z cewki minęły po włączeniu dmannozy w dawce 1x 500 mg na czczo. Czasami biorę 2x1, ale nigdy o tej porannej dawce nie zapominam. Może komuś to pomoże. U mnie ból występuje (powiększa się istniejący) po wysiłku typu bieg, długie chodzenie, podnoszenie czegoś z podłogi - innymi słowy po czynnościach, które angażują mięśnie wokół prostaty, w tym przede wszystkim dźwigacz odbytu. Raz po niemiłej sytuacji na drodze tak mocno spiąłem (z nerwów) odbyt i mięśnie w okolicy krocza, że dopiero jakieś trzy godziny po tym zdarzeniu mogłem się w miarę normalnie wysikać. Aż musiałem nospe forte zażyć.
u mnie raczej stres nic nie zmienia. Też biegałem, starałem się rozciągać i nic. Chwilowa ulga kiedy mięśnie są zmęczone, a później wraca ze zdwojoną siłą. Mam tak, że czasem po seksie czuję się lepiej, a czasem nie. Nie mam pojęcia dlaczego. Sikam normalnie, chyba, że mnie bardzo boli krocze, to wtedy jest większe parcie. Co do antybiotyków to zjadłem ich całą masę, więc darowałem sobie leczenie bakterii, bo to mało efektywne na ten moment.
 

toastt

Well-known member
Próbowałeś lampy ir (solux). Mam tę z allegro za 85 zł i mi to trochę pomaga. Rozluźnia spięte mięśnie i wygrzewa prostatę. Dobry sposób na ulgę bez medykamentów i można ją też używać na inne schorzenia. Zapisuje się lampę (co prawda niebieską) na uszkodzenia nerwów, sam ostatnio wybierałem serię na nerw lokciowy.
 

taki_tam

Active member
Próbowałeś lampy ir (solux). Mam tę z allegro za 85 zł i mi to trochę pomaga. Rozluźnia spięte mięśnie i wygrzewa prostatę. Dobry sposób na ulgę bez medykamentów i można ją też używać na inne schorzenia. Zapisuje się lampę (co prawda niebieską) na uszkodzenia nerwów, sam ostatnio wybierałem serię na nerw lokciowy.
mam czerwoną, ale biorę baclofen na napięcia i wspomagam się masażami prostaty. Palec w dupie pomaga, bez względu czy to bakterie, czy coś innego :D
 

Jerzy W

Well-known member
u mnie raczej stres nic nie zmienia. Też biegałem, starałem się rozciągać i nic. Chwilowa ulga kiedy mięśnie są zmęczone, a później wraca ze zdwojoną siłą. Mam tak, że czasem po seksie czuję się lepiej, a czasem nie. Nie mam pojęcia dlaczego. Sikam normalnie, chyba, że mnie bardzo boli krocze, to wtedy jest większe parcie. Co do antybiotyków to zjadłem ich całą masę, więc darowałem sobie leczenie bakterii, bo to mało efektywne na ten moment

Rozumiem, że miałeś stwierdzone bakterie skoro leczyłeś się antybiotykami? Skoro tak, to czemu sądzisz, że twoje objawy nie wynikają z zakażenia przewlekłego? Dodatkowo możesz mieć oczywiście neuropatie i/lub napięcia mięśni miednicy.
 

taki_tam

Active member
Rozumiem, że miałeś stwierdzone bakterie skoro leczyłeś się antybiotykami? Skoro tak, to czemu sądzisz, że twoje objawy nie wynikają z zakażenia przewlekłego? Dodatkowo możesz mieć oczywiście neuropatie i/lub napięcia mięśni miednicy.
dlatego, że gdy zamiast siedzieć na dupie musze zrobić 5k kroków z rana to później mam względny luz. Nic nie boli, nic nie szczypie. Mój ból jest reaktywny, czyli uaktywnia się w wyniku głównie siedzenia.
 
Witam Kolegów,

Czy ktoś z was był na kuracji lekiem alfablokerem (dokładniej : Silodosin), który ma poprawić mikcję.

Po jakim czasie, zaczeliście odczuwać różnicę w silniejszym strumieniu mikcji ?
 

kaolik98

Well-known member
W 2020 r. lekarz przepisał mi alfa-bloker o nazwie Apo-Tamis. Efekt zauważyłem, po 1 dniu stosowania, choć inni twierdzą, że czas, po którym rozpoczyna się trwałe działanie leku to od 2 tyg. do 1 miesiąca. Myślę, że to zależy od składu Alfa-Blokera. Apo-Tamis to Tamsulozyna. Była poprawa strumieniu mikcji, jak i zmniejszenie częstomoczu po tym leku.
 

Versracze

Member
Taka myśl mnie naszła, czy to prawda, że ludzie którzy urodzili się przez cesarskie cięcie mają tą gorszą odporność i większą podatność na infekcje?czytaj zapalenia prostaty, napletka czy cewki? A ludzie którzy urodzili się w sposób naturalny „pochłonęli” florę dróg płciowych matki i są odporniejsi mając już na starcie te przeciwciała czy jak to nazwać? Co o tym myślicie? Czy jeśli ktoś zachorował na prostate w młodym wieku to można mówić o patologii tych miejsc i słabości organizmu czy po prostu pech?
 

Podobne tematy

Do góry