Ja dobrze widzę że masz tam dziurę pod wędzidełkiem (taki split między kawałkami napletka)? Co do wzwodów to mi zmalał ewidentnie, brakuje właśnie 2-3 cm ...Dzień 18, trochę mi w nocy dzisiaj napuchło, ale odpadła część pierścienia. Wrzucam zdjęcie jak wygląda ten fragment gdzie widać już bliznę, + odciągnięty wewnętrzny. Nie wydaje wam się trochę ciasno? To co mi się pompuje na samym środku to, wydaje mi się, kwestia żyły - na zdjęciach sprzed zabiegu widać że w spoczynku była strasznie obszerna i wydaje mi się że pierścień jej nie pomaga, no ale kij go wie, może to i jakaś oponka. Pełnego wzwodu jeszcze "nie potrafię" sobie sprawić, nie wiem czy blokada psychiczna czy zszywki z tyłu mi na to nie pozwalają, ale jeszcze nie wiem jak to w całej okazałości może wyglądać. Wrzucam jeszcze osobno wędzidełko - w zasadzie nie widać tam interwencji chirurgicznej, poza jedną wystającą do góry nicią nie widzę tam nic co powinienem usunąć, zostawić w spokoju?
Hmm szczerze nie wiem, chyba niee, wrzucę fotę jak się pozbędę tych szwów od wędzidełka żeby już nie powielać niemal identycznych obrazów to oceniszJa dobrze widzę że masz tam dziurę pod wędzidełkiem (taki split między kawałkami napletka)? Co do wzwodów to mi zmalał ewidentnie, brakuje właśnie 2-3 cm ...
Staplerem same częściowe wychodzą, chyba że lekarz bardziej się postara i więcej nawinie na „dzwonek” stapleraA mówili, że staplerem się nie da częściowego ;-D
Taak dokładnie tak mam, trzeba się będzie przyzwyczaić ale właśnie przód wywija się pierwszy, czyli chyba skończymy z podobnym efektemMi też tak nachodzi w spoczynku mimo że w wzwodzie jest ciasno - jestem sporym „growerem” takie średnie uczucie to jest zwłaszcza jak blizna się wywija. Do tego potrafi się nawinąć z przodu a z tylu zostaje taka gula :/