Dzisiaj mija 9 dzień po poprawce.
Wstawiam fotki.
postimg.cc
postimg.cc
postimg.cc
postimg.cc
Ogólnie no tak w sumie nic się chyba nie zmienia, ta fałdka napletka wewnętrznego dalej taka gdzieś zgrubiała, jedynie na środku jest normalnie bez napuchnięcia.
Na drugim zdjęciu widać już taka czarną zaschniętą krew. Pytanie do was czy pozbyć się tego czy samo zejdzie bez mojej ingerencji.
Dodam że ogólnie wzwody nie bolą, nie są pełne tylko takie gdzieś na 60 %, nie wiem czy to przez opatrunek że tak hamuje czy coś w głowie. Czasami coś tam ukłuje ale to tylko szwy. Szwy wszystkie dalej siedzą, dobrze się trzymają.
Pytanie do was czy zacząć smarować czymś ten napletek wewnętrzny żeby to jakoś zaczęło schodzić czy to jeszcze ma szansę zejść samo , chociaż przez kilka dni nie widzę zmian.
Nie ma zdjęć podczas jakiejś erekcji czy coś bo to raczej za wcześnie i jeszcze strach żeby coś nie jebło.
Pozdrawiam.