Tak jak pisał nope, to się poniekąd samo ćwiczy przy wzwodach. Co ciekawe, ja np. mam tak, że mnie czasami blizna boli przez chwilę przy gwałtownym wzwodzie. Czuję na niej ciasność, ale to trwa jakieś 15 sekund i po tym jest już okej. Sam nie wiem czym to jest spowodowane. Minęło około pół roku a blizny z reguły kształtują się znacznie dłużej, więc mam nadzieję, że to przejdzie z czasem.A jest coś takiego jak ćwiczenie blizny?
Jest lekko ciasnawo mi się wydaje a poprawiać tego bym nie chciał.
Gdy zapytałem lekarza czy przy częściowym będzie problem rozwiązany to odpowiedział ze to wie tylko jasnowidz Jackowski.
Zabieg na zasadzie „robimy a potem się zobaczy czy trzeba będzie poprawiać”.
A jest coś takiego jak ćwiczenie blizny?
Tak jak pisał nope, to się poniekąd samo ćwiczy przy wzwodach. Co ciekawe, ja np. mam tak, że mnie czasami blizna boli przez chwilę przy gwałtownym wzwodzie. Czuję na niej ciasność, ale to trwa jakieś 15 sekund i po tym jest już okej. Sam nie wiem czym to jest spowodowane. Minęło około pół roku a blizny z reguły kształtują się znacznie dłużej, więc mam nadzieję, że to przejdzie z czasem.