• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie częściowe. Przebieg mojego leczenia.

Trolo

Well-known member
Jeżeli chodzi o ten opatrunek to musi być faktycznie ciasny i wtedy nie pozwoli na zwiększenie obwodu penisa co może spowodować rozejście szycia.
 

Casevan

Member
A od zwykłego chodzenia albo jazdy samochodem może się tam coś naruszyć?

Nie wiem jak traktować to dwutygodniowe ograniczenie wysiłku fizycznego.

Pracy nie mam fizycznej, operator maszyn budowlanych. Głównie siedzę i chodzę. Nie wiem czy po ponad tygodniu mogę powoli wracać.
 

don_domini00s

Active member
Od chodzenia czy jazdy samochodem to raczej nic się nie powinno stać. Nie trzeba leżeć plackiem. Tu chodzi żeby nie dźwigać, nie szarpać itd. Ja wpierw miałem dwa tyg L4 a po drugim zabiegu 1 tydz i wróciłem do roboty. Z tym ze ja mam pracę mieszana, raz cały dzień przy biurku a raz cały dzień chodzenie w terenie.
 

Casevan

Member
Tego dźwigania tez nie rozumiem. Przecież tam nie ma mięśni które mogą się napinać jak na przykład przy operacji przepukliny czy każdej innej gdzie w sąsiedztwie są wlasnie mięśnie mogące naruszyć zarastające się tkanki.
Tutaj nawet coś podnosząc tam się nic nie napina. To przecież wiszący kawałek skory. No chyba ze wzrasta ogólne ciśnienie w żyłach i to jest ryzykowne.
Tak dumam z nudów od tego siedzenia na tyłku. ;) Chciałoby się już wracac do normalności..
 

Casevan

Member
A myslicie ze pojedyncze ranki przy szwach mogą mieć wpływ na rozciąganie się potem blizny?

Jakbym nie ściskał na noc opatrunkiem to żołnierz i tak przez drugą polowe nocy nie daje spokoju. Oczywiście nie jest to pełny wzwód ale i tak objętość zwiększa i pewnie trochę rozciąga szycie.
Nic się nie rozłazi ale przy pojedynczych szwach w miejscu wejścia nici bywa ze zrobi się mała ranka.
Po takim skaleczeniu na ciele nie zostaje blizna ale nie wiem jak tu moze być.

Troche jestem na to wyczulony bo mój przypadek to stulejka wtórna prawdopodobnie powstała na skutek drobnych blizn które z czasem zawęziły napletek.
 

Casevan

Member
Takie małe zaczerwienienia przy szwach.
Nie krwawią ale przy ściąganiu napletka szczypie w tym miejscu.


 

Casevan

Member
Dziewiąty dzień to chyba normalny czas by zaczęły wypadać szwy, co nie?

Zwłaszcza jeśli wszystkie najlepiej jakby wypadły do dwóch tygodni od zabiegu.
 

waski65

Member
Różnie z tym jest. Mi np zaczęły wypadać bardzo późno a część wyjąłem sam bo się nigdzie nie wybierały. Dziewiąty dzień to szybko, niczego nie pospieszaj póki co, po co Ci potem jakieś rozejście rany przy wzwodzie itp.
 

Casevan

Member
W związku z tym że minęło dopiero 10 dni od zabiegu a zaczęły wypadać pierwsze szwy by nie było żadnych niespodzianek po porannych wzwodach zacząłem od kilku nocy robić ciaśniejsze opatrunki.
Rano jednak przy zmianie widzę ze pozostała cześć napletka bywa opuchnięta. Opuchlizna przy dziennym, luźnym opatrunku ustępuje ale mimo wszystko zastanawiam się czy to dobre tak go na noc krępować by rano był opuchnięty.

Z drugiej strony jakie wyjście jak od prawie dwóch tygodni bez zadnej aktywności seksualnej to na byle co zaraz reaguje..
 

Casevan

Member
Kurde nie będzie to za ciasno?

Czytam ze wszystko niby jeszcze będzie się zmieniać i pełny efekt po kilku miesiącach dopiero.

Nie chce za mocno ciągnąć bo to 11 dni ale widzę ze sporo napletka zbiera się w rowku za główką. Ciekawi mnie jak to bedzie w pełnym wzwodzie.
Na razie nadal lekka opuchlizna co tez pewnie nie daje pełnego obrazu sprawy.













 
Powinno być okej. U mnie bez obrzezania jest trochę więcej skóry i idzie ją i tak naciągnąć pod żołądź, tyle że trudno. Więc u Ciebie może być tak idealnie po prostu, ani za dużo, ani za mało.
 
W ogóle teraz sam się nad częściowym zastanawiam. Na szczęście trafiłem na masę wątków o tym, czytania bite kilka dni i teraz wiem o tym dużo, dzięki.
 

Casevan

Member
Jutro będzie dwa tygodnie od zabiegu. Zabierać się za usuwanie szwów czy dać jeszcze tydzień.

Trochę już ich wypadło ale są miejsca gdzie naplątał ich sporo.
 

Casevan

Member
A jest coś takiego jak ćwiczenie blizny?
Jest lekko ciasnawo mi się wydaje a poprawiać tego bym nie chciał.

Gdy zapytałem lekarza czy przy częściowym będzie problem rozwiązany to odpowiedział ze to wie tylko jasnowidz Jackowski. 🤨
Zabieg na zasadzie „robimy a potem się zobaczy czy trzeba będzie poprawiać”.
 
Do góry