AKTUALIZACJA- DZIEŃ 15
Czołem! Jestem piętnasty dzień po zabiegu, czuję się świetnie nawet dwa dni temu spuściłem z krzyża, trochę mnie poniosło może ale to było leciutko, nic nie ucierpiało ogólnie we flaku dalej widać że jest trochę opuchlizna kiedy ona zejdzie ktoś wie XD? Bo w sumie jak stanie to nie widać jej no ale mimo wszystko lepiej żeby jej nie było niż jest. Ogólnie opatrunków już nie noszę oraz nie przyklejam małego do brzucha, nadwrażliwość żołędzia już za mną w sensie nie jest wrażliwy i luźno chodzę, ocieram ręcznikiem itp. Aha i to wędzidełko co żem panikował że za krótkie to jednak jest ok bo przy spuszczaniu z krzyża nie czułem żadnego ciągnięcia ani nic. Załączam fotki we flaku i dziękuję za odpowiedzi.
Czołem! Jestem piętnasty dzień po zabiegu, czuję się świetnie nawet dwa dni temu spuściłem z krzyża, trochę mnie poniosło może ale to było leciutko, nic nie ucierpiało ogólnie we flaku dalej widać że jest trochę opuchlizna kiedy ona zejdzie ktoś wie XD? Bo w sumie jak stanie to nie widać jej no ale mimo wszystko lepiej żeby jej nie było niż jest. Ogólnie opatrunków już nie noszę oraz nie przyklejam małego do brzucha, nadwrażliwość żołędzia już za mną w sensie nie jest wrażliwy i luźno chodzę, ocieram ręcznikiem itp. Aha i to wędzidełko co żem panikował że za krótkie to jednak jest ok bo przy spuszczaniu z krzyża nie czułem żadnego ciągnięcia ani nic. Załączam fotki we flaku i dziękuję za odpowiedzi.