Witam, jestem zaraz 10 miesięcy po zabiegu na NFZ
wiele ludzi krytykowało, wiele ludzi wątpiło, wiele ludzi się śmiało bo wiele ludzi ma ten zły nawyk, że gdy usłyszy NFZ to z góry mówi że syf, oczywiście że są roboty zrobione do dupy ale nie można każdego zabiegu na NFZ wrzucać do jednego worka. Rekonstrukcje więzadła krzyżowego i szycie obu łąkotek też miałem na NFZ a kolano, ogólnie noga jest w stanie wybitnym. Ostatnio 30 km w średnim tempie 05.02 na kilometr. Dwa tygodnie temu natomiast 50 km w tempie 05.40. Apeluje o własną analizę a nie powielanie formułek. Tak wygląda mały po niecałych 10 miesiącach. Moim zdaniem dobrze.