• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie całkowite doktor Tomasz Piskozub w Namysłowie (obok Opola)

cichy13

Active member
Panowie mam pytanko odnośnie tych plastrów na blizny Sutricon. Widzę, że są dosyć drogie a w opakowaniu 5 sztuk, wiadomo na zdrowiu nie ma co oszczędzać aczkolwiek no na dolarach nie śpię więc zawsze trzeba przemyśleć, biorąc pod uwagę, że mały jest dosyć gruby po bokach bo tak wyszło z cięcia oraz jest czerwony taki trochę to stosując te plastry jest co liczyć na jakąś znaczna poprawę czy wystarczy maść? Dzięki za odpowiedzi.
 
Panowie mam pytanko odnośnie tych plastrów na blizny Sutricon. Widzę, że są dosyć drogie a w opakowaniu 5 sztuk, wiadomo na zdrowiu nie ma co oszczędzać aczkolwiek no na dolarach nie śpię więc zawsze trzeba przemyśleć, biorąc pod uwagę, że mały jest dosyć gruby po bokach bo tak wyszło z cięcia oraz jest czerwony taki trochę to stosując te plastry jest co liczyć na jakąś znaczna poprawę czy wystarczy maść? Dzięki za odpowiedzi.
Ja mam podobne zgrubienie do twojego i mi lekarz powiedział, że maści i plastry to mi za wiele nie pomogą, jedynie czas. Ale sam nie wiem jak to jest. Ja nosiłem plastry miesiąc, ale bez szału i szkoda mi na to pieniędzy. Smaruje Wacka kilka razy w tygodniu maścią na blizny i właściwie to już się przyzwyczaiłem do mojego nowego benka i pozwalam żeby czas leczył rany.
 

don_domini00s

Active member
5 sztuk owszem ale jeden plaster ma wymiary 5x30cm więc na luzie można go pociąc na kawałki. W najbardziej cebulowy sposob cięcia 1cmx10cm wyjdzie Ci z tego jakieś 75 plastrów, jeden plaster niby należy nosić 3-5 dni więc no ta paczka to wystarczy na jakieś minimum 7 miesięcy cos koło tego. A tubka żelu ma 15ml więc jakiejs spektakularnej wydajności raczej nie ma się co spodziewac. Ja zacząłem w poniedziałek od żelu ale po dwóch dniach przykleiłem plaster bo jakos nie pasowało mi wcieranie tego żelu 2x dziennie. Plus plaster możesz kupić na sztuki w aptece więc nie musisz od razu całej paczki kupowac. Jak po plastrach po jakims czasie nie bede widział żeby blizna się poprawiała to pewnie spróbuję znowu z żelem.
 

nope

Well-known member
No plastry sa git. Jedyne co to problematyczne odklejanie do mycia i stosunków ale imo nie trzeba smarować i czekać aż żel wyschnie który sie i tak wytrze w gacie ; p
 

Humanista

Active member
Korzystam regularnie z tych plastrów 5x30 już od kilku tygodni, a wykorzystałem tylko małą część jednego plastra xD to jest inwestycja na parę miesięcy co najmniej. Taniej jest kupić je w sklepie internetowym, ja kupiłem w Manada czy jakoś tak za niecałą stówkę, a w aptece chcieli 130. Przyszło szybko i bezproblemowo do paczkomatu. Słyszałem coś, że w niektórych aptekach można kupować plastry na sztuki, ale nie mam pewności.

Ogólnie bardzo spoko są te plastry, mocno trzymają nawet po wielokrotnym użyciu (tak 3 dni), rozciągają się we wzwodach i nie rwą przy odklejaniu.
 

cichy13

Active member
Siema, jutro wstawię. Oponka nie zniknęła bo to nie oponka, uświadomiły mnie osoby z forum, że to po prostu tak wyszło bo takie cięcie było.
 
Siema, jutro wstawię. Oponka nie zniknęła bo to nie oponka, uświadomiły mnie osoby z forum, że to po prostu tak wyszło bo takie cięcie było.
Też tak myślę, bo ja mam podobnie i mnie lekarz też w tym uświadomił. Mnie pocieszył jedynie tym, że i tak inni mieli gorzej, więc luzik :D
Ja tam już się przyzwyczaiłem i przestało mi to przeszkadzać. A ciebie cichy nie swędzi czasami ta blizna? Bo mnie jeszcze poswęduje czasami, zwłaszcza po ,,używaniu"
 

cichy13

Active member
AKTUALIZACJA- DZIEŃ 81
Siema chłopy, w tym jakże cudownym poniedziałkowym popołudniu postanowiłem, że zaktualizuje przebieg leczenia mojego prącia. Ogólnie jest topka, koń jest bity regularnie ale mnie nauczyliście żeby nie przesadzać także trochę się ograniczam hehe ogólnie to mam takie pytanie bo ten wariacik co mi robił to tak śmiesznie wyciął (nie narzekam jak coś żeby nie było, bo jestem zadowolony ogromnie z zabiegu) że jakby kawałek skóry się "nie odłączył" do końca. Zobaczcie na fotki myślę że to widać, pytanie brzmi czy to już tak będzie na zawsze czy mam se tam nożyczkami podciąć hehe nie no żartuje ale jest jakiś sposób na to czy teraz to już pograne i tak zostanie aż do dnia ostatecznego gdy przyjdzie mi odejść z tego świata ?? Dzięki za wszystkie odp jesteście wielcy kocham Was za to jak pomagacie pozdroooo
Mam nadzieję że widać o co chodzi jak nie to powiedzcie to wstawię zdjęcie jak mi mały stanie to lepiej wtedy widać, aktualnie teraz w chwili potrzeby jakoś się nie kwapił dlatego takie zdjęcie
 

Podobne tematy

Do góry