@vertex Ja od dzieciaka ściągałem napletek i masturbowałem się pocierając palcami o żołądź/wędzidełko. I właśnie przez te smyranie wędzidełka, tak mi się zrobiło. Robiły się mikrourazy i przez to zrastało się krótsze, a że jestem odporny na ból, to nawet nie byłem świadomy.
Więc w sumie wychodzi na to, że siedze tylko na forum i się mądrze. Ale PIEKIELNIE boję się wirusa, bo moja partnerka ma ogromną wadę płuc. Jeśli coś jej sprowadzę do domu, to sobie tego nie wybaczę, a to złota kobita jest.
Więc to między innymi ja, jeszcze jakiś czas temu, wykupywałem pół sklepu, żeby jeździć na zakupy jak najrzadziej i zminimalizować ryzyko.
Co do odległości... Przez w/w czynniki zbiorkom odpada, a jeżdżę benzyniakiem w manualu bez tempomatu, więc powrót krajówką z Krk do Wwy byłby masakryczny. Żeby to był aktywny tempomat i autostrada to pół biedy...