• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Czy dam radę sam to wyleczyć?

Kurwa ponad tydzien mija używania tych tabletek i dalej nic, wkurwia mnie to wszystko specjalista miał mi pomóc a wydałem jakieś 400zł i kurwa nic sie nie zmieniło, a najgorsze jest to ze w okolicy jest tylko jeden i to wszystko prywatnie. Chuj mnie strzeli zaraz ...
 
Kupiłem ten ocetnipset, i teraz mam pytanie. Mogę używać tego normalnie na kolege? spryskać go odczekać z minutę i spłukać woda? jak to uzywac
 
Minęło trochę czasu, udaje mi się znów w miarę ściągnąć napletek, ale ten syf nie chce schodzić za cholerę. Nie dotykam mojego kolegi bo jest mega wrażliwy i dopiero powoli mam zamiar się do tego przyzwyczajać. Macie jakiś pomysł jak zmyć cały brud? namaczać w wodzie? Spłukiwanie wodą nie pomaga (nawet pod prysznicem lekkim strumieniem nie chce schodzić) ocetnipset tez nie usuwa tego.

A co do przyzwyczajania kolegi, zacząłem nie dawno po prostu wodą z słuchawki go opłukiwać i zacząłem od naprawdę minimalnego ciśnienia i stopniowo zwiększam, myślicie że to pomoże mi go przyzwyczaić do dotyku?
 

kaloryfer!

Active member
Jaki syf? Masz tyle sera pod napletem? Narobisz se w końcu biedy bo minęły 2mce a Ty jesteś w punkcie wyjścia. To nie jest żeby Ci cisnąć tylko posłuchaj dobrych rad. I daj zdjęcie jakieś bo ciężko z samego opisu wnioskować.
 

Oreo134

Member
Może spróbuj najpierw pomoczyć w wodzie z mydłem tak z 10 minut i odrazu pod prysznic i strumieniem go i przecieraj ręką.
 

ToJa83

Member
jak to taki ubity ser to weź pęsete i delikatnie go odklejaj. Później octenisept i mydlo i umyj go
Spokojnie wystarczy zrobić kąpiel siąść w wannie,wciągnąć napletek ile się da i zwyczajnie poczekać aż "natura zacznie działać". Oczywiście woda bez żadnych dodatków a broń panie Boże przed dodawaniem soli do kąpieli.
 

kamilops

Active member
Sama kapiel może nie zadziałać jeśli to jest sklejone pare lat, najlepiej to kąpiel i delikatnie pęsetą rozklejać, bo palcem może nie schodzić. Co do nadwrażliwości to też miałem, ale pamietaj ze ona nie ma prawa jak przejść jesli tam jest tona sera.
Czekamy na zdjecia :)
 
No słuchawką od prysznica codziennie opłukuję, wczoraj chwilę pomoczyłem to co nieco się odkleja więc dziś spróbuję dłużej, a co do dotyku, wrażliwość jest tak duża że każdy dotyk to mimowolne puszczenie skóry i się naciąga sama, bo to pamięc mięśniowa.
 

Oreo134

Member
We wzwodzie też jest taki wrażliwy? Ja bez wzwodu mam wrażliwego ale nie do przesady, a ze wzwodem nie jest wrażliwy w ogóle. Może spróbuj szczoteczką do zębów szorować.
 

Trolo

Well-known member
Pamięć mięśniowa dotyczy mięśni, a nie skóry penisa.
Zwykłym opłukiwaniem to się nie odklei. Chyba, że myjką ciśnieniową. Octenisept tez nie służy do rozpuszczania brudu skąd ten pomysł.
Weź się chłopie w garść i przestań panikować. Musisz to ręcznie odklejać skoro się udaje trochę odsłonić to jest idealny moment na pozbycie się sera, a nastepnie pełne zagojenie.
 
W wzwodzie to nie mogę zdjąć skóry to nie wiem xd

Ale tak, zdjąłem wczoraj, namoczyłem jakieś 5 minut i pesetą powoli ściągałem, i trochę już udało mi umyć, ciężko to odchodzi i jest przy tym roboty ale z dziś wieczorem większość już powinna być czysta.

Problem wczoraj się pojawił bo naciągnąłem skórę i puściłem, a ona nie wróciła na swoje miejsce, nawet jak jej pomagałem to nie chciała, tak się przestraszyłem, że to ten załupek że serce zaczęło bić 2 razy szybciej. Na szczęście wystarczyło lekko podciągnąć do tył i bez żadnego problemu kładko się naciągnęła, ale roztrzęsiony przez chwile byłem
 

kamilops

Active member
Albo wstaw zdjecie, albo idź do normalnego urologa. Tak szczerze jeśli to nie jest sklejony napletek który sam przez swoja higiene zaniedbałeś to stuleja na 90% i bedzie konieczny zabieg
 

ToJa83

Member
Czyli jak dobrze sobie to zsumowałem to praktycznie wydałeś już jakieś 800zł na wizyty u lekarza i na leki, które praktycznie nic nie dają w twoim przypadku. A nie chciałeś wydawać 2000zł na zabieg bo "drogo"... Fajnie....😱
 
Po pierwsze to nie że żałowałem, Urolog powiedział mi, że muszę to zrobić i koniec kropka, dwie wizyty po 120zł + jakieś 150 zł za leki, na trzecią wizytę pójdę dopiero jak wyczyszczę całego penisa. I leki się skończyły tak, ale kiedyś nie byłem w stanie zdjąc ani o minimetr, a teraz jakoś idzie.


Ogólnie to tak, miałem prawie całego zaserowanego napletka, tylko trochę końcówki było czyste, teraz wygląda to tak
(zdjęcie pasukdne dla ludzi o mocnych nerwach)

Zostało trochę bo za cholerę nie chciało odejść a bałem się szturchać mocno pensetą. Wydaje mi sie ze jutro lub po jutrze znow namocze i będe kombinował. Ale nie ściągam napletka do końca tylko tak jak widac na zdjęciu, boje się o te załupki i inne dziadostwa, co o tym myślicie? Mam paniczny strach ze ściągnę i nie będę mogł naciagnac bo zejdzie mi z żołędzia na mniejszy trzon.

I co do operacji, tak szczerze to wolałbym ją mieć i byłoby z głowy bo to już ze 2 miesiące czy 3 i dalej dupa
 

Podobne tematy

Do góry