Kurwa to nie dobrze, człowiek już robił dobre postępy i przychodziło mu to naturalnie i takie coś, z tą opuchlizną nie jestem w stanie zdjąć niż te 2/3 zołędzia, co i tak uważam, za dużo bo początkowo w normalnym stanie nie mogłem tyle zdjąć. Ciekawe ile to będzie trwało, ogólnie to mam jakieś podejrzenia, czemu tak jest. Otóż jakiś tydzień temu mocno ograniczyłem używanie maści bo podrażniła jądra, i używałem raz dziennie tylko na stronę górną (a wiadomo gacie to większość wsiąkną), i od tego momentu w sumie zaczęło się to, teraz od 2 dni staram się jej używać, ale daję listek papieru toaletowego między penisa a jądra, by znów sobie ich nie podrażnić. Macie jakieś inne pomysły by odizolowac penisa od bokserek i jąder by w spokoju penis mógł wsiąknąć maść?