• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

toastt

Well-known member
Nie załamuj się.
Nie masz jeszcze diagnozy.
Jeżeli to choroba genetyczna to można leczyć jej objawy, jak sama powiedziała lekarka.
Moja koleżanka chora na złośliwego raka wątroby chciałaby mieć Twoją diagnozę. Rodzice ukraińskiego dziecka chorego na raka, które umarło w pociągu w Kielcach 2 dni temu spędzając wcześniej tydzień w zimnej piwnicy daliby wszystko za Twoją diagnozę.
Masz szczęście, że trafiłeś na taką zajebistą lekarkę, która proponuje konkretne leczenie dożylne, a potem wsparcie odporności. To prawie cud trafić na taką lekarkę, a nie kolejnego matoła "levoxa 10 dni, a potem zobaczymy".
Po lekach od psychiatry wrócisz do pionu i będziesz kontynuował leczenie bo masz gdzie.
Tak Jerzy masz rację, że zaproponowała ona mądre leczenie. Najlepszy plan leczenia, jaki przez wszystkie lata otrzymałem. Sęk w tym, że nie jest ona urologiem, a imnunologiem i reumatologiem, więc nie ma mnie jak "wkręcić" na oddział urologiczny. Samo skierowanie, jak dobrze wiesz, nic nie da. Dlatego idę do dr-a Łogina i będę go prosił o pomoc w tej sprawie.
 

toastt

Well-known member
Cześć. Dostałem podobne info od neurologa, choć ja to wziąłem na klatę i staram się jednak szukać innej diagnozy (niepotwierdził tego). Znasz może nazwę tego badania, które miałoby to potwierdzić?
Niestety nie znam nazwy badania. Liczę, że lekarz z poradni genetycznej podejdzie do tego poważnie. Jak już będę po wizycie (mam na sierpień tego roku), to dam znać. Czeka mnie wycieczka do Gdańska, bo tam wizyta w poradni jest najszybsza. W Krakowie-Prokocimiu (w uniwersyteckim szpitalu dziecięcym) terminy mają na październik 2023, na pilne. Na zwykłe czerwiec 2024.
 

Jerzy W

Well-known member
Ja czuję się nieźle. Nie mam żadnych objawów ubocznych Levoxy poza brakiem koncentracji i splątaniem.
Muszę wrócić do NAC, aby zmniejszyć objawy uboczne lewofloksacyny.

Niestety od kilku dni mam charakterystyczne objawy nawrotu, jaki każdy tutaj widział u siebie. Po kilku tygodniach działania każdego antybiotyku następuje nawrót objawów ze strony prostaty. Mam uczucie mrowienia w prostacie. Niby nic więcej, ale już wiem, że po odstawieniu leków będzie stopniowy nawrót objawów. Chyba, że go nie będzie i będę się tak dobrze czuł, jak teraz przez kilka miesięcy. Ale nie sądzę, bo test 4 ejakulacji obnaży prawdę.
Jak widać nie obędzie się bez kolejnego antybiotyku lub ich kombinacji.
Szansa na wyleczenie z prac naukowych to ok. 50%. Zależy od różnych czynników:
- jaka bakteria
- jak długo trwało zasiedlenie, czy jest biofilm, czy są zwapnienia
- czy dobrze dobrany antybiotyk do bakterii
- jak penetruje ten antybiotyk, szczególnie u danego osobnika
- czy odpowiednia dawka, czy odpowiedni okres

Jest wiele powyższych zmiennych i z tego wynika to 50% wyleczenia w badaniach (6 mcy Stamey bez bakterii).

Może schemat łączenia antybiotyków w tej chorobie powinien być inny niż zwykle się stosuje. Zamiast dużego uderzenia na początku dwoma i potem podtrzymanie jednym należy dokonać podwójnego uderzenia w końcowej fazie leczenia, np. 2 miesiące 1 antybiotyk, a po 6 tygodniach włączamy drugi?
 

toastt

Well-known member
Witam Kolegów, czy zdiagnozowany przez obraz USG..piasek w nerkach, może pogarszać strumień moczu ?
Nie wiem czy może, ale znam bardzo tani i skuteczny sposób na pozbycie się go. Kup sobie Himalaya Cystone 2 opak. za około 30 zł. Bierz 3x dziennie po 1-2 tabletki i pij dużo wody. Po dwóch tygodniach po piasku nie będzie ani śladu, ale ten ziołowy środek bierz przez przynajmniej miesiąc. Ładnie wszystko wypłukuje, rozpuszcza i działa też przeciwbakteryjne. Sprawdziłem na sobie i pozbyłem się malutkich kamieni, piasku w nerce, zupełnie bezboleśnie. Na drugi dzień od rozpoczęcia kuracji, mocz był lekko spieniony (w muszli klozetowej to było widać z rana) i na kontroli w USG już nie było widać jakichkolwiek zmian.
 

toastt

Well-known member
Ja czuję się nieźle. Nie mam żadnych objawów ubocznych Levoxy poza brakiem koncentracji i splątaniem.
Muszę wrócić do NAC, aby zmniejszyć objawy uboczne lewofloksacyny.

Niestety od kilku dni mam charakterystyczne objawy nawrotu, jaki każdy tutaj widział u siebie. Po kilku tygodniach działania każdego antybiotyku następuje nawrót objawów ze strony prostaty. Mam uczucie mrowienia w prostacie. Niby nic więcej, ale już wiem, że po odstawieniu leków będzie stopniowy nawrót objawów. Chyba, że go nie będzie i będę się tak dobrze czuł, jak teraz przez kilka miesięcy. Ale nie sądzę, bo test 4 ejakulacji obnaży prawdę.
Jak widać nie obędzie się bez kolejnego antybiotyku lub ich kombinacji.
Szansa na wyleczenie z prac naukowych to ok. 50%. Zależy od różnych czynników:
- jaka bakteria
- jak długo trwało zasiedlenie, czy jest biofilm, czy są zwapnienia
- czy dobrze dobrany antybiotyk do bakterii
- jak penetruje ten antybiotyk, szczególnie u danego osobnika
- czy odpowiednia dawka, czy odpowiedni okres

Jest wiele powyższych zmiennych i z tego wynika to 50% wyleczenia w badaniach (6 mcy Stamey bez bakterii).

Może schemat łączenia antybiotyków w tej chorobie powinien być inny niż zwykle się stosuje. Zamiast dużego uderzenia na początku dwoma i potem podtrzymanie jednym należy dokonać podwójnego uderzenia w końcowej fazie leczenia, np. 2 miesiące 1 antybiotyk, a po 6 tygodniach włączamy drugi?
Ta pani doktor, u której byłem, mówiła, że wszelkie kuracje doustne w przewlekłym bakteryjnym zapaleniu prostaty są o kant dupy rozbić. Uważa, że 1-2 niepowodzenia kuracji doustnymi antybiotykami to wskazanie do leczenia dożylnego co najmniej dwoma antybiotykami naraz + do tego można po takim leczeniu kontynuować leczenie doustne w domu do 12 tygodni. Naprawdę czuć, że medycyna to jej pasja. Niejeden konował powinien się od niej uczyć, na niej wzorować. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
 

Jerzy W

Well-known member
Ta pani doktor, u której byłem, mówiła, że wszelkie kuracje doustne w przewlekłym bakteryjnym zapaleniu prostaty są o kant dupy rozbić. Uważa, że 1-2 niepowodzenia kuracji doustnymi antybiotykami to wskazanie do leczenia dożylnego co najmniej dwoma antybiotykami naraz + do tego można po takim leczeniu kontynuować leczenie doustne w domu do 12 tygodni. Naprawdę czuć, że medycyna to jej pasja. Niejeden konował powinien się od niej uczyć, na niej wzorować. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Czyli powinieneś otwierać szampana, a nie rozklejać się! Z jakiego miasta, jak się nazywa, namiary.
 

toastt

Well-known member
Czyli powinieneś otwierać szampana, a nie rozklejać się! Z jakiego miasta, jak się nazywa, namiary.
Dr Izabella Kierzkowska, Kraków. Niestety, jak już mówiłem, trzeba mi jeszcze kogoś kto mnie położy na oddział, bo ona nie ma jak. Ale i tak otrzymałem od niej sporą dawkę wiedzy, a to i tak dużo. Ona też leczy tego typu choroby i zdaje się specjalizuje się w leczeniu niepłodności na tle immunologicznym.
 

kaolik98

Well-known member
Ja czuję się nieźle. Nie mam żadnych objawów ubocznych Levoxy poza brakiem koncentracji i splątaniem.
Muszę wrócić do NAC, aby zmniejszyć objawy uboczne lewofloksacyny.

Niestety od kilku dni mam charakterystyczne objawy nawrotu, jaki każdy tutaj widział u siebie. Po kilku tygodniach działania każdego antybiotyku następuje nawrót objawów ze strony prostaty. Mam uczucie mrowienia w prostacie. Niby nic więcej, ale już wiem, że po odstawieniu leków będzie stopniowy nawrót objawów. Chyba, że go nie będzie i będę się tak dobrze czuł, jak teraz przez kilka miesięcy. Ale nie sądzę, bo test 4 ejakulacji obnaży prawdę.
Jak widać nie obędzie się bez kolejnego antybiotyku lub ich kombinacji.
Szansa na wyleczenie z prac naukowych to ok. 50%. Zależy od różnych czynników:
- jaka bakteria
- jak długo trwało zasiedlenie, czy jest biofilm, czy są zwapnienia
- czy dobrze dobrany antybiotyk do bakterii
- jak penetruje ten antybiotyk, szczególnie u danego osobnika
- czy odpowiednia dawka, czy odpowiedni okres

Jest wiele powyższych zmiennych i z tego wynika to 50% wyleczenia w badaniach (6 mcy Stamey bez bakterii).

Może schemat łączenia antybiotyków w tej chorobie powinien być inny niż zwykle się stosuje. Zamiast dużego uderzenia na początku dwoma i potem podtrzymanie jednym należy dokonać podwójnego uderzenia w końcowej fazie leczenia, np. 2 miesiące 1 antybiotyk, a po 6 tygodniach włączamy drugi?
Czyli 2 miesiące 1 antybiotyk, np. Levoxa, a po tych dwóch miesiącach inny? i na ile czasu? Czy chodzi Ci o to, żeby zaczynamy jeden antybiotyk, bierzemy go przez 2 miesiące, ale po 6 tygodniu jego brania dołączamy do tego inny antybiotyk? I też 6 tygodni?
 

Jerzy W

Well-known member
Czyli 2 miesiące 1 antybiotyk, np. Levoxa, a po tych dwóch miesiącach inny? i na ile czasu? Czy chodzi Ci o to, żeby zaczynamy jeden antybiotyk, bierzemy go przez 2 miesiące, ale po 6 tygodniu jego brania dołączamy do tego inny antybiotyk? I też 6 tygodni?
Chodzi mi o cykl 2 miesiące przy czym zaczynamy od 1 antybiotyku, a drugi w zastrzykach dołączamy przed końcem.
To są na razie moje rozważania teoretyczne.
 

kaolik98

Well-known member
Ja czuję się nieźle. Nie mam żadnych objawów ubocznych Levoxy poza brakiem koncentracji i splątaniem.
Muszę wrócić do NAC, aby zmniejszyć objawy uboczne lewofloksacyny.

Niestety od kilku dni mam charakterystyczne objawy nawrotu, jaki każdy tutaj widział u siebie. Po kilku tygodniach działania każdego antybiotyku następuje nawrót objawów ze strony prostaty. Mam uczucie mrowienia w prostacie. Niby nic więcej, ale już wiem, że po odstawieniu leków będzie stopniowy nawrót objawów. Chyba, że go nie będzie i będę się tak dobrze czuł, jak teraz przez kilka miesięcy. Ale nie sądzę, bo test 4 ejakulacji obnaży prawdę.
Jak widać nie obędzie się bez kolejnego antybiotyku lub ich kombinacji.
Szansa na wyleczenie z prac naukowych to ok. 50%. Zależy od różnych czynników:
- jaka bakteria
- jak długo trwało zasiedlenie, czy jest biofilm, czy są zwapnienia
- czy dobrze dobrany antybiotyk do bakterii
- jak penetruje ten antybiotyk, szczególnie u danego osobnika
- czy odpowiednia dawka, czy odpowiedni okres

Jest wiele powyższych zmiennych i z tego wynika to 50% wyleczenia w badaniach (6 mcy Stamey bez bakterii).

Może schemat łączenia antybiotyków w tej chorobie powinien być inny niż zwykle się stosuje. Zamiast dużego uderzenia na początku dwoma i potem podtrzymanie jednym należy dokonać podwójnego uderzenia w końcowej fazie leczenia, np. 2 miesiące 1 antybiotyk, a po 6 tygodniach włączamy drugi?
I chyba jeszcze kompleksowa odbudowa systemu odporności zestawami ziół, probiotyków, suplementów?
 

Arktik

Well-known member
Ta pani doktor, u której byłem, mówiła, że wszelkie kuracje doustne w przewlekłym bakteryjnym zapaleniu prostaty są o kant dupy rozbić. Uważa, że 1-2 niepowodzenia kuracji doustnymi antybiotykami to wskazanie do leczenia dożylnego co najmniej dwoma antybiotykami naraz + do tego można po takim leczeniu kontynuować leczenie doustne w domu do 12 tygodni. Naprawdę czuć, że medycyna to jej pasja. Niejeden konował powinien się od niej uczyć, na niej wzorować. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Mam nadzieję że dr. Szmer wybierze dla mnie najlepsza kurację abx. A Ty głowa do góry ciepło się robi człowiek zapomina o tym dziadostwie
 

bartix

Active member
Dzwoniłem tam sami każą oddać na miejscu plus bardzo szeroki zakres nawet na wirusy, beztlenowe, tlenowe, atypowe i chuj wie co jeszcze. Oczywiście cena też super 260 zł za same bakterie
Też tak płaciłem ok 260 PLN. Ostatnio zrobiłem ta sama usługę za badanie w szpitalu w Krakowie w Prokocimiu 40 PLN. Bakterie wyszły te same co w BadBak a nawet wyszła jeszcze trzecia ale we wzroście miernym. Też raczej polecam to laboratorium. Tylko niestety jest drogie. Możecie też zrobić wymaz na same tlenowe albo beztlenowe wtedy jest taniej. 150 za jeden typ. To zależy co tam wychodziło w innych laboratoriach.
Dzisiaj zrobiłem nasienie w szpitalu zapytałem czy zostanie oddane od razu na podłoże. Mówili że nie ma problemu zostanie oddane zgodnie z procedurą. Zapytałem jaka jest procedura to że nasienie może być oddane do 2h na podłoże. Już nie chciałem wchodzić w polemikę że 30 min. I tak powiedzieli że zaraz zaniesie laboratorium za ścianą jest. Szukałem też w internecie i znalazłem procedury jakiegoś laboratorium to też było napisane że 2h. Ciekawe ale w BadBak na pewno mówili mi że 30 min max. No nic pozostaje mi sie uzbroić w cierpliwość może coś wyjdzie. W każdym razie na pewno w mojej cewce mają wyżerkę obfite kolonie które wyszły mi w 3 niezależnych laboratoriach (oprócz Synevo). Jak na razie żadna antybiotykoterapia nie dała rady. Autoszczepionka CBM Kraków załatwiła Proteusa ale e coli dalej siedzi. Pieczenie częstomocz. Na levoxe e coli mam oporną ostatnio levoxa mi nic nie pomogła nabawiłem się wtedy tylko boli ścięgien.
 

Podobne tematy

Do góry