Tomek bóli w kroczu nigdy nie miałem, zawsze w podbrzuszu. Przy badaniu per rectum raz bolało mocno, raz wcale, nigdy tak że nie do wytrzymania. Posiewów z nasienia miałem robionych 5 czy 6, wszystkie ujemne. Posiew z wydzieliny GK miałem robiony tylko raz i podobno materiał był skąpy, a od razu dwie bakterie. Zgadzam się, że antybiotyku w ciemno nie ma co brać, ale najpierw trzeba badać i wykluczać. Ale od tego jest dobry urolog, bo leczenie samemu może skończyć się źle.
Lucjano nikt Cie tu za rączke prowadzić nie będzie. Jesteś dorosły i musisz sam sobie radzić. Ja odwiedziłem 5 urologów zanim trafiłem na konkretnego. Niektórzy w ogóle nie czuli tematu, ale na znany lekarz był gościu, który na samej górze leczonych schodzeń miał wymienione ZGK. Z rozmowy z nim wynika, że sporo pacjentów się przewineło, nie wiem ilu wyleczył ale sporo rzeczy wyjaśnił. Wiem przynajmniej, że ma spory obraz tej choroby.
Lucjano nikt Cie tu za rączke prowadzić nie będzie. Jesteś dorosły i musisz sam sobie radzić. Ja odwiedziłem 5 urologów zanim trafiłem na konkretnego. Niektórzy w ogóle nie czuli tematu, ale na znany lekarz był gościu, który na samej górze leczonych schodzeń miał wymienione ZGK. Z rozmowy z nim wynika, że sporo pacjentów się przewineło, nie wiem ilu wyleczył ale sporo rzeczy wyjaśnił. Wiem przynajmniej, że ma spory obraz tej choroby.