• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zabieg obrzezania (stulejka) - moja pełna relacja

mw1998

Member
A powiedz mi nadwrażliwość w ogóle ci już nie dokucza? U mnie co prawda jest całkiem nieźle, ale ujście cewki moczowej to dalej słabo, niewielka poprawa od czasu zabiegu.
 

max11400

Active member
A powiedz mi nadwrażliwość w ogóle ci już nie dokucza? U mnie co prawda jest całkiem nieźle, ale ujście cewki moczowej to dalej słabo, niewielka poprawa od czasu zabiegu.
@mw1998 No praktycznie nic nie dokucza. Siedzę sobie już w gaciach, chodzę w ciuchach normalnie, i nic. Po całym żołędziu mogę palcem przejechać i nic, jakbym po prostu sobie po skórze jak po ramieniu przejeżdżał palcem, i nic. A przed zabiegiem łaskotało mnie na żołędziu i było delikatne wiadomo.
Cewka też była dość delikatnym miejscem, a teraz po sikaniu przykładam listek papieru żeby przetrzeć po szczaniu i nic nie czuję.
A jak z miejscem po wędzidelku to nie wiem, bo jeszcze strup jest, ale pewnie będzie podobnie.

@Tomekm1157 trochę dam radę, na trzonie, jeśli o to pytasz, ale niedużo. Oczywiście bliżej jajec luz skóry jest większy, a bliżej blizny minimalny, jak się można zresztą domyślić... :D
 

max11400

Active member
Fakt, nieskromnie powiem że naprawdę wygląda to ładnie, nie spodziewałem się że wyjdzie tak estetycznie. Taaa, z tym strupem to i tak bym nie próbował, bo jakby mojej do dziury wleciał to by chyba zwariowała. Poczekam aż odpadnie, z zegarkiem w ręku czekam na 4 tygodnie i jazda. Szwów już nie będzie bo na dniach zdejmuję. Jutro albo w piątek podrzucę jakieś foto. Dzięki za wszystkie komentarze i wszystkie porady odnośnie leczenia i rehabilitacji jak dotąd. Pozdrawiam
 

wacie

Active member
Szwy szwami ale pamiętaj że jak strupek odpadnie to u mnie rana , miejsce po nim przez kilka dni nie dało się dotknąć. Potem przeszło jak ręką odjął.
 

nope

Well-known member
Dokładnie. Chociaz bylem u innego lekarza to ja czekałem ze stosunkiem aż 8 tygodni. Tyle mi zalecił tak też robiłem a pierwsze proby masturbacji byly przy 7 tygodniu : p
 

max11400

Active member
no mi na szczęście powiedział, że 4 tygodnie. Ale tak jak wspominałem pracowałem w kilku krajach za granicą przez ostatnie parę miesięcy, z kolei po powrocie z żoną nic nie próbowałem bo bałem się o stan napleta, teraz rehabilitacja po zabiegu... Podsumowując to Panowie ja nie ruchałem z jakieś 9 miesięcy a żona pod nosem czeka, jaja to mi już pulsują, jak mi ten strup nie odpadnie to w cztery tygodnie po zabiegu go sobie chyba odgryzę i muszę zamoczyć, nie ma chuja we wsi
 

wacie

Active member
Dałem radę w równe 4 tygodnie po zabiegu.
Oczywiście warunkiem było pełne wygojenie , brak szwów czy strupków .
Ale było dziwnie , inaczej.
 

mw1998

Member
Skorzystam, że temat żyję i spytam, byłem przed chwilą u lekarza, bo zauważyłem że spod strupa wystaje mi jeszcze jeden szew, ledwo go widać. Lekarz nie wyciągnął mi go powiedział że się wchłonie całkowicie za jakiś czas. Dodam że wszystkie szwy straciłem już tydzień temu. Stąd moje pytanie, myślicie że faktycznie się wchłonie, bo jednak trochę czasu już minęło. Zabieg miałem robiony staplerem, także mam szwy rozpuszczalne.
 

max11400

Active member
Aktualizacja - dzień 24 po zabiegu - odpadł strup po wędzidełku, hurra! :D
Wygląda na to że powrót do seksu w 28 dni po zabiegu (tj. 4 tygodnie, tak jak zalecił doktor) jest całkiem możliwe.
Mój sposób na strupa? 20 minut w wannie, delikatne stawianie do pionu sprzętu i odpuszczanie - i tak parę razy, wszystko pod wodą.
Dodatkowo stosuję te radę która widziałem na forum - 2 x dziennie ślina na szwy i delikatne wmasowywanie śliny w szwy. Od dwóch dni tak robię i już połowa mi wypadła lub bezboleśnie je wyciągnąłem, wygląda na to że do czwartku pozbędę się wszystkich.
Aktualizacja foto wieczorem lub jutro :) pozdrawiam!
 

Podobne tematy

Do góry