Jej mam pytania bo u mnie tez zgk towarzyszy nerwica...tylko w takim razie czemu po 1 sa tygodnie ze nieboli a sa ze boli?
I ze xanax to lek nasenny przeciez?
nUOTE="bastek89, post: 74425, member: 19917"]
Dolegliwości:
- ból podbrzusza
- bolesne parcie na pęcherz
- zwężony strumień moczu
- jelito drażliwe odmiana biegunkowa
Jakie badania miałem:
- przepływu
- posiew nasienia, moczu, wydzieliny z prostaty
- usg
- rtg
- rezonans
- różnorakie badania krwi
Byłem u 17 specjalistów łącznie więc nie wszystko pamiętam.
Czego próbowałem:
- antybiotyki
- leki rozkurczowe
- zioła
- rozciągania
- fizjoterapia
- basen
- poduszka ogrzewająca
- nasiadówki
- masaże prostaty
- witaminy
- itd itp.
Co pomogło?:
- dużo ruchu codziennie (od 3 miesięcy gram w ping ponga co dwa dni po 4h), wcześniej basen (mega polecam co dwa dni) ale obecnie boję się pływającej korny na sąsiednim torze
- fizjoterapia (co 2-3 tyg rozluźnianie powięzi różnych części ciała)
- chodzę do psychiatry, biorę: deprexolet i zoloft
- psychiatra skierował mnie też do psychoterapeuty (dopiero się zapisuję)
Co powiedzieć psychiatrze na wizycie?
Że podejrzewacie, że Wasze dolegliwości do objawy psychosomatyczne nerwicy. Sam po sobie w życiu bym nie powiedział, że mam nerwicę. Za objawy odpowiada podświadomość.
Najprościej i najszybciej możecie spróbować brać XANAX przez MAX. 3 dni. Jeśli pomoże i lepiej się poczujecie to psychika. Jeśli nie pomoże to psychika nadal nie jest wykluczona (rozmawiałem o tym z lekarzem).
Ruszajcie się dużo - siedzenie zabija (spacery nie są wystarczające).
Jak oceniam Urosilesię?
Skupiali się tylko na mięśniach miednicy podczas gdy byłem cały pospinany. Jeśli masz spiętą powięź na np. wysokości klatki piersiowej to nie ma bata, że będziesz miał luźno w podbrzuszu bo terapii manualnej skupiającej się tylko w tym miejscu (rok mnie tam ugniatali
).
Powtórzę - nie da się wyleczyć stosując tylko jeden z powyższych. To musi być kombo ruchu + leków + fizjoterapii.
Powodzenia!
[/QUOTE]