Nie neguje tego co mówisz ale zachęcam do dyskusji popartej argumentami, badaniami, doświadczeniami. Jeśli uważasz że to forum jest bez sensu to ok nikt tutaj nikogo nie zmusza się udzielać.
Czyli melatonina pomogła ci się wyleczyć? Tego jeszcze nie słyszałem, napisz coś więcej.
Biorę od ponad 5 dni te ziółka Wojt. Z początku coraz lepiej (ale ja oprócz tego fizjoterapia i ćwiczenia więc trudno powiedzieć - wydaje mi się, że najlepszy efekt jest po tej męczennicy). Dziś mam lekki nawrót ale spodziewałem się tego bo po drodze było już tak wiele razy.
Zdaj relację po 5 dniach stosowania tych ziół.
Od dziewięciu dni biorę rano po jednej tabletce Korzeń arktyczny. Na bóle podbrzusza nic nie pmaga. Jedynie co zauważyłem to co kolega pisał wcześniej to rano pojawił się wzwód (trzy poranki) co wcześniej było rzadkością.
Jak już kupiłem opakowanie to je zjem całe bo z tego co wyczytyałem poprawiają również odporność organizmu.
Od dziewięciu dni biorę rano po jednej tabletce Korzeń arktyczny. Na bóle podbrzusza nic nie pmaga. Jedynie co zauważyłem to co kolega pisał wcześniej to rano pojawił się wzwód (trzy poranki) co wcześniej było rzadkością.
Jak już kupiłem opakowanie to je zjem całe bo z tego co wyczytyałem poprawiają również odporność organizmu.
A meczenice pijesz? Alkoholu zero?
Każdy ma inną historię choroby, być może cipronex mi pomógł dlatego że u mnie zapalenie prostaty było wynikiem źle leczonego zapalenia cewki moczowej więc niejako było duże prawdopodobieństwo że przyczyna bakteryjna chociaż nigdy w żadnych badaniach/posiewach żadna bakteria nie wyszła.po pierwsze kwestionuję działanie antybiotyku, z tego forum oprócz ciebie nikt nie wyleczył się antybiotykiem
mnie lekarz i fizjoterapeuta od masarzu mięśni dna miednicy zalecili alkohol wieczorem, na rozluźnienie mięśni dna miednicy, bo najważniejsze są mięśnie dna miednicy, polecam dobrych fizjoterapeutów cena 100 do 150 zł za zabieg 0.4h taniocha, trzeba 30 do 40 dni, potem jak nie pomaga jeszcze jedna seria, w zimę konieczna jeszcze jedna, potem zobaczymy.
Każdy ma inną historię choroby, być może cipronex mi pomógł dlatego że u mnie zapalenie prostaty było wynikiem źle leczonego zapalenia cewki moczowej więc niejako było duże prawdopodobieństwo że przyczyna bakteryjna chociaż nigdy w żadnych badaniach/posiewach żadna bakteria nie wyszła.
Po tylu latach z tym schorzeniem nigdy nie uwierzę, iż może występować zapalenie niebakteryjne. Dla przykładu u mnie, na przemian raz wychodziły bakterie w wymazach raz nie wychodziły. Teraz wiem, że duży wpływ na wykrywalność bakterii ma sposób przeprowadzenia diagnostyki, tzn. nigdy nie miałem robionego masażu gruczołu per rectum przed pobraniem wymazu z wydzieliny prostaty, dlatego bakterie wychodziły tylko wtedy gdy nasilenie stanu zapalnego powodowało samoistny wyciek z cewki moczowej wydzieliny gruczołu. W okresach gdy takiego wycieku nie było pobranie takiego wymazu tylko z cewki moczowej nigdy nie kończyło się wyizolowaniem jakichkolwiek bakterii a powodem tego było moim zdaniem nie wykonanie przed pobraniem wymazu, podstawowej czynności jaką jest masaż gruczołu per rectum.
pozwolę sobie odpowiedzieć, urolog który proponuje obrzezanie jest barbarzyńcą. lub obliczony na kasę tak jak lekarz z Tarnowskich GórZgadzam sie ze trzeba próbować i walczyć. Różnym osobom może pomóc inna terapia. Wielokrotnie spotkalem się ze sprzecznymi opiniami urologow np źródło choroby i obrzezanie.
A meczenice pijesz? Alkoholu zero?