Równo miesiąc po zabiegu - wczoraj byłem u kontroli u dr który mnie operował. Wszystko jest ok, można wracać pomału do stosunku
- z prawej strony miałem duże naczynie limfatyczne ( to ta żyła ) , więc pozostała maleńka "kieszonka" ale to się zabliźni do 7-8 tyg. po zabiegu i dopiero wtedy można stosowac maści na blizny, choć Pan dr mi szczerze powiedział, że nie muszę stosowac takich maści, bo wygląda wszystko ok, ja również jestem takiego zdania.
BARDZO DZIĘKUJĘ TEMU FORUM, BEZ NIEGO NIE PODJĄŁ BYM TAKIEJ DECYZJI! W OGÓLE DOWIEDZIAŁEM SIĘ O SWOIM PROBLEMIE Z NIEGO, DZIĘKUJĘ TEŻ SWOJEJ PRZYJACIÓŁCE ZA KOPA.
MAM 28. LAT - WIEDZIAŁEM O PROBLEMIE JUŻ OD 6-7 LAT - PANOWIE NIE WARTO ZWLEKAĆ, TERAZ CZUJĘ ŻE ŻYJE, A RELACJĘ Z KOBIETAMI, NIE BĘDĄ JUŻ DLA MNIE WSTYDLIWE I MOCNO ZACHOWAWCZE Z/W NA STULEJKĘ? ZARAZ ZARAZ... PRZECIEŻ JA JUŻ NIE MAM STULEJKI!!!!