• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pytanie o wzwody, ból.

mlody93

New member
Witam.

Wczoraj miałem wykonany zabieg częściowego obrzezania + przedłużenie wędzidełka.
Noc oczywiście nieprzespana :(. Jedna pobudka o 2 w nocy, druga przed 5 rano.

Towarzyszy mi wtedy wzwód, bardzo krótko trwający, kilka sekund, ale to wystarcza, żeby żołądź wyszła na wierzch.

Mam pytanie, orientuje się ktoś mniej więcej, od czego zależy ten ból i pobudki w nocy?
Bardziej od szwów i nacinanej skóry, czy nadwrażliwego żołędzia?
Czy z momentem, kiedy wszystkie szwy ulegną rozpuszczeniu, problem z pobudkami w nocy minie?

Miałem stulejkę częściową, niecałkowitą.
Teraz w zwodzie napletek schodzi sam, czy to się jakoś zmieni?
Czy za jakiś czas, bo przyzwyczajeniu się z tym wszystkim, nadal będę czuł taki ogromny dyskomfort, gdy stanie mi przy dziewczynie, jak teraz, gdy staje mi w środku nocy i przez chwilę odczuwam ból?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
 

kristofer87z

New member
Wzwod naciaga rane, wiec sie nie dziw, ze boli.
To ze napletek sam zjezdza podczas wzwodu jest prawidlowe ;)

Jesli masz nadwrazliwosc, to z czasem powinna minac.
 

mlody93

New member
Mam nadzieję, że zagoi mi się to możliwie szybko.

Masakrycznie ten "Mój" teraz wygląda, nie mogę się przyzwyczaić, że część żołędzia jest na wierzchu i tak dziwnie przy wędzidełku mam wysuniętą tą skórę, a od strony zewnętrznej jest odsłonięta żołądź.

Za tydzień przyjeżdża dziewczyna i jak wtedy dostanę wzwodu, a jak zawsze dostaję, tak teraz wyjątku pewnie nie będzie, to sam nie wiem, czy to spotkanie odłożyć, czy jak.
Mam nadzieję, że na zakończeniu roku szkolnego mu się nie za chce wstawać :E.

A właśnie, mam pytanie o strumień moczu.
Nie mogę ogarnąć, nie panuję nad nim po zabiegu, muszę na siedząco.
Po jakimś czasie z tym też będzie lepiej?

Pozdrawiam
 

macin5

New member
człowieku, mam to samo ...
masakra, dzisjaj w szkole to prawie na kazdej przerwie jak z dziewczyną siedziałem to tylko czułem jak wariuje ale nie dawałem po sobie nic poznać ...

W nocy dużych problemów nie mam. Miałem w środe zabieg i dwie nocki zaliczone tylko z jednym przebudzeniem.
Stosuje opatrunek na hot doga dosyć ciasny i jest bardzo dobrze.
Tylko gorzej bo nie wiem jak się za niego wziązc żeby go wypolerować z tych brudów.

A sikam też na siedząco bo inaczej nie ma możliwości, mam nadzieje że się wszystko unormuje
 

mlody93

New member
Ja po każdym oddaniu moczu odciągam napletek, opłukuję ciepłą wodą, polewam Rivanolem i zakładam opatrunek, przy czym 2x dziennie, rano (przy tych dwóch opatrunkach) smaruję żołądź i możliwie tyle ile mogą napletek (bo przy szwach jest trudno).
Nie wiem, co mam zrobić, jak skończy się maść, bo lekarz powiedział, że ona starczy na około tydzień.

Cieszy mnie to, że mogę bez najmniejszego problemu odciągnąć napletek w stanie spoczynku i nie ma przy tym bólu, no ale przy tym niekontrolowanym wzwodzie jednak jest i boli.

Dobrze, że dziewczyna wyrozumiała.
Pyta bez przerwy, jak po zabiegu, czy tam wszystko ładnie się goi i czy jest lepiej.
Miałem zabrać ją nad wodę, ale chyba w takim stanie nie dam rady :(.
Boję się do niej przytulić nawet :D, ale na spotkanie zrobię sobie porządniejszy opatrunek, jakoś wytrzymam, zresztą ona też wie, że mnie to boli, bo niczego przed nią nie kryję :).
 

Queger

New member
Myślę, że pytanie w temacie: po jakim czasie od zabiegu można "koledze" pozwolić na "powstanie" ? :D Bo w poniedziałek będę miał wyjmowane ostatnie szwy (właśnie w pon. będzie 2 tygodnie od zabiegu obrzezania częściowego). W sumie kolega wygląda dobrze, rana ładnie się zagoiła, jedyny dyskomfort stanowią obecnie szwy. Jak myślicie? :?: A osobiście to już nie wiem jak rozładować to napięcie seksualne, bo 2 tygodnie bez "ręcznego" to jednak trochę jest :x 2 tygodnie po to dobry czas na delikatną "zabawę" ? :)
 

mlody93

New member
Queger, jak noce po tych dwóch tygodniach?
Budzisz się w środku?

Mam nadzieję, że na początek roku szkolnego to już wszystko mi się ładnie zagoi, ogarnie, a żołądź nie będzie nadwrażliwa.

Mam pytanie, czy dobrze postępuję po oddawaniu moczu:
- oddaję mocz, płukam Rivanolem zsunięty, potem zasunięty napletek i żołądź, po czym robię opatrunek (gaza wyjałowiona wokół kolegi i to troszkę owijam bandażem, po czym przyklejam plastrem, by piał do góry, to wystarczy?
2x dziennie stosuję maść, którą przepisał mi lekarz na receptę Neomycinum Jelfa.

Czy to wystarczy do w miarę normalnego zagojenia się?
Jedni piszą, że nie można ściągać napletka, jednak mi zalecił codziennie przy myciu, o innych przypadkach nic nie mówił.
 

michał-śląsk

New member
Ja myślę, że nie masz powodu do zmartwień. Nawet Ci zazdroszczę. Mój mały wyglądał przez kilka dni po zabiegu jakby oberwał granatem. Do tego było pełno krwi o odciąganiu napletka nie było mowy.
A ty prosze ładnie, czysto i już dobe po możesz sobie napletek odciągać.

Szczerze zazdroszcze :)
 

mlody93

New member
Dzięki! :)
Uspokoiłeś mnie na pewno znacznie :p.

Jeśli skończy mi się ta maść, co mam przepisaną, to jaką polecacie na smarowanie tych miejsc przy szwach?
 

Queger

New member
mlody93, u mnie wyglądało podobnie ;) a noce w 2 tyg. po zabiegu... no budzę się czasem, ale to już raczej dlatego, że szew się zapląta w gazę (używam profilaktycznie jednej gazy). Już tylko marzę o wyjęciu wszystkich szwów i powrocie do normalności. :) Jak tylko mi wyjmie te szwy to sobie "użyję" :twisted:
 

mlody93

New member
Nie spodziewałem się, że aż takie dobre opinie będą o tym zabiegu :p.
Nie chcę nic zapeszać, niech się goi bidulka.

Również nie mogę się doczekać momentu, kiedy ostatnia szew zniknie, chyba będę skakał z radości :p.
Też stosuję jedną gazę, owijam bandażem troszkę i kleję do dolnej części brzucha :p.
 

mlody93

New member
patryk, jaki zabieg miałeś wykonywany?

Życzę dobrej, przespanej nocy wszystkim świeżo po zabiegu i tym, którzy borykają się z wzwodami :(.
 

mlody93

New member
Kolejna nieprzespana noc, ale o ile dobrze pamiętam, to z jedną pobudką, ból znów :(.
Dodatkowo, gdy wstałem z pół godziny temu, to tamten cwaniak wyszedł sobie w nocy spod kołderki i chodził gdzieś po pokoju (wylazł z opatrunku).

Bolą mnie teraz miejsca obok szwów, wczoraj tak nie bolały, nie czułem nic.
Odprowadzać mogę, ale czuję przy szwach jak lekko rwie i to odciąganie nie jest przyjemne, przy wędzidełku też coś czuć.

Teraz leży już owinięty, przemyty Rivanolem i zasmarowany maścią.
Trochę niewygodnie się smaruje te miejsca obok szwów, lekko się dotknie, a tu już czuć.

Niech to się goi :( .
 

Podobne tematy

Do góry