Hej, olałem trochę temat ale praktycznie wszystko jest już w porządku i nie mam żadnych przeciwskazan , ale zmagam się z jednym mankamentem i jestem ciekaw opinii. Ogólnie podczas masturbacji wszystko jest w porządku aczkolwiek gdy sesja jest dłuższa (załóżmy, że np od 30 minut w góre). Żołądź strasznie robi się suchy i szorstki w dotyku, a wędzidełko już w ogóle przybiera dziwny szary kolor. Oczywiście to wszystko znika po podmyciu się, umyciu szarym mydłem ogólnie po zastosowaniu higieny, ale zastanawia mnie czy tak będzie już cały czas? Bo raczej nie znam nikogo kto po 5 minutach już daję sobie spokój bo przecież przyjemnośc powinna trwac jak najdłużej...słyszałem też że na obrzezanie praktycznie obowiązkowy jest nawilżacz które ja nie używałem bo sadziłem, że do rękodzieła nie jest potrzebny a co wy o tym sądzicie?