• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie całkowite staplerem - Dr. Michalski Kraków

duch 1972

New member
Czołem, dla potomnych zostawię swoje wrażenia.

Zabieg przebiegł w super atmosferze, pogaduchy, zero bólu. Jak dotarłem do domu zaczęło mnie puszczać znieczulenie i muszę otwarcie przyznać, że mnie cholernie boli. Wziąłem 2x Ibuprom ale póki co nic nie daje. W pewnym momencie aż mnie oblał zimny pot i zemdliło. Póki co najlepiej się czuje siedząc ale ból jest na prawdę duży. Mam nadzieję, że szybko przejdzie i ten ibuprofen jednak zadziała.

Będę wrzucał jak sprawa rozwija się dalej.
Hej mi pomogły jakieś saszetki dexak Sl w razie czego polecam
 

marcin234

Member
Sytuacja po pół roku od zabiegu, niektórzy pytali na priv.

Wygląda super. Ja jestem 11 dni po zabiegu. Dzisiaj na opatrunku było trochę krwi i to chyba wynikało z naderwania szwów - nie znam się, więc trudno mi określić, ale porównując zdjęcia sprzed kilku dni widać drobną różnicę. Przeglądałem na forum tematy o zerwaniu szwów i raczej nie ma powodów do obaw jeśli rana się nie rozeszła. U mnie nawet nie wystąpiło jakieś poważne krwawienie tylko raczej minimalne sączenie krwi, bo na opatrunku jej było niewiele. Zmieniłem później znowu opatrunek po 6h i już nie było śladu krwi. Mimo wszystko mam obawy, dlatego byłbym wdzięczny, gdybyś napisał czy u Ciebie coś takiego wystąpiło. Niestety ostatnio miałem mocniejsze wzwody, chociaż nie były one wcale bolesne.
Na szczeście w pierwszych dniach wzwody były stosunkowo niewielkie i szybko je łagodziłem.

Teoretycznie już mógłbym brać prysznic bez opatrunku jednak jeszcze mam obawy. Czytałem, że warto moczyć penisa w wodzie z rumiankiem i szarym mydłem i to podobno przyspiesza gojenie.
 

Podobne tematy

Do góry