Dobra jestem już po trzech numerkach z czego dwa po pijaku, drugiego nie pamietam, a trzeci dzisiaj na trzezwo juz bez stresu, majac pewnosc ze wszystko dziala i mozna dojsc.
Tak wiec drodzy koledzy i inni jeszcze niezdecydowani, ja jestem ogólnie w dużym szoku, bo myślalem że bedzie gorzej, ale moze nie az tak źle, a tymczasem wg mnie jest nawet lepiej. Trzeba tez jeszcze miec na uwadze fakt ze moj grzyb jest obecnie tylko troche uniewrażliwiony, za rok może być inaczej jeszcze, ale przechodzac do konkretow: dużo większa kontrola nad ruchaniem i dochodzeniem ale w moim przypadku to nie jest tak ze moge ruchac pol godziny i nie dojsc. Jest lepiej, ale nie ma żadnej magii. Ale no tak ją wydupczylem ze takich dzwiekow jeszcze z niej nie slyszalem hehe xd bardzo zajebisty widok jak taki obrzezany i estetyczny penis wchodzi do waginy, serio to jest aspekt aż warty zaznaczenia.
Wczoraj sie nie staralismy wiec uzywalismy tylko żelu i troche srednio bylo, ale dzisiaj juz jej ładną minete strzelilem wiec byla max mokra i sprobowalismy sie kochac polegajac tylko na jej śluzie, bez żelu. Udalo sie, bylo bardzo bardzo fajnie, ale troche obdarlem penisa u podstawy (tam gdzie trzon kutasa ociera sie o suchą cipke, dookola) wiec kapka żelu jednak wymagana. No czuje ze jestem troche krótszy przy wsadzaniu na misjonarza, juz nie uda mi sie wsadzic tak że ją zaboli bo za daleko wejde, jednak ta skóra blokuje ale to zerowy problem serio. Kutas juz dawno mi nie stał na 101%, mialem wrazenie jak mi robi loda ze mi ręką go ściska a to po prostu byl taki mocny wzwód. Mysle ze cos psychicznie we mnie pęklo i mózg dal znac ze "wreszcie jest ok" i nic juz mi nie opada.
Jest tez niestety druga strona medalu - lód. Jest słabo jesli nie beznadziejnie, moze kwestia wprawy i nauki ale dzisiaj sie serio przyłożylismy do tego i starala sie jak mogla i jest kapa. Uczucie jak lizanie cukierka przez papierek, doslownie. Coś czuć ale w sumie to nic nie czuć. Na te chwile obstawiam, ze nigdy tak nie dojde.. ale może kwestia wprawy, dziewczyna tez mistrzyni obciagania, wiec to tez nie pociesza. Mimo to seks jest tak zajebisty, że nawet ten nasz ukochany lód i brak przyjemnosci z niego nie przeszkadza. Znaczy fajnie widać i coś czuć jak penis jest obciągany ustnie, ale nawet jak sie mocno staralem to nie umialem zlapac tego uczucia dochodzenia