Mięśnie dna miednicy, objawy
- Thread starter sołtys17
- Rozpoczęty
nomiyxz nie ma zgk urolog powiedział że nic nie widzi depresji tez nie ma psycholożka wykluczyła nie stresuje się niczym jestem aktywny w pracy + ćwiczę godzinę półtorej dziennie jogę , właśnie abx pięć lat nie brałem tych leków ostatnio grypa spora infekcja pierwszy antybiotyk nie poradził drugi dopiero podziałał i na załagodzenie miał mi pomóc abx i niewiele zażyłem i wystarczyło żeby podrażnić a przed grypą i lekami miałem objawy na 5% a uwierz że przed pięciu laty miałem mega objawy nigdy nie korzystałem z pomocy fizjoterapeuty i żadnej terapii
Piotr Basista
New member
Trzeba oddzielić rzeczywiste zapalenie prostaty od stanu, który tylko udaje zapalenie prostaty - którego antybiotykami się nie wyleczy. Teoria z mięśniami i więzadłami przede wszystkim, się sprawdza w praktyce. Skoro udaje się pomóc tylu osobom to mam poczucie wewnętrznego obowiązku, żeby pisać o tym. Chcę Wam reklamować fizjoterapię, a nie samego siebie, abyście mogli odnaleźć właściwa drogę. Z fizjoterapeutami jest kłopot, ponieważ terapii tego rejonu ciała nie uczy się na studiach lecz na dodatkowych szkoleniach, a potem trzeba mieć dużo praktyki, aby pracować skutecznie. Ja na szczęście takie możliwości dostałem od lekarzy z którymi współpracuje. Kolejną kwestia, jest to że mało który terapeuta chce pracować przez odbyt - widzimy to przy szukaniu nowych terapeutów do zespołu.
Gdybym chciał reklamy i nowych pacjentów to poprosiłbym któregoś z moich wyleczonych, aby mnie tu polecał. Myślę że przedstawienie się z imienia i nazwiska na forum to są przejawy dobrych intencji (oznaka że nie mam nic do ukrycia), ale jednocześnie ponoszę ryzyko bycia hejtowanym personalnie - co na pewno reklamą stać się nie może.
Piotr Basista
New member
Witam serdecznie,
Pacjenci z podniesionym napięciem dna miednicy nie zgłaszają podwyższonej temperatury ciała.
Piotr Basista
New member
Takie objawy ja opisujesz generuje jedno z więzadeł dna miednicy - więzadło krzyżowo-guzowe - trzeba by to zbadać.
czy nasilenie tych objawów mógł wywołać uporczywy długo utrzymujący się kaszel
Piotr Basista
New member
Tak, długo utrzymujący się kaszel mógł podrażnić te więzadła ponieważ za każdym kaszlnięciem całe dno miednicy jest wypychane z dużą siłą do dołu (na zewnątrz). Prezy kaszlu też podrażnia sie mięsień biodrowo-żebrowy, który przebiega od miednicy przez klatkę piersiową a kończy sie na odcinku szyjnym. Podrażnienie tego miesnia mogłoby tłumaczyć Twoje objawy związane z napięciem karku. Poszukaj w internecie ćwiczeń rozciagających mięsień biodrowo-żebrowy i więzdło krzyżowo-guzowe. Wykonaj te ćwiczenia z uczuciem lekkiego rozciagania przez 2 tygodnie i zobacz czy przynoszą jakiś efekt. Jeśli tak to kontynuuj. Jeśli nie to daj zanać i opisz dokładniej wszsytkie swoje objawy to może jeszcze coś innego poradzimy.
Pozdrawiam
Elektrostymulacja nie była perrectum, elektrody były przyczepiane po zew. stronie odbytu. Chodzę jeszcze na terapię manualną bo przynosi mi to poprawę. Taką, że od 2 tygodni po wytrysku nie mam już bólu. Wcześniej chodziłem po ścianach przez tydzień z tabletkami przeciwbólowymi. Nasienie jest białego koloru i bez grudek (wcześniej kiedy bolało to żółtawe + grudki). Mam nadzieję, że to nie prezent na święta tylko trwały efekt. Zostałem teraz skierowany do nefrologa gdyż mam takie dni (1 na 6), że wypijam 1.5l a sikam 2.3.. A taki stan rzeczy podobno nie jest związany ani z mięśniami ani rzekomym zapaleniem.
Stan rzeczy, który osiągnąłem zawdzięczam prawdopodobnie ponad 40 wizytom oraz nieprzerwanym codziennym ćwiczeniom. Pukam w niemalowane oby nie wróciło...!
Nadal jednak nie jest idealnie więc walczę dalej..
Stan rzeczy, który osiągnąłem zawdzięczam prawdopodobnie ponad 40 wizytom oraz nieprzerwanym codziennym ćwiczeniom. Pukam w niemalowane oby nie wróciło...!
Nadal jednak nie jest idealnie więc walczę dalej..
Ból podbrzusza, częstomocz, parcie na mocz, wąski strumień moczu, zaleganie. Wąski strumień moczu i zaleganie zostały całkowicie wyeliminowane dość szybko. Teraz od 2 tygodni mija ból, szczególnie po wytrysku to była istna masakra. Z częstomoczem walczę dalej ale jak pisałem wyżej to może być współwina czegoś innego.
Dzięki wielkie za udzielenie porady poszukam ćwiczeń o których pan napisał powykonuję jakiś czas , te dolegliwości nasiliły się znacznie w ciągu ostatnich dwóch tygodni ostatnio były niewielkie w szyi zwłaszcza z nocy w nogach praktycznie mało , bolący jest czasami odcinek lędźwiowy
pozdrawiam
Piotr Basista
New member
Żeby dokładnie dobrać ćwiczenia potrzebne byłoby badanie per rectum, ale te objawy mogą powodować mieśnie i jedno więzadło. Jako próbę terapii zaleciłbym rozciąganie następujących mięśni:
- grupy kulszowo-goleniowej (w tym rozciąganie łydki)
- mięśni biodrowo lędźwiowych
- gruszkowatych
- więzadła krzyżowo-guzowego
Pouciskaj też spojenie łonowe - jeśli jest bardzo bolesne to wykonuj na nim uciski do czasu zejścia bólu (powinien znikać max do 2 minut)
Do tego zestawu dodałbym terapię manualna per rectum.
Odnośnie Twojego pytania dot. elektrostymulacji to u nas w placówce robimy to za pomoca elektrody doodbytniczej i pacjenci robią to sami w domu za pomoca bateryjnych stymulatorów. Najlepiej sprawdza się przerywany prąd 40-50Hz lub 2-4Hz - trzeba dobrać indywidualnie. Co ważne stymulacja jest skuteczna tylko z elektrodą Anuform, przepływający prąd ma mieć charakterystyke on/off (np. 5 sek stymyulacja i 5 sek przerwy). Jeśli jest bardzo silne napięcie mięśni dna miednicy to elektrostymulacja może pogorszyć stan, wtedy trzeba poczekać , aż terapia złagodzi to napięcie spróbowac ponownie.
Jeśli pojawiłyby sie niepokojące objawy to pisz być może źle wykonujesz ćwiczenie i trzeba to poprawić. Porozciągaj się 2 tygodnie i daj znać czy to złagodziło objawy. Ćwiczenia powinienieś znaleźć w internecie np. You Tube.
Pozdrawiam
Witam Panie Piotrze! Po przeczytaniu Pańskich obserwacji stwierdzam, że towarzyszący mi problem rzeczywiście może być związany z mięśniami dna miednicy, gdyż antybitykoterapia nie przyniosła rezultatów, brak również bakterii w nasieniu. W kwestii objawów - trudny do opisania dyskomfort narządów płciowych, który objawia się głównie dziwnym uczuciem jakby "niedokrwienia penisa". Współtowarzyszy temu także problem z erekcją i bardzo osłabione libido pomimo dobrych wyników badań hormonalnych (testosteron, prolaktyna). Zauważyłam, że dyskomfort nasila się podczas długotrwałego siedzenia, dlatego objawy najbardziej doskwierają pod koniec siedzącego tygodnia pracy. Czy w praktyce zawodowej spotkał się już Pan z tego typu objawami i byłby w stanie mi pomóc?
delfinek28
New member
Byłem pacjentem Pana Piotra.
Miałem 10 zabiegów elektrostymulacji mięśni dna miednicy oraz zabiegi manualne, masaże ,uciskanie. W domu korzystałem z elektrostymulatora.
Czas trwania terapii wynosił razem prawie dwa miesiące. Chodziłem w tym roku czerwiec, lipiec. Może powinienem dłużej chodzić na te terapie ale mój budżet tego nie udźwignął. Na pewno zostałem nakierowany przez Pana Piotra co może wywoływać moje dolegliwości i co można z tym zrobić.
Moje dolegliwości to bóle podbrzusza, częstomocz, wąski strumień moczu, bóle kręgosłupa lędźwiowego.
Czy mi terapia pomogła - ulgę czułem po terapii manulanej, masażach, uciskach, ćwiczeniach w domu. Elektrostumulacja nie wiem czy miała jakiś wpływ, na pewno pod czas zabiegów elektrostumulacji wychodziło, że nie mogę do końca rozluźnić mięśni.
Po zakończeniu terapii bóle powróciły ale były mniejsze i trwały krócej, zacząłem więcej się ruszać, ćwiczyć w domu, ćwiczenia na rozciąganie, były tutaj podawane linki do takich ćwiczeń, brałem korzeń arktyczny po którym zauważyłem też poprawę.
Na dzień dzisiejszy mój stan jest taki, bólu podbrzusza praktycznie nie mam, bóle kręgosłupa też ustąpiły, cząstomocz powraca, wąski strumień z tym to różnie . Poprawiła mi się również erekcja.
Mi na pewno pomagają ćwiczenia i bycie w ruchu. Nie mam takiego zaparcia żeby ćwiczyć codziennie ale jak bym miał to może było jeszcze lepiej.
Miałem 10 zabiegów elektrostymulacji mięśni dna miednicy oraz zabiegi manualne, masaże ,uciskanie. W domu korzystałem z elektrostymulatora.
Czas trwania terapii wynosił razem prawie dwa miesiące. Chodziłem w tym roku czerwiec, lipiec. Może powinienem dłużej chodzić na te terapie ale mój budżet tego nie udźwignął. Na pewno zostałem nakierowany przez Pana Piotra co może wywoływać moje dolegliwości i co można z tym zrobić.
Moje dolegliwości to bóle podbrzusza, częstomocz, wąski strumień moczu, bóle kręgosłupa lędźwiowego.
Czy mi terapia pomogła - ulgę czułem po terapii manulanej, masażach, uciskach, ćwiczeniach w domu. Elektrostumulacja nie wiem czy miała jakiś wpływ, na pewno pod czas zabiegów elektrostumulacji wychodziło, że nie mogę do końca rozluźnić mięśni.
Po zakończeniu terapii bóle powróciły ale były mniejsze i trwały krócej, zacząłem więcej się ruszać, ćwiczyć w domu, ćwiczenia na rozciąganie, były tutaj podawane linki do takich ćwiczeń, brałem korzeń arktyczny po którym zauważyłem też poprawę.
Na dzień dzisiejszy mój stan jest taki, bólu podbrzusza praktycznie nie mam, bóle kręgosłupa też ustąpiły, cząstomocz powraca, wąski strumień z tym to różnie . Poprawiła mi się również erekcja.
Mi na pewno pomagają ćwiczenia i bycie w ruchu. Nie mam takiego zaparcia żeby ćwiczyć codziennie ale jak bym miał to może było jeszcze lepiej.
prostownik
Active member
Miesiąc, dwa, może kilka. Setki wyleczonych pacjentów 
Efektu wyleczenia 100% nie ma, ale koszty finansowe ogromne. Jak kogoś stać niech próbuje, powodzenia.
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Po co wynaleźć skuteczny lek na zapalenie/problemy z prostatą? To nieopłacalne.
To tylko moje luźne przemyślenia po przeczytaniu tego tematu.
Efektu wyleczenia 100% nie ma, ale koszty finansowe ogromne. Jak kogoś stać niech próbuje, powodzenia.I tu dochodzimy do sedna sprawy. Po co wynaleźć skuteczny lek na zapalenie/problemy z prostatą? To nieopłacalne.
To tylko moje luźne przemyślenia po przeczytaniu tego tematu.
Podobne tematy