Witam forumowiczów, jako iż mam jeszcze niespełna 19 lat chciałbym się wziać za tą prostate z którą mam problem. Niżej opisze dolegliwości
W skrócie
- Popuszczam czasem 1-3 kropel moczu po mikcji, lecz nie zawsze. Potrafie to kontrolować w miare. Głównie popuszczanie jest podczas wysiłku typu uginanie kolan do klatki piersiowej. Gdy załatwie się i bede normalnie zwykłym krokiem szedł to raczej popuszczanie nie wystepuje. Coś ala wysiłkowe nietrzymanie moczu.
- Bardzo niski popęd seksualny przez co ciezej mi osiągnąc pełny wzwód po przez intymny dotyk partnerki. Z reguły wzwody jakie mam to takie w połowie a chęci na seks raczej mi brak.
- Parcie na pecherz, czesciej oddaje mocz. Jak robiłem usg jamy brzusznej miałem tylko 160 ml. w pecherzu a sikać mi sie chciało bardzo.
- Dyskomfort po masturbacji jakby gdzies w prąciu, przez co mam uczucie potrzeby oddania moczu aby wydalić to "coś" z siebie.
Już tutaj na forum dostałem odpowiedz, że to najprawdopodobniej zapalenie prostaty. Byłem u urologa, przedstawiłem dolegliwości, pokazałem podstawowe badania, które raczej niczego nie wykazywały i również stwierdził, ze najprawdopodobniej jest to zapalenie prostaty. Przepisał mi prostamol uno, ktory mam stosować 2 msc i sie z powrotem do niego udać, ale niezbyt satysfakcjonuje mnie podejscie tego lekarza do tematu. NIe mam zbytnio mozliowsci zmiany lekarza a raczej obecnie nie dysponuje takim srodkami aby leczyć się jakoś super profesjonalnie typu lampy..
Wracajać stosuje ten lek już 1 msc i może odczułem leciutką poprawe ale to bardzo mało, raczej znikoma. Znów jest to lek bez recepty + wyczytałem, że ma on jedynie załagodzić objawy a nie zwalczyć przyczyne.
Chcę się wziąć na poważnie za kuracje myśląc, że nie jest jeszcze za późno ze względu na bardzo młody wiek aby w miare szybko i sprawie się tym uporać.
Chciałbym przede wszystkim zastosować jakiś w w miare silny, skuteczny antybiotyk z w miare dobrymi opiniami, wiadomo wszystkim nie pomoże akurat ten specyfik. Dodać wszelkich starań mi.n. dieta.. jeszcze wiecej ruchu mimo, ze jest go na prawde już duzo.
Czyli jaki antybiotyk polecacie? Jakieś dodatkowe specyfiki typu jakieś dodatkowe konkretne witaminy, zioła, suplementy... może nagrzewanie prostaty jakimś olejem... jestem otwarty na propozycje i fajnie byłoby skumulować wszystko w jedną całość aby siła była na tyle duża żeby te objawy ustąpiły i się z tego wyleczył. Cokolwiek jestem otwarty na wasze pomysły..
W skrócie
- Popuszczam czasem 1-3 kropel moczu po mikcji, lecz nie zawsze. Potrafie to kontrolować w miare. Głównie popuszczanie jest podczas wysiłku typu uginanie kolan do klatki piersiowej. Gdy załatwie się i bede normalnie zwykłym krokiem szedł to raczej popuszczanie nie wystepuje. Coś ala wysiłkowe nietrzymanie moczu.
- Bardzo niski popęd seksualny przez co ciezej mi osiągnąc pełny wzwód po przez intymny dotyk partnerki. Z reguły wzwody jakie mam to takie w połowie a chęci na seks raczej mi brak.
- Parcie na pecherz, czesciej oddaje mocz. Jak robiłem usg jamy brzusznej miałem tylko 160 ml. w pecherzu a sikać mi sie chciało bardzo.
- Dyskomfort po masturbacji jakby gdzies w prąciu, przez co mam uczucie potrzeby oddania moczu aby wydalić to "coś" z siebie.
Już tutaj na forum dostałem odpowiedz, że to najprawdopodobniej zapalenie prostaty. Byłem u urologa, przedstawiłem dolegliwości, pokazałem podstawowe badania, które raczej niczego nie wykazywały i również stwierdził, ze najprawdopodobniej jest to zapalenie prostaty. Przepisał mi prostamol uno, ktory mam stosować 2 msc i sie z powrotem do niego udać, ale niezbyt satysfakcjonuje mnie podejscie tego lekarza do tematu. NIe mam zbytnio mozliowsci zmiany lekarza a raczej obecnie nie dysponuje takim srodkami aby leczyć się jakoś super profesjonalnie typu lampy..
Wracajać stosuje ten lek już 1 msc i może odczułem leciutką poprawe ale to bardzo mało, raczej znikoma. Znów jest to lek bez recepty + wyczytałem, że ma on jedynie załagodzić objawy a nie zwalczyć przyczyne.
Chcę się wziąć na poważnie za kuracje myśląc, że nie jest jeszcze za późno ze względu na bardzo młody wiek aby w miare szybko i sprawie się tym uporać.
Chciałbym przede wszystkim zastosować jakiś w w miare silny, skuteczny antybiotyk z w miare dobrymi opiniami, wiadomo wszystkim nie pomoże akurat ten specyfik. Dodać wszelkich starań mi.n. dieta.. jeszcze wiecej ruchu mimo, ze jest go na prawde już duzo.
Czyli jaki antybiotyk polecacie? Jakieś dodatkowe specyfiki typu jakieś dodatkowe konkretne witaminy, zioła, suplementy... może nagrzewanie prostaty jakimś olejem... jestem otwarty na propozycje i fajnie byłoby skumulować wszystko w jedną całość aby siła była na tyle duża żeby te objawy ustąpiły i się z tego wyleczył. Cokolwiek jestem otwarty na wasze pomysły..