• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

już po zabiegu - liszaj płaski

zane77

Active member
Hmm... To ciekawe informacje. Ja mam jakiś durexa, typowo do łózkowych zabaw, bo żona jest raczej sucha a niecierpliwa, a że wczesniej sobie porozrywałem napleta jak trzeba było szybko na sucho dopchnąć zniecierpliwioną panią, więc w domu jakiś tam żel jest. Chyba też jest na wodzie, chociaż składu nie podają, bo to nie produkt spożywczy, choć spożycie nie jest szkodliwe. Z silikonowymi chyba tak nie jest.
 

80051

Active member
trzeba było szybko na sucho dopchnąć zniecierpliwioną panią

Współczuje tylko, teraz z nowym kutasem tak ją dopchniesz że sie odechce jej grymasów :D Raz z taką byłem długo co były wieczne kłótnie i wiecznie sucha i zniecierpliwiona i obrzydzona naszym stosunkiem i bardzo zle psychicznie to wspominam
 

zane77

Active member
były wieczne kłótnie i wiecznie sucha i zniecierpliwiona i obrzydzona naszym stosunkiem

Z takich układów trzeba się szybko ewakuować, bo potem za późno.

Moja to jest sucha na początku, bo się szybko wkręca i jest tak podniecona, że nie chce czekać dłużej, potrzebuje czuć mojego kutasa w sobie. Wtedy żel i ogień!

Tylko tak dochodzi.
 

zane77

Active member
Dzisiaj dowiedziałem się, że w moim wyciętym napletku nie doszukali się nowotworu, który często jest poprzedzony zmianami jakie miałem.
To dobra informacja. Tak się chciałem z Wami podzielić.
Acha, i mam używać tylko dermovate i protopic i żadnych innych wynalazków na blizny. Leczymy dalej tego niewidocznego dla mnie liszaja.
 

Ralek15

Member
No powiem Wam, że jak bym nie miał tej choroby napleta to bym sobie nie dał go wyciąć "dla poprawy wizerunku". Ewentualnie rozważyłbym częściowe tak by zostawić jak najwięcej wewnętrznej blaszki napletka.
Po pierwszej próbie wniosek : U mnie walenie tylko z żelem przy pornolu. Nie widzę innej drogi.
Na sucho i na szybko "w kącie" sobie nie zwalę ;) Niestety jest zmiana spora. Nie ma tego mega punktu stymulacji w postaci wędzidełka, który w moim przypadku robił 90% roboty. Trochę go zostało na samym czubku jakieś 5 mm i to mam wrażenie mnie ratuje. Blizna po wędzidełku jest mało wrażliwa.
Pocieszam się, że może teraz będę mniej czasu marnował na brandzlowanie, bo robiłem to zbyt często. Może jestem uzależniony od pornoli i brandzlowania, no nie wiem. Był tu gdzieś wątek o tym jak zaprzestanie masturbacji dodaje sił i człowiek (facet) staje się w końcu bystry, bardziej skupiony i w ogóle najzajebistszy. Sportowcy mają zakaz seksu 3 dni przed zawodami. Czuję się zmuszony do przeprowadzenia takiego doświadczenia/odwyku.
Seksu z żoną jeszcze nie próbowałem, na razie sam ogarniam jak się posługiwać nową "odsłoną" przyrodzenia.

Jak ktoś to kiedyś będzie czytał zastanawiając się nad poprawą wyglądu swojego przyjaciela, bo mu nadmiar skóry napleta powoduje nieprzyjemne odruchy gdzieś w trzewiach i się porównuje z lśniącymi, twardymi i apetycznymi pałkami z pornoli, to przestrzegam, że po obrzezaniu całkowitym, prawie 4 tygodnie po zabiegu nie umiem zrobić sobie dobrze "na szybko" jak kiedyś bez poślizgu na dłoni.
Witaj - całkowicie nie możesz tak mówić ponieważ każdy organiz ineczej przechodzi i inaczej dochodzi do zdrowia. Ja w pierwszym tygodniu miałem już orgazm, były szwy, i mi to nie przeszkadzało, teraz jestem ponad pół roku po zabiegu całkowitym obrzezaniu i stwierdzam że to było coś idealnego co zrobiłem. Dodam że nie miałem żadnych wskazań do obrzezania, nawet doktor nie bardzo chciał kaleczyć w pełni zdrowego i sprawnego pacjenta. Znam więc przyjemność z napletkiem i bez, stwierdzam że jest mega lepiej bez, jak i podczas stosunku z żoną jak i inaczej.
 

80051

Active member
Ja teraz po jakiś 5-6 seksach też rozmyślając nad tym czy lepiej bez czy lepiej z... mysle ze z fajnie, ale bez chyba troszke lepiej. Fajniej sie posuwa wagine po prostu z takim "sztywnym" penisem wg mnie.

Zane77 pocwiczyles cos walenie? Ja w zasadzie od 3 walenia, a walilem juz z 10 razy moze to uwazam ze jest gorzej ale calkowicie bezproblemowo u mnie. robie zwykle tak ze na suchym go doprowadzam do wzwodu a pozniej zel usg i wale, znowu zelu usg zeby bylo juz prawilne smarowanie i normalnie mozna tak walic.. da sie i jest przyjemny orgazm u mnie i spoko. mysle ze sie w reszcie zycia przyzwyczaje i bedzie git.
Jak u Ciebie jest z robieniem loda? U mnie kapa w chuj, probowalismy na rozne sposoby z partnerka ktora jest mistrzynia obciagania i niestety problem jest ze mna, nie poczuje tego uczucia juz wiecej przy lodzie xd a Ty?
 

zane77

Active member
Ćwiczyłem walenie, rzeczywiście jest coraz lepiej. Trzeba się nauczyć nowych stref i nowego "chwytu" albo "zestawu chwytów". Rzeczywiście ja mam mało zostawionego napletka zaraz pod żołędziem gdzie było wedzidełko. Inni widzę mają tam więcej. Ja w zasadzie zaraz pod grzybem mam tam skórę, więc czucie tam mam zjebane. Blizna po wędzidełku jest mało wrażliwa. Dlatego nowe techniki muszę odnajdywać i udaje się. Walenie staje się coraz ciekawsze.
Odkryłem oliwkę, taką dla dzieci do ciała. Jest spooko, minimalnie mniej śliska, ale wcale nie wysycha i przy okazji natłuszcza skórę i staje się bardziej elastyczna w moim odczuciu. Polecam.
Co do loda, to nie było okazji jeszcze, ale na pewno dam znać.
 

Ralek15

Member
Ćwiczyłem walenie, rzeczywiście jest coraz lepiej. Trzeba się nauczyć nowych stref i nowego "chwytu" albo "zestawu chwytów". Rzeczywiście ja mam mało zostawionego napletka zaraz pod żołędziem gdzie było wedzidełko. Inni widzę mają tam więcej. Ja w zasadzie zaraz pod grzybem mam tam skórę, więc czucie tam mam zjebane. Blizna po wędzidełku jest mało wrażliwa. Dlatego nowe techniki muszę odnajdywać i udaje się. Walenie staje się coraz ciekawsze.
Odkryłem oliwkę, taką dla dzieci do ciała. Jest spooko, minimalnie mniej śliska, ale wcale nie wysycha i przy okazji natłuszcza skórę i staje się bardziej elastyczna w moim odczuciu. Polecam.
Co do loda, to nie było okazji jeszcze, ale na pewno dam znać.
Oliwka jest fajna ja ją używałem, ale wydaje mi się że jest coś dużo lepszego. Zacząłem stosować poprostu wazelinę. Nakładam na rękę czy to na pacjenta trochę więcej i wtedy fajnie natłuszcza, nie wysycha przez długi czas. Do zabaw jest dla mnie najlepsza.
 

zane77

Active member
Witaj - całkowicie nie możesz tak mówić ponieważ każdy organiz ineczej przechodzi i inaczej dochodzi do zdrowia.
Witaj, a właśnie, że mogę. :)
Opisuję tu mój przypadek i mój pogląd na niego. Cieszę się z twojego dobrego efektu, a nawet z polepszenia wrażeń.
U mnie jednak nie jest tak fajnie. Moje doznania z przed zabiegu były lepsze.
Nie ma tragedii jak u Patryka, ale teraz po całkowitym obrzezaniu jest zwyczajnie gorzej.
Podkreślam. Nie zdecydowałbym się na całkowite obrzezanie ze względów innych niż medyczne. Styl H&T już prędzej, gdzie zostaje wędzidełko i sporo wewnętrznej blaszki napletka.

Poza tym każde cięcie przy całkowitym obrzezaniu (H&L) jest inne. Ja mam bardzo mało „starej” skóry napletka pod żołędziem od spodu tam gdzie było wędzidełko. Wg zdjęć inni mają tam czasem pół centymetrowy pasek wrażliwej skóry zapewniający doznania. Mi to wycięli, pewnie tak trzeba było, bo skóra była chora. Może jak by mi tam zostawił te kilka mm więcej, to byłbym zachwycony jak Ty. Ale mam jak mam.
Może wypracuję nowe własne metody stymulacji by kosmos do mnie przemawiał, tak jak kiedyś. Na razie mi się to nie udało jeszcze. W sumie to tylko 5 tygodni od zabiegu, więc czas pokaże. Będę informować o postępach.

Warto by inni przed zabiegiem mieli świadomość co może ich spotkać.

Takie mam spostrzeżenia i wnioski. Moje osobiste w moim wątku. Ale dziękuję za Twoją opinię, niewątpliwie daje szerszy pogląd na sytuację.
 
  • Like
Reactions: AGv

zane77

Active member
Oliwka jest fajna ja ją używałem, ale wydaje mi się że jest coś dużo lepszego. Zacząłem stosować poprostu wazelinę. Nakładam na rękę czy to na pacjenta trochę więcej i wtedy fajnie natłuszcza, nie wysycha przez długi czas. Do zabaw jest dla mnie najlepsza.
Dzięki, cenna rada. Wypróbuję.
 

MKD

Active member
U mnie zostawili tyle tej wrazliwej skory, ze on sie az zawija w spoczynku i opiera na zoledzi mimo obrzezania calkowitego. Doznania sa naprawde swietne
 

zez

New member
Hej, jakie miałeś objawy liszaja oprócz swędzenia? Może jakieś odgraniczone różowe plamy na żołędzi ? borykam się z tym od kilku miesięcy. Potwierdzałeś diagnozę biopsją ?
 

zane77

Active member
Tak, miałem plamy na żołędzi, lekko wklęsłe, różowe, swędziało, potem przestało, a potem pękała skóra napletka (sama podczas mycia) i przyklejał mi się napletek do żołędzi. Miałem robioną biopsję i wyszedł liszaj płaski. Jest lepszy od twardzinowego, bo daje się wyleczyć. Polecam poszukać dobrego lekarza, który wie o co chodzi z liszajami. Ja niestety zbyt długo szukałem. Teraz nie mam napletka, ale mam nadzieję, że to leczenie teraz pomoże.
 

zez

New member
swędziało cały czas czy miałeś sytuacje, że pół dnia występują objawy a nagle potem zapominasz na kilkanaście godzin o problemie ? ja po takich obserwacjach dochodzę do wniosku, że świąd nasila się wyłącznie w obcisłej bieliźnie. odgraniczone zmiany na żołędzi były delikatnie świecące w odróżnieniu od matowej zdrowej skóry? miałem jeszcze wrażenie że plamy pojawiają się i znikają. jak się okazuje nie widać ich gdy członek jest "skurczony" na przykład od zimna. w pełnej okazałości ujawniają się gdy jest upał i skóra na maksa się rozluźni. stąd już dwójka lekarzy nic nie zauważyła i odbierali mnie jako wariata
 

zane77

Active member
Tak jak piszesz, pół dnia było ok, a potem nagle swędzi. Siedzisz na spotkaniu, prezes, laski, a tu pindol swędzi, że wytrzymać nie można. Masakra.
U mnie często się to nasilało np. po bieganiu. Nie wiem czy to ruch i "mikrotarcia" napletka o żołądź, czy pot, wilgoć i wyższa temperatura. Fakt, ze nasilenie miałem latem. Naczynia krwionośnie rozszerzają się bardziej.
 

Podobne tematy

Do góry