• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Duże skrzywienie prącia w dół - Proszę o pomoc!

ch00dy

Member
Już po, dopiero wróciłem z Poznania, ogólnie zajebiście mi się leżało, poleżałbym nawet jeszcze parę dni jakbym mógł :D kRiss, nie czekaj na nic tylko rób zabieg, bo szkoda czasu. Ja do szpitala przyjechałem na 8 rano, rejestracja, potem na oddział, tam fajne panie pielęgniarki się mną zajęły, ogólnie wszyscy koło mnie skakali. Po rejestracji badania serca, ekg. Potem rozmowa z anestezjologiem, przyznałem się, że mam lekką chrypkę i katar, ale jakoś mnie szybko wyleczyli na drugi dzień. Potem do łóżka, kolacja, picie do max 22. O 5 pobudka, umycie się specjalnym szamponem, potem znowu do wyrka i czeka na operacje. Dostałem jakiś środek po którym mega bredziłem, znieczulenie miejscowe od pasa w dół. Ogólnie sama operacja też była naprawdę fajnym przeżyciem. Można było sobie pogadać/pobredzić/posłuchać co tam lekarze gadają :D, ogólnie operacja trwała ze 2h, mi wyglądalo na max 20 - 30 minut :p, potem znowu do wyrka i do pokoju. Kumałem jeszcze wtedy, ale jeszcze narko mnie trzymaly, zacząłem dzwonić do rodziny, że już po i ogólnie fajnie itd. i nawet nie wiem kiedy zasnąłem. Na drugi dzień p. Dr. Dadej wpadł do mnie do pokoju i poinformował, że prącie 100% proste, długości nie straciłem, ewentualnie z pół cm. Ale jeszcze nie sprawdzałem efektu i raczej przez długi czas nie sprawdzę, bo miałem obrzezanie całkowite także więc pewnie trochę by bolało i nie chce się na nic narażać. Teraz maly jest posmarowany maściami, popsikamy i opatulony gazikami i bandażami. Mam go trzymać cały czas do góry :D Ogólnie polecam P. Dadeja i Szpital NZOZ z całego serca! Po obrzezaniu zrobiła mi się oponka, w ogóle jest mały mega spuchnięty :( ogólnie trochę na małego wygląda niż przed zabiegiem, ale mam nadzieję, że to przez opuchliznę. Aaaa. obrzezanie wybrałem całkowite, z pozostawieniem wewnętrznej blaszki napletka w długości 1 cm od żołędzia.

kRiss - jakbyś miał jeszcze jakieś pytania, to pytaj :)
 

mst1622

New member
Życzę powodzenia. Ale pilnuj tematu - unikaj wzwodów. Nie tykaj przez co najmniej dwa miesiące. Najlepiej nic bym nie dotykał przez 3 miesiące - niech się goi.

Obyś był zadowolony.

To niekoniecznie tak, że Dadeja nie polecam. Nie polecam Polski jako kraju do zoperowania. Skonsultowałem się w Wiedniu i doktor zalecił operację poprawkową, zaznaczając, że przy jego metodzie szansa na komplikacje jest tylko i wyłącznie natury teoretycznej. Będę miał nacięcia tylko 3-milimetrowe bez naruszania wewnętrznej warstwy prącia wraz z odseparowaniem unerwienia, a dodatkowo zaleconą roczną fizjoterapię z ćwiczeniami + wyciąg Phallosan Forte do noszenia przez 3h dziennie przez 6 miesięcy, aby prącie uchronić od retrakcji i sprawić proste zrosty. Dodatkowo Doktor oczyści mnie ze zrostów po Dadeju i zlikwiduje "dog ears" - czyli deformacje prącia która wpisana jest w metodę Yachia.

Po prostu poczułem inny wymiar medycyny, inne podejście do tematu, nowoczesną technikę i przede wszystkim fachowca, który zajmuje się tylko tym wraz z publikacją masy badań i artykułów medycznych - i który jest twórcą metody. Rozmawiałem także z kilkoma osobami z Australii i Wlk. Brytanii, którym też skopano pierwszy zabieg (czy też nie dopilnowano gojenia) i Kuehhas wszystkich załatwił z niebywałym sukcesem.

Także jestem dobrej myśli i staram się odrzucić na bok rycie głowy przez Dadeja, że czeka mnie bardzo duże ryzyko komplikacji bo gojenie bo bla bla bla. Ufam po prostu osobie, która wykonała setki reoperacji, a nie komuś, kto nie re-operował i wie, że drugie zabiegi to ryzyko tylko z publikacji, a nie z doświadczenia.
 

ch00dy

Member
Mst, mam do Ciebie w sumie parę pytań, bo te szwy są teraz wyczuwalne i to bardzo, jak się tam zarośnie tkanką to już ich nie będzie czuć? Tzn. może będzie ale minimalnie? Tobie też zgrubiał mały po operacji? To jest efekt opuchlizny co nie? Jak już miałeś 100% wygojone to miałeś go w takiej samej grubości i długości w stanie spoczynku jak przed operacją?

Ja nie zamierzam mieć wzwodów przez 3 miesiące, jestem zdeterminowany :D A i na czym polega gojenie? Po prostu jedyny warunek by się zrosło poprawnie jest nie mieć wzwodów? Czy też go trzeba trzymać do góry przez cały okres rekonwalescencji?

Na czym polega ta fizjoterapia z ćwiczeniami u Kuehhasa? I ile będziesz płacił? :)

Dzisiaj się 2 razy obudziłem w nocy, bo poczułem chwilowy ból, po pobudce nie było wzwodu ani nic :p
 

mst1622

New member
Będziesz je czuć - ale to raczej nie będą szwy, bo takie się wchłaniają, a po prostu zarośnięta tkanka - dlatego powstają "dog ears" i pojawia się deformacja prącia czyli owe wzgórki/uwypuklenia.

Mnie nic nie odjęto w czasie zabiegu, nic się nie zmieniło przed/po.

By się zrosło prawidłowo to unikać wzwodów, które mogą spowodować, że szwy przetną osłonkę białawą. One wówczas nie pękają, ale mogą przeciąć tkankę, jeśli wzwód spowoduje naprężenie.

A do góry najlepiej trzymać przez 2 tygodnie - do czasu ustąpienia krwiaka.

Moja fizjoterapia będzie polegała na noszeniu Phallosan Forte 2-3h w ciągu dnia przez 6 miesięcy oraz manualnych ćwiczeniach (jeszcze nie wiem jakich). Płacę 8000, ale euro.
 

ch00dy

Member
Mst, jeszcze tak spytam z ciekawości, Ty miałeś gorsze skrzywienie od mojego? Masz może gdzieś fotki przed zabiegiem u P. Dadeja i po zabiegu? (po zabiegu widziałem post), ale chciałbym porównać u Ciebie efekt before/after :D
 

mst1622

New member
Miałem podobne. Fotek raczej nie ma sensu podsyłać, bo u mnie sytuacja się pogarszała z miesiąca na miesiąc. Chętnie pokażę Dadejowi jak wygląda efekt u zawodowca, a nie ogólnego urologa "od wszystkiego".
 

ch00dy

Member
Mst przerażasz mnie, mam nadzieję, że u mnie będzie ok. Przecież Ty miałeś operację z tego co widziałem ok. 3 lat temu, może Ci sie pogorszyło, ale przecież nie masz żadnych problemów ze współżyciem, Ty chyba jesteś perfekcjonistą, co nie? ;d w ogóle w Pon jadę na kontrolę i dostanę jakieś leki na zabicie wzwodów (i nie będzie to Relanium), bo co noc przejebane mam, a i ta jebana oponka po obrzezaniu, ehh...
 

Lonaczio

New member
Cześć, jak tam po operacji? Wszystko w porządku? Dadej wydaje się być najrozsądniejszą opcją w Polsce. Nie ma wywindowanych cen, a zna się na rzeczy. Właśnie myślę czy by się do niego nie wybrać, nie mam dużego skrzywienia bo ok 30 stopni; ryzyko powikłań chyba będzie mniejsze niż przy większych skrzywieniach. Cena jest o tyle znośna, że nie jest to 30 tysięcy w przeliczeniu na PL, albo około 20 jak u Perdzyńskiego. Ja już dostaje szału, i chyba się do niego wybiorę...
 

mst1622

New member
Po czym wnosisz, że zna się na rzeczy? Operuje starą techniką operacyjną z lat 90, powodującą deformację prącia (tzw. bulding deffects tudzież "dog ears"), a w dodatku jest urologiem ogólnym, a nie rekonstrukcyjnym od penisa. Nie publikuje również badań w piśmiennictwie naukowym.

Fakt, jest w porządku i sprawia wrażenie profesjonalisty, ale polecam przeczytać forum Peyronies Society Forums - Index i tam zobaczyć jak wygląda rekonwalescencja po zabiegu i podejście do sprawy u chirurgów zza granicy.
 
Ostatnia edycja:

Lonaczio

New member
Po opiniach ludzi... Fakt że może nie jest to najnowsza metoda, ale jak na polskie warunki nie najgorsza. Na NFZ, to już w ogóle strach taką operacje robić. Mst, a jeżeli chodzi o najnowszą metodę, wiesz kto ją wykonuje i za ile? I czy jest ona rzeczywiście na tyle lepsza od Yachia(bo taką o ile się nie mylę posługuje się Dadej)?

Edit:

http://www.peyroniesforum.net/index.php/topic,8475.0.html

Tutaj gość wychwala metodę nesbita.

http://meskiezdrowie.pl/po-zabiegu-skrzywienia-pracia-efekty-5528.html

A tu jak dla mnie świetna robota.

Haha, teraz zauważyłem że to twój nick mst. No to nieźle, a ja już myślałem że to sam Dadej siebie reklamuje :D

Są pewne bariery w życiu, które są nie do przeskoczenia, a życie człowiekowi ucieka... Z tego co czytam Pan Dadej to dobre połączenie jakości i ceny. PS te uwypuklenia, da się kiedyś usunąć laserowo, i są one bardzo irytujące?
 
Ostatnia edycja:

ch00dy

Member
Lonaczio, po operacji zajebiście póki co. Tylko w nocy mam wzwody, ale w Pon mam dostać przepisane jakieś leki podobno i będę miał robione usg, żeby ocenić. Ja miałem skrzywienie 95 stopni ;x, teraz jak się budzę w nocy i przemacuje przez opatrunek to mam wrażenie, że jest prosty jak długopis, ale to dopiero porównam jak przyjdzie bezpieczniejszy czas. Powrzucam fotki. Jeszcze czekam, aż obrzezanie się wygoi. Jeśli chodzi o P. Dr. Dadeja to jeszcze znalazłem na tym forum post użytkownika chyba tolekbanan, poczytaj, bo dużo o Nim pisali.

Mst - po jakim czasie rekonwalescencji poszedłeś w tany z jakąś dupą? Od razu po 6 tyg - 2 miesiącach zacząłeś działać? Czy czekałeś 3 miesiące tak jak ja zamierzam? 90 dni się rozpuszczają te szwy.
 

kRiss

Member
Super, że wszystko gra. :) Miejmy nadzieję, że wszystko będzie się ładnie goić i nie będzie żadnych powikłań. 12 tyś. wyszło razem z obrzezaniem? Powiedz mi, jak Ci poszło z poinformowaniem rodziny i dziewczyny? W 1. poście pisałeś, że nikt nie wie. Gdybym się decydował na operację, też miałbym z tym mega problem.
 

jarek89

Moderator
Tak jak napisałem, wrzucam zdjęcia:

https://zapodaj.net/8b56c632a85ae.jpg.html
https://zapodaj.net/659d2e6343147.jpg.html
https://zapodaj.net/c3ca618f26869.jpg.html
https://zapodaj.net/ce2691183fa13.jpg.html
https://zapodaj.net/793040cc06fd5.jpg.html
https://zapodaj.net/b8db456f8e8aa.jpg.html

Napiszcie proszę swoje opinie jeśli możecie, czy da się to w ogóle wyprostować w 100%, czy w ogóle ktoś miał aż tak tragiczny przypadek? Ja te same zdjęcia wyślę do P. Doktora Perdzyńskiego pod koniec miesiąca i umawiam się odrazu na wizytę i wszystkiego się dowiem. Także odrazu napiszę tu na forum co i jak, bo na pewno nie jednemu biedakowi (jak ja) takie informacje się przydadzą.

Przypadek do operacji.
 

jarek89

Moderator
Teraz dotarłem do postu, że jesteś już po operacji.
Zabiegi korekty skrzywienia są rzadkie. Dlatego moja prośba: czy możesz wrzucić foty po zabiegu?
 

ch00dy

Member
kRiss - 12 tys. za samo skrzywienie, obrzezanie było hhm, przy okazji, bez ceny, bo i tak bez różnicy. I tak była cięta skóra i tak, żeby ją zdjąć. Rodzicom powiedziałem, bo już nie wytrzymałem psychicznie. Dziewczyna wie tylko tyle, że miałem operacje na małego, ale nie wie o co dokładnie kaman. I się nie dowie, przynajmniej do nowego roku.

jarek89 - wrzuciłbym, ale nie chce na siłę wywoływać wzwodu kiedy nie muszę. Ale za parę tyg. na pewno powrzucam fotki :)
 

mst1622

New member
Ja jeszcze dla potomnych:

Nie operujcie się w Polsce. To co tu wyprawiają lekarze jest zenujace. Nie wspominam o tym, ze takie zabiegi wykonuja rzadko i nie są chirurgami rekonstrukcyjnymi,, a ogólnymi. O programie rehabilitacyjnym wraz z fizjoterapia mozna zapomniec.

Przewalilem cale Internety i najgodniejszym specjalista w Europie jest Franklin Kuehhas, twórca metody STAGE i wspolpracownik Paulo Egydio (od ktorego uczyl sie Perdzynski tak btw).
Jego metoda jest najoszczedniejsza - praktycznie nie dochodzi do skrocenia pracia dzieki tylko minimalnym nacieciom tylko zewnetrznej warstwy oslonki bialawej. Gosc potrafi nawet pozbyc się żył, które mają gorszy wplyw na erekcje. Dzieki temu daje ludziom twardsze prącia i dluzsze erekcje.

O powiklaniach z chirurgiem rekonstrukcyjnym można spokojnie zapomniec - są tak wycwiczeni i doswiadczeni, ze komplikacje sprowadzaja sie tylko do natury teoretycznej. 250 zabiegow wykonywanych rocznie robi swoje dla umiejetnosci chirurga, który zajmuje się tylko praciem. I dodatkowo jest tworca najnowoczesniejszej metody. Kontakt mailowy z doktorem genialny.

Penis jest jeden na cale zycie i nie ma sensu ryzykowac z polskimi urologami. Operuja starymi technikami i operują mało.
 

Podobne tematy

Do góry