Penis po prostowaniu. Proszę o ocenę.

[kondzio26]

Witam. Proszę o ocenę mojego penisa po operacji prostowania. Proszę o poradę czy z takim penisem da się współżyć i czy zadowolę takim małym kobietę. Może to głupie pytanie ale naprawdę chciałbym poznać wasze opinie.

Kondzio26

Kondzio26 (kondzio26) on Imagehost

imagehost.pl

 

[góral]

Kondzio dasz radę zaspokoić nie stresuj się będzie ok

 

[NapletonBonaparte]

@kondzio26 No duży nie jest. Idź i zapłać za seks, przekonasz się.

Schudnij do 12%body fatu (sześciopaka) to się powiększy.

Zawsze taki był czy po tym prostowaniu się zmniejszył?

 

[kondzio26]

Zawsze taki był.

Proszę o jakieś porady, bo trochę się martwię tym rozmiarem.

 

[dieselpower]

Ale jakie ty chcesz porady? Idz ze spróbuj jak to jest. Przecież nikt za ciebie nie porucha ani nie da ci instrukcji. Chyba ze oczekujesz aby ktos nad toba stal i ci mowil "tak dobrze" "nie nie, bardziej w lewo" "troche szybciej"
Napoleon napisal ci chyba najtrafniej jak mógł

 

[Mordred]

Na pewno jest to rozmiar wystarczający, tzn niektórym kobietą nie będzie pasować, a dla niektórych będzie ok. Znajdz sobie wartościową dziewczynę i wykorzystajcie to co masz w 100%

 

[Bary]

Na pewno jest to rozmiar wystarczający, tzn niektórym kobietą nie będzie pasować, a dla niektórych będzie ok. Znajdz sobie wartościową dziewczynę i wykorzystajcie to co masz w 100%

Dokladnie lepiej znajdz wartosciowa ktorej bedzie pasowal w ruchanie dla ruchania lepiej sie nie pakuj bo te puszczalskie to tepe kukly i na bank zrobia sensacje z twoich cm

 

[NapletonBonaparte]

Ale jak on ma znaleźć kobietę, jak jest zakompleksiony... Jak zainicjuje seks skoro sam nie wie czy da radę?

Założę się, że nawet jakby teraz wlazłaby mu do wyra turbo foka, to nawet by jej nie dotknął. Bo ma barierę psychiczną.

Ja na jego miejscu to poszedłbym do jakiejś kliniki i się zainteresował wydłużaniem. Ile zrobią i za ile $$$.

Ale pewnie gość nie zrobi nic i 10 lat minie jak jeden dzień.

 

[Bary]

Ale jak on ma znaleźć kobietę, jak jest zakompleksiony... Jak zainicjuje seks skoro sam nie wie czy da radę?

Założę się, że nawet jakby teraz wlazłaby mu do wyra turbo foka, to nawet by jej nie dotknął. Bo ma barierę psychiczną.

Ja na jego miejscu to poszedłbym do jakiejś kliniki i się zainteresował wydłużaniem. Ile zrobią i za ile $$$.

Ale pewnie gość nie zrobi nic i 10 lat minie jak jeden dzień.

Ej Bonaparte nie panikuj jak bedzie sie miala trafic ta odpowiednia to bez znaczenia czy to bedzie jutro czy za 10 lat widocznie chlop nie ma takiego cisnienia jak ty ze musi podlewac swoim szlaufem co popadnie

 

[NapletonBonaparte]

Dramat. O czym ja z wami tu pisze.

Żyjcie w bańce i szukajcie dalej tej "odpowiedniej". Powodzonka.

Tylko żebyście nie skończyli na sznurze w lesie... jak mnóstwo innych niespełnionych romantyków-marzycieli.

 

[Bary]

No ja zadnej wymagajacej ksiezniczki z silikonem i szponami na 10 cm nie szukam

 

[Mordred]

Ale jak on ma znaleźć kobietę, jak jest zakompleksiony... Jak zainicjuje seks skoro sam nie wie czy da radę?

Założę się, że nawet jakby teraz wlazłaby mu do wyra turbo foka, to nawet by jej nie dotknął. Bo ma barierę psychiczną.

Ja na jego miejscu to poszedłbym do jakiejś kliniki i się zainteresował wydłużaniem. Ile zrobią i za ile $$$.

Ale pewnie gość nie zrobi nic i 10 lat minie jak jeden dzień.

Coś w tym jest co piszesz. Zależy jak będzie walczyć z tym kompleksem. Jeżeli to nie jest coś skomplikowanego, żeby powiększyć, a źle się czuje ze swoim rozmiarem, to czemu nie.

Ja kiedyś miałem krzywego ok 70stopni i często o tym myślałem, czy wszystko ok i jakoś mnie to blokowało w kontaktach z kobietami. Potem zdecydowalem się na operację i wszystko wyszło ok i przestałem o tym myśleć. Zajęło mi jeszcze z 2 lata żeby dojść psychicznie do siebie. Już nie miałem wymówki i zacząłem przełamywać granicę i pracować nad kontaktami z kobietami.

Jakbym się na tą operację nie zdecydował, być może nic bym nie zdzialał.

Tak więc kondzio26 pytanie, jak ty się z tym czujesz.

 

[kondzio26]

Coś w tym jest co piszesz. Zależy jak będzie walczyć z tym kompleksem. Jeżeli to nie jest coś skomplikowanego, żeby powiększyć, a źle się czuje ze swoim rozmiarem, to czemu nie.

Ja kiedyś miałem krzywego ok 70stopni i często o tym myślałem, czy wszystko ok i jakoś mnie to blokowało w kontaktach z kobietami. Potem zdecydowalem się na operację i wszystko wyszło ok i przestałem o tym myśleć. Zajęło mi jeszcze z 2 lata żeby dojść psychicznie do siebie. Już nie miałem wymówki i zacząłem przełamywać granicę i pracować nad kontaktami z kobietami.

Jakbym się na tą operację nie zdecydował, być może nic bym nie zdzialał.

Tak więc kondzio26 pytanie, jak ty się z tym czujesz.

Ogólnie czuję się lepiej z tym że jest prosty. To wiadomo na plus. Jest też dość gruby. Sam nie wiem jakbym się zachował gdyby doszło do czegoś z dziewczynami. Ogólnie to ostatnio mam ciężki czas. Problemy w kontaktach z ludźmi, samotność, coraz większe kompleksy przeróżnego typu itd.

 

[samlukier]

Podejdź do tego tak, że to kobieta jest od zaspakajania ciebie, a nie na odwrót Nagle długość przestaje mieć znaczenie

 

[dieselpower]

Tobie potrzebny jest specjalista a nie mądrości forumowe.

 

[Konrad1]

Tobie potrzebny jest specjalista a nie mądrości forumowe.

Popieram!!! Kondzio przełamałeś sie z pójściem w sprawie przyrodzenia. Mysle ze powinieneś się również przełamać z pójściem do psychiatry. Naprawdę potrafią pomóc.

 

[kondzio26]

Mam takie jeszcze jedno pytanie ponieważ z jednej strony mam takie zaczerwienie, które utrzymuje się już od zabiegu i nie chce mi zejść. Lekarz powiedział że powinno to zejść samo, przepisał mi pimafoucort ale jakoś nie przechodzi i sam nie wiem jak to wyleczyć bo cały czas to jest.

20210528-171143 hosted at ImgBB

Image 20210528-171143 hosted in ImgBB

ibb.co

 

[nope]

Ta czerwona kropka? To nie jest po prostu blizna?

 

[kondzio26]

Ta czerwona kropka? To nie jest po prostu blizna?

Być może. Trochę mnie to boli przy dotyku to sam nie wiem co to jest.

 

[bhgmiop]

fajny kutas,co ty wymyślasz człowieku? gruby jest i nie jest jakis mikrus,normalny grzyb