• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie całkowite staplerem - Dr. Michalski Kraków

waski65

Member
Dzień 10.

Jest ok, zero oponek, opuchlizn itp, problemem dalej są nocne wzwody. Poniżej fotki i pytanie, wiem, że pewnie jestem przeczulony ale na zdjęciu nr 2 wszystko jest ok? To odchodzący pierścień czy rozłażąca się rana?


I najważniejsze pytanie a właściwie prośba. Dawajcie swoje tipy jak zacząć funkcjonować z nadwrażliwą żołędzią. Nie wyobrażam sobie teraz po prostu wrzucić pacjenta w gacie i tak chodzić, to będzie tortura. Jakieś maści, kremy?
 

ketonal

New member
Dzień 10.

Jest ok, zero oponek, opuchlizn itp, problemem dalej są nocne wzwody. Poniżej fotki i pytanie, wiem, że pewnie jestem przeczulony ale na zdjęciu nr 2 wszystko jest ok? To odchodzący pierścień czy rozłażąca się rana?


I najważniejsze pytanie a właściwie prośba. Dawajcie swoje tipy jak zacząć funkcjonować z nadwrażliwą żołędzią. Nie wyobrażam sobie teraz po prostu wrzucić pacjenta w gacie i tak chodzić, to będzie tortura. Jakieś maści, kremy?
Mam ten sam problem co Ty jeśli chodzi o wrażliwość żołędzi oraz dodatkowo od strony wędzidełka ciągle rana mi się nie zagoiła i ciągle sie sączy. Mimo wszystko ja robię po prostu tak że przykładam gazik (lub dwa) i owijam żoładź i tak po prostu chodzę w pracy i po mieście. W domu wieczorem chodzę bez gaci. Większy problem mam z tą raną bo gaziki się do niej przyklejają i ból przy usunięciu gazików jest niesamowity, muszę to moczyć i wtedy odpada ale nadal boli. Z tym, że uszkadzam wtedy ranę więc trochę takie perpetum mobile robię xD Ale na żołądź taki sposób styknie, myślę że tak jeszcze z tydzień/dwa ta nadwrażliwość potrwa. O maściach/kremach nic nie słyszałem na żołądź, jedynie co to o wazelinie żeby natłuścić, ale ja tego nie stosuję. Jestem 14 dni po zabiegu obrzezania częściowego staplerem.
 

ketonal

New member
Dzień 10.

Jest ok, zero oponek, opuchlizn itp, problemem dalej są nocne wzwody. Poniżej fotki i pytanie, wiem, że pewnie jestem przeczulony ale na zdjęciu nr 2 wszystko jest ok? To odchodzący pierścień czy rozłażąca się rana?


I najważniejsze pytanie a właściwie prośba. Dawajcie swoje tipy jak zacząć funkcjonować z nadwrażliwą żołędzią. Nie wyobrażam sobie teraz po prostu wrzucić pacjenta w gacie i tak chodzić, to będzie tortura. Jakieś maści, kremy?
PS ciekawe kiedy Ci ten pierścień odpadnie, czy to lekarz ma usuwać ? U mnie odpadł sam dokładnie w 10 dniu
 

Humanista

Active member
Wygląda bardzo spoko. Mi na nadwrażliwość pomogły najbardziej po prostu ciasne opatrunki zasłaniające częściowo żołądź + ciasna bielizna. Lekarz polecał też wazelinę na ocieranie się żołędzi o bieliznę, ale olałem to i było ok. Do tego spodnie bez zamka, żeby zbyt mocno nie ocierało. A sam ptak skierowany w gaciach do brzucha/na bok. Byle nie w normalnej pozycji, bo tak mnie drażnił najbardziej.
 

waski65

Member
Wygląda bardzo spoko. Mi na nadwrażliwość pomogły najbardziej po prostu ciasne opatrunki zasłaniające częściowo żołądź + ciasna bielizna. Lekarz polecał też wazelinę na ocieranie się żołędzi o bieliznę, ale olałem to i było ok. Do tego spodnie bez zamka, żeby zbyt mocno nie ocierało. A sam ptak skierowany w gaciach do brzucha/na bok. Byle nie w normalnej pozycji, bo tak mnie drażnił najbardziej.

Ale chodzisz cały czas w tych opatrunkach czy żołądź się już przyzwyczaiła?
 

nope

Well-known member
Dasz sobie rade. Kazdy z tym walczył. Jak sie podgoisz i nie będziesz miał zszywek to wrzucisz go w gacie bez opatrunku i niech sie dzieje wola nieba 🤣 a jak bedzie ciezko to jak bd musial wyjsc z domu to se go owiniesz jeszcze gazikiem.i będzie ok.
 

waski65

Member
Dasz sobie rade. Kazdy z tym walczył. Jak sie podgoisz i nie będziesz miał zszywek to wrzucisz go w gacie bez opatrunku i niech sie dzieje wola nieba 🤣 a jak bedzie ciezko to jak bd musial wyjsc z domu to se go owiniesz jeszcze gazikiem.i będzie ok.
Na razie to mnie te zszywki już solidnie irytują... Ten plastikowy/silikonowy pierścień tak się układa od strony wędzidełka, że mi rani pacjenta przy wzwodach.
 

waski65

Member
Wczoraj postanowiłem ponosić go pół dnia w dole, nieprzyklejonego do brzucha i chyba to był błąd. Za wcześnie, część napletka wewnętrznego, która została lekko napuchła... Żebym się jakiejś oponki na własne życzenie nie dorobił.
 

don_domini00s

Active member
To ja mam podobnie, ponoszę normalnie to lekko napuchnie blaszka wewnętrzna, to wtedy cyk do góry i schodzi. Wymyśliłem sobie ze na noc będę trzymał go góry a w robocie normalnie. Po powrocie do domu jak napuchnie to do góry, jak nie to normlanie. Nie wiem na ile to się sprawdzi, zobaczymy.
 

Podobne tematy

Do góry