Re: ZAPALENIE PROSTATY
Czesc wszystkim, dawno nikt tu nic nie piał, wiec moze i ja opisze swoją chorobe€. Mam 31 lat, jakieś 10 lat temu zaczęło sie od pobolewania w kroczu i czestego oddawania moczu, w nasieniu znajdowaly sie żółte grudki,, objawy zawsze nasilały sie jesienią a wiosną ustępowały, 2007 roku jakoś samo przeszło i przez prawie 3 lata było ok, koszmar zaczął sie od nowa na wiosne 2011, po wizycie u urologa zdiagnozowano u mnie zapalenie prostaty, lekarz w krakowie przepisał mi antybiotyki i grudki w nasieniu znikneły, ale nadal mam objawy takie jak bóle w podrzbuszu i czestomocz, dodam jeszcze że od tego dziadostwa mam też objawy zespołu jelita wrażliwego. Zrobiłem sobie poświew nasienia który nic nie wykazał. Zauważyłem że po spożyciu mocniejszych alkoholi objawy ustępują na kilka dni po czym wracają ze zdwojoną siłą. Doradzcie mi gdzie w Krakowie jest najlepszy urolog, leczylem sie już u dr.
Pawlickiego, w grudniu mam zaplanowaną wizyte u dr. Maciukiewicza, on podobno robi wymaz z prostaty, ale troche sie tego boje, bo podobno robiąc wymaz można wcisnąc do prostaty inne bakterie.
Zastanawiam sie też nad ziołami od Bonifratów. Sam już nie wiem co robić żeby pozbyć sie tej choroby. Z góry dzieki za jakieś rady. Pozdrawiam .
Czesc wszystkim, dawno nikt tu nic nie piał, wiec moze i ja opisze swoją chorobe€. Mam 31 lat, jakieś 10 lat temu zaczęło sie od pobolewania w kroczu i czestego oddawania moczu, w nasieniu znajdowaly sie żółte grudki,, objawy zawsze nasilały sie jesienią a wiosną ustępowały, 2007 roku jakoś samo przeszło i przez prawie 3 lata było ok, koszmar zaczął sie od nowa na wiosne 2011, po wizycie u urologa zdiagnozowano u mnie zapalenie prostaty, lekarz w krakowie przepisał mi antybiotyki i grudki w nasieniu znikneły, ale nadal mam objawy takie jak bóle w podrzbuszu i czestomocz, dodam jeszcze że od tego dziadostwa mam też objawy zespołu jelita wrażliwego. Zrobiłem sobie poświew nasienia który nic nie wykazał. Zauważyłem że po spożyciu mocniejszych alkoholi objawy ustępują na kilka dni po czym wracają ze zdwojoną siłą. Doradzcie mi gdzie w Krakowie jest najlepszy urolog, leczylem sie już u dr.
Pawlickiego, w grudniu mam zaplanowaną wizyte u dr. Maciukiewicza, on podobno robi wymaz z prostaty, ale troche sie tego boje, bo podobno robiąc wymaz można wcisnąc do prostaty inne bakterie.
Zastanawiam sie też nad ziołami od Bonifratów. Sam już nie wiem co robić żeby pozbyć sie tej choroby. Z góry dzieki za jakieś rady. Pozdrawiam .
dał skierowanie na posiew i chlamydie - wszystko ujemnie. Mijają 3 tygodnie idę do niego z wynikami, a on nie wie co jest grane. Moje objawy się nasiliły wędrujący ból w okolicy krocza raz prawe raz lewe jadro. Przez per - rectum stwierdził zapalenie prostaty - stan ostry. I kazał wypróbować biseptol na 10 dni. Niestety...w 2 dzień spuchło mi lewe jądro i doszedł ogromy ból... pojechałem do szpitala gdzie stwierdzono zapalenie najądrza i zmieniono lek na cipronex. Jutro kończę brać antybiotyk a nic się nie zmieniło. Jutro idę też do innego urologa prywatnie a w piątek do tamtego na NFZ. Mam nadzieje, że w końcu uda się trafić z diagnozą i zrobić badania a nie łykać antybiotyków w ciemno. Dlaczego tacy lekarze chodzą po świecie !!!! Pół roku życia spieprzone bo jeden z drugim są panami naszego losu? Pierwszy chyba w ogóle nie podjął tematu - a drugi stwierdzeniem spróbuj pan jeść biseptol może pomoże woła o pomstę do nieba...Moje jelita są wykończone po 6 antybiotykach w tym roku... tylko co ja mogę. Żyć z bólem albo łykać dalej....będę pisał co i jak. Chyba, że możecie mi polecić najlepszego urologa w Krakowie który podejmie temat...