• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

duner

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

hej marek ja choruje 10 lat wszystko podobnie jak ty tylko niewiem co wywoluje to zapalenie u ciebie co wykryto?po jakim czasie miales pieczenie cewki? kurde ja tez myslalem ze pieczenie cewki to pikus i przejdzie atu zapalenie najadrza prostaty robilem badania na plodnosc wszystkie plemniki martwe a jezeli chodzi o ruchliwosc to tylko 1 procent ruchliwosci takze wiecie jak jest do tej pory pluje sobie w brode ze nie wyleczylem tego zapalenia cewki ,bo ponoc jest to bardzo proste ,moj kolega tez sie zarazil tez mial zapalenie prostaty pol roku sie leczyl wyleczxyl sie calkowicie nie mial robionych badan tylko ofloxacyna,trimetoprim bral przez dluzszy okres i po zapaleniu,pamietajcie jedno jezeli sie leczycie na zapalenie to zero alkocholu branie lekow i picie piwa mija sie z celem
 

marekchory

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

hej duner. Ja ten seks mialem przed poludniem kolo 10. A wieczorkiem juz cos delikatnego poczulem w cewce. Na drugi dzien wiecej juz czulem. W kolejne dni mnie pieklo na calego. Czasem nawet palilo. Szybko zaczalem odczuwac objawy, ale ja zawsze juz taki bylem ze szybko objawy rozwijaly sie u mnie. Wystarczylo ze mnie troche pojawialo a juz gardlo bolalo a na drugi dzien bylem przeziebiony. Na trzeci dzien stan grypowy a na czwarty zapalenie oskrzeli.
Jakies 3-4 tygodnie po tej moje infekcji pierwszy raz w zyciu wezly chlonne mi zaczely bolec w pachwinach i pod pachami (trwalo okolo tygodnia - dwoch i przeszlo). Ale nie byly szczegolnie powiekszone.
Chlamy czy ureo nigdy u mnie nie wykryto. Wykrywano typowe bakterie co tez u niektorych tutaj a forum wykrywaja - enterokoka, klebsielle czy cos tam jeszcze. Ale razem nie byly wykrywane. Raz byla jedna, raz druga. Czasem byly posiewy czyste.
Ojcem nie jestem i nie wiem jak u mnie z ruchliwoscia plemnikow jest. Alkoholu nie pije profilaktycznie. Ale jak raz na jakiś czas dam ostro w tube (wodki co najmniej wypije 0,25 + kilka piw) nic nie dzieje sie co by odbiegalo od mojej normy z prostata jak nie pije. Czasem tez wypije jedno czy dwa piwka w tygodniu i tez nic nie dzieje sie.
Duner piecze Ciebie jeszcze cewka? Bo mnie jeszcze czasem piecze, ale nie tak jak kiedys na poczatku choroby. Masz moze sposob jak tego pozbyc sie calkowicie?
 

MrGoat

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

Cześć wszystkim,miałem problem z erekcją i tylko tyle,wczoraj byłem pierwszy raz u urologa i jak powiedział mam już dosyć długo zapalenie prostaty.Wogóle mnie to nie ruszyło jakbym usłyszał że mam zapalenie płuc,dał antybiotyk i tyle.Dzisiaj jestem w szoku jak zacząłem grzebać w necie,naczytałem się tyle że już sam nie wiem co myśleć.Byłem pewien że zjem lek w tydzień i po problemie,a tu czytam że nie którzy leczą się po 10 lat i nic.Może mi ktoś wytłumaczyć tak na chłopski rozum ci mi jest?Mam rozumieć że na dzień dzisiejszy jestem bez płodny?W przyszłości też?Czy to jest zaraźliwe?bo moja nowa dziewczyna po ostatnim pierwszym stosunku ze mną skarży skarży się na bóle brzucha i częste oddawanie moczu.Może dodam że mam 25 lat Co powinienem jeszcze wiedzieć?
 

lukas219

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

Do MrGoat: wszystko zależy czy masz tzw niebakteryjne czyli w większości przypadków tzw. CPPS czyli ogólnie rzecz biorąc ciągle spięte mięśnie dna miednicy i to daje efekt zapalenia prostaty tzn prostata jest powiększona i bolesna i tak dalej przy badaniu noi wacek przy okazji słabiej stoi, boli po wytrysku lub w trakcie itd... lub masz bakteryjną przy której objawy niby podobne tyle że po zrobieniu posiewów bakteryjnych wyłażą w spermie mikroby (gronkowce itd). Zrób więc jak najszybciej posiew nasienia zanim będziesz żarł pół roku antybole jak niektórzy. Lekarze są strasznie oporni na nowości w sposobach leczenia i ładują od razu antybiotyki nie robiąc żadnych badań. Podstawą jest ten posiew i zrób go nawet bez skierowania, pójdź do laboratorium diagnostycznego (jeżeli mieszkasz w większym mieście to poczytaj w sieci gdzie jest najlepsze tego typu bo czasem robią te posiewy niedokładnie) i powiedz że chcesz zrobić posiew bakteryjny nasienia. Dostniesz fiolkę i tam zrobisz do niej co trzeba, przebadają i za pare dni wynik. Koszt ok stówy. Do tego zrób test przy tej samej okazji na chlamydie, to takie stwory podobne do bakteri co żyją w cewce i przenoszą się na prostate i wywołują zapalenie, na zwykłym posiewie to nie wychodzi dlatego jest potrzebny osobny test, jest dość drogi bo chyba 150 zł ale to jest absolutna podstawa przed leczeniem antybiotykami bo ładować antybiotyk w ciemno to jest żenada i tyle, zjarasz sobie żołądek i tyle z tego. Wiem co pisze bo mam to samo, tyle żę mi wyszedł posiew jałowy i okazało sie żę mam to cholerne CPPS, i dopiero czaje o co chodzi w tej chorobie ale są postępy jakieś. Pozdrawiam i jakby co pisz na priv.
 

MrGoat

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

A myślisz że jest sens robić tą chlamedie?nie mam żadnych objawów tylko słaby wacek...ten posiew zrobie napewno zabiore sie za to jutro.
 

lukas219

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

Mi dopiero drugi lekarz to zalecił i powiedział żę często te chlamydie powodują zapalenie prostaty więc żeby jasno stwierdzić czy masz do czynienia z bakteryjną potacią, czy to z chlamydią czy po prostu CPPS to trzeba to zrobić. Możesz jednak najpierw sam posiew i możę tam już coś wyjdzie, nie ma pewnie co przepłacać więc zrób sam posiew najpierw i to najlepiej w dwóch różnych laboratoriach w odległości dwóch trzech tygodni bo mój lekarz jasno mi powiedział że niestety zdarza się żę laboratorium jest do bani i wyjdą śmieszne wyniki. Jeżeli jednak nie masz kasy na badanie to weź antybiotyk co Ci zapisał lekarz i jak objawy miną w miarę szybko do dwóch tyg to ok a jak nie to trzeba szukać przyczyny i nie łykać antyboli w ciemno bo potem ciężko odbudować sobie trawienie. Ja po nich i dodatkowo po niesteroidowych lekarz przeciwzapalnych które pewnie też dostaniesz (jadłem je przez miesiąc) dostałem biegunki trwającej prawie miesiąc z przerwami z kilka dni tak mnie to urządziło, ale wiadomo nie każdy reaguje tak samo na leki i może nic Ci nie być po takiej kuracji, sam musisz zdecydować ale przede wszystkim domagaj się dodatkowych badań jak choćby ten posiew i dostaniesz wtedy skierowanie na bezpłatne a drugie zrobisz sobie odpłatnie w innym laboratorium. A chlamydia to podstepne dziadostwo i można się tym zarazić np na basenie bądź jeśli ma się częste przygody seksualne bo to przenosi się drogą płciową bardzo szybko. Pzdr
 

Kot

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

@duner moja historię masz w poprzednich postach.

@MrGoat witamy w piekle :evil: Objawy u patrnerki niestety sugerują, że siedzi w tobie jakiś bakcyl. Rób posiewy i koniecznie chlamę.

Zaobserwowałem ostatnio, że ból nerki nasila się w dniach, kiedy słabo leję. Wróciłem do broccoli protocol z rozciąganiem, suplementami itd i co? Nerka zaczęła napieprzać jak kilka miesięcy temu. W momencie załamania wypiłem sporo piwa i... poszło, a potem szło ładnie przez 3 dni. Nerka przestała boleć, erekcje też jakby lepsze. Po kawie, jeżeli nie piję jej codziennie, też lepiej z sikaniem. W ogóle ilość oddawanego moczu idzie u mnie w parze z jakością erekcji, jakby to, co uciska na cewkę odcinało również dopływ krwi do członka. Także w moim wypadku teza o szkodliwości kawy/piwa chyba się nie sprawdza, chociaż kiedy byłem załamany i piwkowałem codziennie niewiele to pomagało. Może kluczem jest przepłukać się raz na jakiś czas? W sumie furosemid raz na jakiś czas czyni cuda, a jak łykam kilka dni pod rząd to z tym wypłukiwaniem już słabiej.

Zidentyfikowałem też o co chodzi z bólem nasieniowodów/jąder. Mam je, kiedy jest okres wyjątkowo słabych wytrysków. Nie wiem, czy też tak macie, ale u mnie czasem nasienie tryska, czasem wypływa, a czasem wypływa w bardzo małej ilości. Jeżeli w tym trzecim okresie mam więcej wzwodów zakończonych wytryskiem, to kończy się to bólem genitaliów. Początkowo panikowałem, że patogen atakuje nadjądrza, że zapalenie się rozprzestrzenia, jednak to nie jest prawda. Po prostu nasienie się cofa bo ujście jest za bardzo zaciśnięte. Wystarczy wtedy porządnie ponaciskać prostatę per rectum i zalegający płyn wypłynie - u mnie natychmiastowa ulga.

Co do erekcji - ostatnio posiłkuję się preparatem tribusteron 90 i wydaje mi się, że trochę pomaga. Jakie są wasze metody na ten zdecydowanie NAJGORSZY objaw prostatitis?
 

MrGoat

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

Powiem wam że przejebane...Już dzwoniłem,w sobotę zrobię testy na te syfy,zobaczymy co i jak.
Wyjaśni mi ktoś jak jest z tą płodnością w takich przypadkach ?
 

kensai

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

normalnie traci się ja :twisted: ma to swoje plusy - nie trzeba się zabezpieczać :D ale i minusy - nie można mieć dzieci :cry:
 

marekchory

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

A na pewno płodnosc traci sie? To juz raczej zalezy od przebiegu choroby. Slyszalem o takich co zostali ojcami chorujac na to.

U mnie z erekcja jest roznie. Ale ewidentnie te problemy prostatowe wpynely na nia. Raz lepiej raz gorzej. Raz sperma wyplywa, a czasem mocno strzela jak z pistoletu co nawet bedac zdrowym nie zdarzalo mi sie zeby tak mocno strzelac. Teraz mam rzadko nocne czy poranne wzwody. Czasem mam w nocy jakies dziwne polucje. Penis nie jest we zwodzie, a strzela. Kiedys zawsze takie rzeczy mialem tylko na pelnym wzwodzie. Zdarzylo mi sie ostatnio miec 2 polucje w nocy. Nie wiem co stalo sie. W dodatku w dzien seks mialem. Zadnego popedu nie mialem. Nagle budze sie w nocy wtrakcie strzalu, a wzwodu nie ma. Pozniej jeszcze drugi raz obudzilem sie na strzal. Moze to sama prostata oprozniala sie.
Tez mi cos prostata na cewke musi uciskac. CZasem nie moge dojsc, a czasem mam wrazenie jakby czesc nasienia tylko wylatywala.
Nie wiem czy ktos jeszcze tak ma, ale u mnie masa kalowa powoduje bol prostaty. Jak zbierze sie wiecej tego ze juz trzeba na kibel isc to czuje klucia w prostacie. Czasem jak wiekszy stolec oddaje podobny czuje bol prostaty.
 

lukas219

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

Eh stary to tak jak u mnie niestety ;( ale różnie to jest, ostatnio bywało lepiej po zabiegach fizjoterpeutycznych usuwających punkty spustowe ale zaniedbałem leczenie i wróciło.
 

duner

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

ja mysle ze do bezplodnosci dochodzi wtedy jak ktos choruje na bakteryjne lub niebakteryjne zapalenie,a ccps nie powoduje bezplodnosci ja choruje 10 lat caly czas sie pilnuje 10 lat nie pije alkoholu zdrowy tryb zycia uprawiam sport,plywam ale po 3 latach chorowania prawie calkowity zanik erekcji,i tak do tej pory,badania na plodnosc fatalne zero szanse lekarz powiedzial ze jak sie na to choruje dluzej to raczej do tego dochodzi ale nie zawsze wszystko zalezy co jest przyczyna choroby,kurde panowie jak to jest nie moge zrozumiec tej choroby zarazilem sie przez przygodny kontakt sexualny czyli choroba przenoszona droga plciowa ktora prowadzi do zapalenia prostaty ,setki badan na rzesistek,grzyby,chlamydie ,ureoplasmy mycoplasmy,rzerzaczka,posiewy moczu posiewy nasienia z 10 razy i chcialem podkreslic ze to byly badania robione na samym poczatku po tygodniu od zachorowania w moczu pamietam wyszly liczne leukocyty tylko a tak to pozatym nic a nic kazdy mowil ze jeste zdrowy , a od pieczenia cewki sie zaczelo i od wycieku z cewki ropnej wydzieliny pobierano wymazy robiono cuda i nic nie wykryto bylem nawet w szpitalu na urologi badania antybiotyki leczenia ,zadnej poprawy bol krocza p usg prostata w normie,bol jadra usg diagnoza zapalenie najadrza nie moglem usiasc ,lekarze wypisali mnie z szpitala i wciskali ze jestem zdrowy ,czyli jak mam to rozumiec?po stosunku zarazilem sie czym?cos to musialo wywolac jakis syf dlaczego nic nie wykryto moze jakis nieznane drobnoustroje a moze diagnostyka u nas jest do bani robilem badania w 5 roznych miejscach bo niewieze ze po kontakcie sexualnym mam niebakteryjne zapalenie ,to u kobiety w pochwie musial byc stan zapalny i jakies drobnoustroje wywolujace to jak to z tym jest
 

duner

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

ja mysle ze do bezplodnosci dochodzi wtedy jak ktos choruje na bakteryjne lub niebakteryjne zapalenie,a ccps nie powoduje bezplodnosci ja choruje 10 lat caly czas sie pilnuje 10 lat nie pije alkoholu zdrowy tryb zycia uprawiam sport,plywam ale po 3 latach chorowania prawie calkowity zanik erekcji,i tak do tej pory,badania na plodnosc fatalne zero szanse lekarz powiedzial ze jak sie na to choruje dluzej to raczej do tego dochodzi ale nie zawsze wszystko zalezy co jest przyczyna choroby,kurde panowie jak to jest nie moge zrozumiec tej choroby zarazilem sie przez przygodny kontakt sexualny czyli choroba przenoszona droga plciowa ktora prowadzi do zapalenia prostaty ,setki badan na rzesistek,grzyby,chlamydie ,ureoplasmy mycoplasmy,rzerzaczka,posiewy moczu posiewy nasienia z 10 razy i chcialem podkreslic ze to byly badania robione na samym poczatku po tygodniu od zachorowania w moczu pamietam wyszly liczne leukocyty tylko a tak to pozatym nic a nic kazdy mowil ze jeste zdrowy , a od pieczenia cewki sie zaczelo i od wycieku z cewki ropnej wydzieliny pobierano wymazy robiono cuda i nic nie wykryto bylem nawet w szpitalu na urologi badania antybiotyki leczenia ,zadnej poprawy bol krocza p usg prostata w normie,bol jadra usg diagnoza zapalenie najadrza nie moglem usiasc ,lekarze wypisali mnie z szpitala i wciskali ze jestem zdrowy ,czyli jak mam to rozumiec?po stosunku zarazilem sie czym?cos to musialo wywolac jakis syf dlaczego nic nie wykryto moze jakis nieznane drobnoustroje a moze diagnostyka u nas jest do bani robilem badania w 5 roznych miejscach bo niewieze ze po kontakcie sexualnym mam niebakteryjne zapalenie ,to u kobiety w pochwie musial byc stan zapalny i jakies drobnoustroje wywolujace to jak to z tym jest
 

BENEOFIS40

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

Nie ma testów na wszystkie bakterie lub grzyby. Wirusów w ogóle nie można wykryć. Przynajmniej nie słyszałem aby robiono testy na jakieś wirusy prostaty. Są też bakterie wielkości wirusów, np. riketsje. Najlepszym lekarstwem jest systematyczne podnoszenie odporności organizmu. To nasza największa broń z różnymi patogenami. Nie wszystkie bakterie wywołują bezpłodność, tak jak nie wszystkie powoduję zapalenie prostaty. Ktoś pisał nawet o jakichś bakteriach które ma większość ludzi i nie powodują one żadnych dolegliwości. Dopiero atakują jak jakiś czynnik spowoduje ich uruchomienie do wywoływania różnych chorób. Może to być osłabienia systemu immunologicznego. Słyszałem kiedyś coś takiego, że ktoś zakaził się jakoś bakterią zupełnie nie związaną z zapaleniem prostaty, jednakże intensywna antybiotykoterapia spowodowała u niego osłabienie systemu immunologicznego i w efekcie uruchomienie jakiegoś patogenu w prostacie do rozwoju i zapalenia. Tak sobie czasem myślę czy jakieś niewielkie zapalenie dróg moczowych co się często przydarza zwłaszcza kobietom, a następnie antybiotykoterapia nie wywołuje ,,wilka z lasu''. To znaczy nie uruchamia jakiegoś patogenu którego nie można potem zniszczyć żadnym antybiotykiem. Oczywiście ten pierwszy patogen zginie, lecz co z tego jak uruchamia się groźniejszy. Organizm to najdoskonalsza broń i doskonale wszelkie takie patogeny kontroluje, ale musi być zdrowy z silnym systemem immunologicznym.
 

jarko17

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

Witajcie!

Ja opisze swój przypadek.
Mam 25 lat. Moje problemy z oddawaniem moczu pojawiły się około 5 lat temu a zwlekałem z pójściem do lekarza ze względu an strach przed diagnozą. Te 5 lat były jakieś do wytrzymania, czasami pojawiały się zwątpienia czy to coś poważnego, czy to nie rak.... Jedynym problemem jaki mi doskwierał był słaby strumień moczu a na ostatniej majówce doszło do bardziej niekorzystnych objawów a mianowicie podczas końcówki mikcji zaczęła pojawiać się krew.... Przestraszyło mnie to cholernie ale dalej nic z tym nie robiłem. Kolejnym objawem było wystąpienie w listopadzie silnego bólu jądra i pachwiny... znowu to zignorowałem. W czasie Świąt Bożego Narodzenia nabawiłem się przez to nerwicy(Zdiagnozowanej). Po świętach zacząłem wędrówki po lekarzach. Postanowiłem sie za siebie ostro zabrać. Tzn za swoje zdrowie. Zacząłem od lekarza rodzinnego, który dał mi skierowanie na badania podstawowe oraz do urologa. Zrobiłem tez badanie spirometrem(bardzo dokuczała mi duszność) oraz zaliczyłem wizytę u kardiologa EKK, Holter, UKG. Do urologa poszedłem początkiem stycznia. Stwierdził zapalenie prostaty dostałem antybiotyk. Po około 3 tygodniach przyjmowania antybiotyku nastąpiła poprawa, jednak to co przeżywałem od marca/kwietnia to prawdziwa gehenna. Sikało mi sie coraz gorzej a najgorzej po skąpym wytrysku. W święta Wielkanocne dostałem takiego ataku, że nie mogłem sie wysikać. Miałem zatrzymanie moczu i myślałem że brzuch mi peknie. Pozbieraliśmy sie szybko z żoną i zawiozła mnie do szpitala Wojewódzkiego w Tychach. Tam mnie nie przyjęli i wysłali do innego szpitala. Wylądowałem w szpitalu "Na Cichej" w Tychach i tam Pani doktor przystąpiła do cewnikowania, niestety nieudanego i stwierdziła, że nabrzmiały gruczoł nie przepuszcza cewnika. Wypisała skierowanie do Specjalistycznego Szpitala Urologicznego w Katowicach. Myślałem, że zanim tam żona mnie dowiezie to brzuch mi pęknie. Już nie umiałem wytrzymać. Przyjeżdżając na miejsce urolog Wykonał USG, badanie palcem gruczołu przez odbyt i przystąpił do cewnikowania. Znowu okazało się ono nie udane. Poszedłem do Wc i troche mi popuszczało i powoli zacząłem oddawać mocz. Gdyby mi sie to nie udało miałym wykonaną cystomię ale nie wyraziłem zgody. Dostałem antybiotyki do domu. Zwróciłem sie do Urologa u którego byłem za pierwszym razem wykonał badanie Uroflowmetrię i stwierdził przeszkodę pod pęcherzową. Umówiłem sie na zabieg (Cystoskopia) końcem maja niestety nie stawiłem sie z powodu choroby. Następny termin 12 wrzesień. Ten czas to dla mnie masakra.

Objawy:
Słaby strumień moczu,
Ból podczas wytrysku,
Brak nasienia podczas wytrysku,
ból w kroczu,
Częstomocz (Czasami co 15 minut latałem do kibelka)

Można powiedzieć Typowe objawy związane z chorobami prostaty.

Na zabieg stawiłem sie 12 września. Urolog wykonał cystoskopię i stwierdził zwężenie cewki moczowej. Naciął zwężenie dostałem cewnik i do domu. W środę byłem na ściągnięciu cewnika i jak narazie jest ZAJEBIŚCIE!!!! :lol: Wszystkie objawy ustąpiły. Sikam mocnym strumieniem, pojawił się wytrysk nic mnie nie boli.... Objawy bólu w kroczu i uczucie choroby prostaty dawało właśnie to zwężenie które było umiejscowione milimetr przed prostatą.

Zaapeluję zróbcie sobie badanie na zwężenie cewki moczowej!! Ja byłem w 100% przekonany że to zapalenie prostaty a jednak....

Pozdrawiam!
 

duner

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

ja mysle ze niema czegos takiego jak niebakteryjne zapalenie prostaty zapalenie wywoluja wirusy rikietsje i rozne mikroorganizmy trudne do wykrycia lub nie wykrywalne tak jak kolega beneofis powiedzial.Ja jestem tego przykladem zarazilem sie czyms czego nie mozna zdiagnozowac
 

dandelion85

New member
Re: ZAPALENIE PROSTATY

jarko17 dawaj znać coraz jak am u Ciebie jest. Czu poprawa utrzymuje się. Życzę żeby tak było :)

Sama cytoskopia i usuwanie zwężenia bolało? Miałeś jakieś znieczulenie?

Pozdrawiam
 

Podobne tematy

Do góry