• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Ptaku

Active member
Mi szczęka opadła... te ceny u Szmera czy Gołąbka przecież to jest do ciula totalny odlot. Kwoty na które zwykły zjadacz chleba nie jest w stanie sobie pozwolić bo nie będzie miał co do garnka włożyć. Wiem, że na niektórych nie robią one wrażenia i zdrowie na pierwszym miejscu.
 

Grom

Well-known member
Tak to jest @Ptaku
Uciążliwość mocnego i przewlekłego zapalenia prostaty porównałbym do raka. No to i stawki odpowiednie. Jednak cena antybiotykoterapii jest zdecydowanie wyższa niż same wizyty.
 

Ptaku

Active member
Wiem @Grom, oj wiem. Jedna rzecz mnie zastanawia. Skoro dr Łogin powiedział, że po kilku nieskutecznych kuracjach antybiotykami doustnymi i gentą domięśniowo na bakterię w moim przypadku E. coli jedyna nadzieja jeszcze w leczeniu szpitalnym to czy ma to sens? Przerabiał ktoś z Was taką drogę leczenia?
 

robson999

Active member
@Ptaku szczepionki ! najpierw urowaxom 10 krotna dawka razem z antybiotykiem a jak nie pomoże to autoszczepionka z antybiotykiem. nie daj sie położyć do szpitala na wlewy bo
1. trzeba mieć znajmości.
2. dostaniesz małą dawkę bo leki drogie.
3. zarażą Cię przy okazji innymi syfami.

jak masz tylko coli to da się to wyleczyć
 

Rafał.K

New member
Byłem w Rzymie na konsultacji jak byłem na tenisie. 300 euro z tego co pamietam płaciłem. Nie zdecydowałem się na zastrzyki u niego dlatego, ze on wykonuje je metoda fotel ginekologiczny igła koło odbytu i w gruczoł zaś gołąbek wykonuje metoda usg doodbytniczo. Natomiast w między czasie okazało się zd gruczoł już miałem czysty tylko dalej wszystko bolało.
 

Ptaku

Active member
@robson999
Ad. 1 Znajomości z kim? I co by miały one dać?
Ad. 2 Nawet nie wiem jak się do tego odnieść.
Ad. 3 Niestety prawdopodobne, ale to jest to ryzyko.
Urowaxom przerabiałem z antybiotykiem, brak efektów. E. Coli w prostacie i moczu bez przerwy od 7 lat to temat bardzo ciężki mimo wszystko.
 

robson999

Active member
@Ptaku nie wiesz co znaczy mieć znajomości ? chyba żyjemy w innym kraju :) który lekarz w naszej wspaniałej ojczyźnie połozy Cię na miesiąc do szpitala żeby Cię karmić i podawać drogie leki ? przecież w rozumieniu większości urologów nasz choroba to wymysł albo jak to mówią tak ma już być proszę się przyzwyczaić, ale to tylko moje doświadczenia nie musisz z nich korzystać
 

Ptaku

Active member
Znajomości o których prawdopodobnie Ty myślisz, ja nie uważam by miały coś "dać" w sytuacji leczenia na oddziale urologicznym w szpitalu. No chyba, że o czymś nie wiem.
Druga kwestia Ty mówisz o leczeniu miesięcznym, dr Łogin z tego co pamiętam wspomniał o pobycie 10-cio - 14 dniowym. Powtarzam raz jeszcze to on w ogóle sam zaproponował takie rozwiązanie, co prawda 3 lata temu i nie wiem czy coś zmieniło w jego podejściu do tematu.

W jakim mieście on pracuje, wie ktoś?
 

przemix

Active member
@Ptaku, ludzie tutaj lądują w siebie abx w max dopuszczalnej dawce przez średnio 30 dni dożylnie oczywiście i mają problem żeby pozbyć się bakterii.

A Ty chcesz iść do szpitala na 10-14 dni.
Chyba nie jest to dobre rozwiązanie.

spróbuj zrobić badania w badbaku.
Zobacz na jakie antybiotyk jest oporny twój szczep. Wtedy bedzoesz wiedział jakie antybiotyki brać pod uwagę.

Następnie: urovaxom plus antybiotyk, albo opcja w mojej opinii lepsza szczepionka plus antybiotyk. Przygotuj się na dwie trzy serie szczepionki.
 

Ptaku

Active member
@przemix ja tylko przekazałem słowa lekarza w kwestii co do długości pobytu w szpitalu. To nie jest moje widzi mi się. Jeśli faktycznie miesięczne leczenie jest wskazane to szczerze... tak długi pobyt w szpitalu to spore ryzyko żeby czegoś jeszcze nie złapać. Generalnie bez kasy przy tej chorobie nie jest człowiek w stanie zrobić nic.
 

Paweł W

New member
Witajcie, przeczytałem sporo wpisów i jestem rozbity informacją ,że praktycznie nikt się nie wyleczył... Mam 46l przypadłość rozpoczęła się w Lipcu na wakacjach - zmarzłem na wietrze stojąc nad morzem, kolejno po 2 dniach pojawił się objaw pieczenia w kroczu i bólu podbrzusza, po kilku dniach pieczenie przechodziło w okolice odbytu a podbrzusze przestało boleć, pojawiło się pieczenie u podstawy członka. Przestraszyłem się, 1 wizyta u urologa = Cipronex na 4t bez stwierdzenia przyczyn, po 2 t odstawiłem bo fatalnie zacząłem się czuć. Objawy nadal podobne, 2 urolog = vit b12 i brak diagnozy sugerowana wizyta u fizo z miednicą miesza i rozciąganie. Wprowadziłem w tym czasie zioła na prostatę, tabletki suple, kurkumy i inne. Objawy zmniejszyły się ale były odczuwalne. Więc przeszukałem internet i trafiłem do doc T. Gołąbka. Tutaj = podążenie zapalenia prostaty, prostata wg doc. lekko spulchniona w 1 czesci, przyrost znikomy, zlecone wszystkie badania wymaz, posiew w Badback w-wa. oraz próba stameya, i tak Stameya nie zrobiłem jeszcze bo się obawiam ze się pogorszy jak bedzie nacisk.
Co do wyników to : wyszła bakteria w cewce Gardnerella vaginalis reszta czysto, -wynik PSA 0,539 , fpsa/psa 53% , PSA wolny 0,28, morfologi inne wszystko w normie, docent powiedział że musi byc próba stameya aby mógł podjąc leczenie. Jak się czuję obecnie - jest poczucie jakieś kólki w kroczu ale nie zawsze, lekkie mrowenie w kroczu, doszło pieczenie co jakis czas posladków i wew ud pod pośladkami takie dość przenikliwe, parcie na pęchrz intensywne gdy jest pełen, strumien moczu normalny. Drodzy Panowie proszę o podpowiedzi wskazówki :
1. czy jest szansa na wyleczenie i powrót do pełnego zdrowia
2. kogo w polsce polecacie do diagnozowania tej przypadłosći lub w UE z sukcesami ? czytałem że w Moskwie jest klinika z super efektami-szukam.
3. nie wiem czy pieszenie posladów ma z tym ziwazek ale boje się innych żeczy... choć
4. czy warto Tomograf zrobić lub MR
5. czy póba stameya miała jakieś skutki uboczne u Was
6. czy moje poziomy PSA są w normie wg. Was
7. co robić samemu jak moge sobie sam pomóc ?

Dziękuję i życzę Dużo Zdrowia na 2024 !
 

wpiot

Active member
@Paweł W
4. Nie widziałem by to komuś pomogło na forum, na USG czasami widać zwapnienia czyli ślad po zapaleniu. Może to utrudnić leczenie, bo tam bakterie mogą się chować
5. Miałem kilka prób, żadnych problemów
7. Dużo spania, mniej stresu. Można brać suplementy, regularnie seks/masturbacja by czyścić prostatę. Większość facetów nawet po wyleczeniu czuje się lepiej latem bo jest ciepło, więc warto unikać wychładzania się.

Byłeś u fizjoterapeuty? u mnie jest poprawa, ale trzeba conajmniej kilka tygodni ćwiczyć
 

Paweł W

New member
@wpiot
Dziękuje za info, byłem u fizo ale chyba u nie właściwego usze się umówić u kogoś kto zna temat.
A jakieś doświadczenia z sportem ? bieganie , rower ?
7. czyli jest szansa na wyleczenie? takie całkowite czy jednak coś pozostaje jakiś dyskomfort, zastanawia mnie jak faceci robią morsowania lub zimne kąpiele po wyjściu z sauny?
pozdrowienia
 

Grom

Well-known member
Przerabiał ktoś z Was taką drogę leczenia?
Był tu ktoś kto to przerabiał. Poszedł do szpitala na Meropenem ale niestety dostał w szpitalu 1 gram meropenemu 2x dziennie i trwało to tydzień. Taka kuracja tylko rozśmieszyła bakterie. Już sobie wyobrażam jak się trząsł cały biofilm od tego rechotu 😉
Co do pytania @Paweł W odnośnie wyleczenia to szanse są bo jestem tego najlepszym przykładem ale trzeba do leczenia i życia podejść z zupełnie innym nastawieniem i schematem. O wielu rzeczach można zapomnieć (kąpiel w Bałtyku, seks bez gumy, kwiecień bez kaleson itp.)
 

Paweł W

New member
@Grom, ciesze się że dałeś radę to jest dobre info, zastanawia mnie ta Twarda szkoła harowania organizmu zimnem itd... czy ci co morsowali to też chorują? aj zawsze używałem zimnej wody w bidecie do mycia się... może to to jest przyczyna.
 

lakiluk

Member
@Paweł W. Rób próbę Stameya to podstawa przy diagnostyce. Odnośnie bólu pośladków i odbytu to też tak miałem/mam,w pierwszym rzucie choroby ten przeklęty ból odbierał mi zdolność trzeźwego myślenia do tego doszedł ból nóg taki że zejście ze schodów było nielada wyczynem.Co ja się nachodziłem po gastroenterologach,ortopedach,urologach czy reumatologach to moje,dopiero jakichś ogarnięty dermatolog wrzucił mnie na odpowiednie tory.Mimo bólu pŕóbe zrobiłem. Nie było tak źle. Chorujesz stosunkowo krótko więc szansa jest większa na pełne wyleczenie.Lekarzem nie jestem ale na moje PSA masz dobre.Tk miednicy robiłem, Gołąbek mi powiedział że to bezsensu przy zapaleniu prostaty.( nic nie wnosi)Leczenie poza Polską trudno wyczuć tam mnie jeszcze nie było, do urofizjo chodziłem ( Michał Koszla) generalnie polecam.
 

Podobne tematy

Do góry