• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

sonja12

Active member
@sonja12
Wszystkie towary z poza UE taka procedura obowiązuje (Odprawa celna)
Jeśli udało się to obejść to tylko dlatego, że urząd celny tego nie wyłapał (nie ma znaczenia województwo w pl... jeśli twierdzisz że dostałaś/ktoś dostał towar z poza UE bez kosztów odprawy celnej ), ale cło w zasadzie powinno/ musi się płacić zawsze zgodnie z powszechnie obowiązującym prawem. Zatem najlepiej załatwić od sprzedającego fakturę pro forma w 4 egzemplarzach, dowód wpłaty, ulotkę produktu w EN i Pl i być może w stosunku do leków coś jeszcze... ale to najlepiej skontaktować się z agentem agencji celnej w kraju z firmy kurierskiej. Dla nich to mały miki ale trzeba ogarnąć dokumenty. Nie piszcie tak jakby to była loteria bo nie jest, że komuś się udało.... a komuś nie. Są pewne zasady i tyle.
ja tam zamawiałam raz , drugi i trzeci zamówie . Owszem raz mi zatrzymali , wysłałam parę dokumentów i płaciłam tylko cło/ bez agencji / i otrzymałam Hpx.

Ty chyba w tej agencji pracujesz - skoro piszesz o pewnych zasadach...... Dziadostwo jak w całym kraju. Przepisy , przepisy .....tylko dla kogo one są?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

taki_tam

Active member
Zważywszy, że bardzo pomaga mi Urosal, ale ze względu na to, że przy dłuższym stosowaniu go pojawiają się problemy żołądkowe (podobno to przez fenyl salicylanu w składzie), chciałbym spróbować Hiprex. Niestety z Dani z tego, co widziałem w ich internetowych aptekach, to nie wysyłają (chyba że ktoś zna takie, co wysyłają do Polski, to proszę dać znać) a z Australii jak piszą przedmówcy, też są problemy na składach celnych. Hiprex to 1000mg hippuran urotropiny/metanaminy, Urosal to 300 mg metenaminy i 300 mg fenylu salicylanu. Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, a mianowicie czy by nie zrobić sobie takiego „hiprexu” samemu? Urotropinę (czystość 98,5%) można bez problemu kupić w Polsce w sklepie z odczynnikami chemicznym do tego kupić jakieś puste kapsułki żelowe i jakąś czułą wagę, aby odmierzyć np. 500mg do kapsułki. Koszty groszowe w porównaniu do sprowadzania go z Austarli, ale nie o cenę tu chodzi tylko o to, aby go w ogóle mieć :). Zastanawiam się tylko czy to by było bezpieczne i czy bym sobie tym nie zaszkodził i czy urotropina/metanamina to to samo co hippuran metanaminy z hiprexu, a nawet jak nie to przecież w urosalu który mi pomaga, jest czysta metanamina (niestety razem z salicylanem fenylu)? Czy ma ktoś wiedzę chemiczną i wiedziałby, czy taka urotropina za sklepu chemicznego będzie działać tak samo, jak ta w urosalu, czy hiprxie? Oczywiście, że wolałbym kupić taki hiprex w aptece, ale widzę, że to dla mnie niemożliwe, a nie mam nikogo, np. w Dani co by mi go przywiózł czy wysłał. Co o tym myślicie, czy do dobry pomysł? Jednak ponawiam prośbę, że jak ktoś wie gdzie kupić Hiprex na terenie UE w aptece wysyłkowej, to niech da znać.
niech Ci ogarnięty lekarz wypisze receptę na lek recepturowy. Po co bawić się w chemika jak są od tego wykwalifikowani ludzie z dostępem do surowców
 

toastt

Well-known member
Nie wszystkie leki można sporządzić w ten sposób, ale jest to myśl. Wypadałoby zapytać się dr-a Szmera o to.
 

mardasen

New member
Witam wszystkich.
Mam stwierdzone zapalenie prostaty wywołane bakterią gardnerella vaginalis, badania wykonane w badbaku zlecone przez dr Gołąbka. Bakteria została wykryta w próbce z posiewu nasienia które wysłałem kurierem. Pozostałe badania wykonane na miejscu nic nie wykazały. Dostałem klindamycynę na 3 tyg. Na forum nigdzie nie znalazłem informacji w jaki sposób ktoś sobie radził z ta bakterią, jak działa klindamycyna. Czy to jest dopiero początek problemów?
Jak byłem na pierwszej wizycie u urologa 2 miesiące temu dostałem betmigę i objawy mi się wyciszyły, mógłbym nawet stwierdzić że "żyję w miarę normalnie". Obawiam się kilku rzeczy. Po pierwsze że betmiga w końcu przestanie działać. Po drugie i chyba to jest najgorsze że jak zacznę stosować antybiotyk to zacznie się piekło, lekarz mi powiedział że mam 70% na to że ujawnią się kolejne bakterie i leczenie może potrwać nawet dwa lata.
Zapalenie daje mi się we znaki od czterech lat, teraz wiem że pierwsze objawy były widoczne kilka lat wcześniej ale się nimi nie przejmowałem, jak poszedłem do urologa to i tak moje obawy były bagatelizowane. Przy moich innych chorobach (nadciśnienie, otyłość, nieznaczna leukopenia, dna, refluks, brak pęcherzyka) i stresie z którym sobie nie radzę od kilku już lat biorąc psychotropy, obawiam się że nie podołam takiemu leczeniu.
Czy moje obawy są uzasadnione czy też nie?
 
Twoje obawy na pewno są uzasadnione ale masz zrobione badania w najlepszym labie i przynajmniej wiesz na czym stoisz. Jeżeli nie spróbujesz terapii to będziesz miał cały czas z tyłu głowy, że tego nie zrobiłeś. Po za tym im wcześniej zaczniesz tym lepiej. Nie napisałeś też istotnej rzeczy jakie objawy choroby Cie dręczą ale jeżeli napisałeś o betmidze to jest to zapewne częstomocz.
 

Kzwmx

Member
Ta betmiga to działa jak się ma na częstomocz, wie ktoś może czy działa też jak się ma fałszywe parcie w sensie nie od pęcherza tylko odczuwane niżej w cewce moczowej ? Brał ktoś ten lek lub jakiś o podobnym działanie przez dłuższy czas, chciałbym wiedzieć czy po czasie człowiek się uodparnia i objawy wracają mimo przyjmowania leku ?
 
Ja brałem, też mam parcie na cewke moczową, na samym początku bardzo pomogła jednak trwało to tylko 2 tygodnie. Ale myślę że nie zaszkodzi spróbować, może akurat Tobie pomoże na dłuższą metę. No i jak zdecydujesz się na zakup to patrz po aptekach gdzie najtaniej bo różnica jest ogromna, niekiedy 70zl.
 

mardasen

New member
W moim przypadku betmiga nie wpłynęła na częstomocz, mogę stwierdzić że trzy miesiące temu chodziłem do toalety co około 3h a teraz średnia wynosi 2h. Ciekawe jest to że miałem mrowienia i pieczenia krocza, dodatkowo zapalenie wpływało negatywnie na hemoroidy, które nie dawały mi spokoju a betmiga te objawy uspokoiła. Od połowy kwietnia jak wróciłem do jazdy na rowerze nie odczuwam również problemów z prostatą co w zeszłym roku było nie do pomyślenia. Odnośnie fałszywego parcia to betmiga nie wpłynęła w jakikolwiek sposób na ten objaw i męczę się z tym cały czas.
 
@Kzwmx Niestety parcia dalej mam na cewkę ale nie są już tak uciążliwe jak to było na początku. Dalej jednak nie jest to tak jak powinno być i dalej z tym walczę. Najbardziej pomaga mi fizjoterapia. Teraz odkładam na microgen żeby przekonać się czy na pewno coś tam siedzi jednak w postaci bakterii.
 

Kzwmx

Member
Kolejny update mojego testu kawy niskodrażniącej :)
Przyszła do mnie kawa Single Origin Kolumbia mi smakuje mniej niż Bristot Wellcoffee, ta jest bardziej kwaśna a bristol bardziej gorzka i intensywniejsza. Kawę zamówiłem grób mieloną, tak mi poradziła obsługa klienta, do parzenie klasycznego (w sensie wsypać kawa, zalać wodą i gotowe), jednak kolejnym razem zamówiłbym raczej średnie mielenie, kawa jest bardziej grubo mielona niż te zwykłe sprzedawane w sklepach, plusem jest bardzo fajne opakowanie ze szczelnym zamknięciem którego brakuje w kawie Bristot Wellcoffee . Kawy Single Origin trzeba nasypać więcej, by była dobra do picia, do mojego małego kubka sypię jej prawie 2 łyżeczki, do zwykłej szklanki trzeba by 3-4 łyżeczeki, dodatkowo jest znacznie droższa. Jednak myślę, że to kwestia indywidualna czy się woli kawę bardziej kwaśną czy gorzką, planuje też spróbować je pomieszać. Po żadnej z tych kaw nie miałem problemów od strony prostaty, tej nowej kawy nie wypiłem jeszcze dużo, piłem ją kilka razy, ale to nie ma znaczenia, ponieważ dla testu wypiłem ostatnio zwykłą kawę i odrazy był problem a nawet po herbacie mam często problem.

Test narine - dość szybko zmieniłem dawkowanie, chyba od 2 czy 3 dnia przyjmuje 3 kapsułki 3 x dziennie, efektu nie ma żadnego, nie było też biegunki. Od dziś zmieniłem podstawową wersje Narum na Narum plus, pomimo, że zostało mi jeszcze 21 kapsułek podstawowej wersji (miałem 2 opakowania). Te wersji plus mam kupione 3 opakowania.
 

Kzwmx

Member
A i zapomniałem nie podoba mi się to, że Narum plus ma 150 mg a podstawowa wersja 200 mg, zorientowałem się już po dokonaniu zamówienia i podstawowa wersja nieznacznie, ale jest tańsza. Narum plus ma kilka szczepów bakteryjnych a podstawowa wersja jeden, ten który ma podobno to wspaniałe działanie, no ale zobaczymy jak się sytuacja potoczy.
 

Kzwmx

Member
Jeszcze wrócę do tego smaku kawy Single Origin Kolumbia, chciałbym byście wiedzieli, że na kawach nie znam się wcale, może ona jest lepsza od Bristot Wellcoffee tylko mi z jakiegoś powodu nie podeszła. Kawę można zamówić w ziarnach lub zmieloną (Bristot Wellcoffee znalazłem tylko zmieloną i nie ma wyboru tego jak drobno) i tu też jest wybór jak zmieloną, przez co można ją parzyć na różne sposoby, być może też jest lepsza do picia z mlekiem, tego jednak nie będę testował. Bardzo duży plus za to, że kawę wypalają i mielą po zamówieniu a nawet ja wiem, że kawa im świeższa tym lepsza. Dodam też, że wiele osób w komentarzach chwali jej smak. Ogólnie nie żałuje jej zakupu, warto testować różne produkty i ostatecznie nie jest też tak, że ona mi nie smakuje, bo smakuje mi bardzo, choćby przez to, że nie dawno nie mogłem pić kawy wcale. Za jakiś czas kupię inną kawę niskodrażniącą, to opiszę wam wrażenia, choć nie wiem czy jest dobrym pomysłem rozpisywać się tyle o kawie na forum o prostacie, szczególnie komuś kto się na niej nie zna .
 

majkell4

Member
Posiadam skierowanie do szpitala na oddział urologiczny, jeszcze czekam na wyniki posiewów i będę się kontaktował. Antybiotyk dożylnie w takim przypadku darmowy jest? Wydałem już wciągu 3 miesięcy 10 tyś. zł.
 

majkell4

Member
Dopadło mnie zapalenie prostaty.
10 dni brałem Udonix solutab
30 dni brałem Levofloxacin Aurovitas
2,5 dnia Bactrim, tylko zrobiła mi się nadżerka w pewnym miejscu i porzuciłem (po wyniku w nasieniu enterococcus faecalis)
Szykuje się wziąć coś dożylnie.
W jednym laboratorium wyszła mi enterococcus faecalis w nasieniu, a z moczu ujemny robiłem w Synevo.
Teraz robię kolejne posiewy. W piątek robiłem w jednym labolatorium na tlenowe, beztlenowe grzyby z nasienia. No i z moczu. Czekam na wyniki z beztlenowych czyli już 5 dzień(pewnie coś jest) bo z pozostałym posiew ujemny.
Robiłem w innym, ale tam mają po prostu na bakterie i mocz i nic mi nie wyszło. (powtarzam tam na nasienie jutro, ale dopytam się zeby było na beztlenowe)
Powtórzyłem w poniedziałek w labolatorium gdzie wyszło mi enterococcus faecalis, czekam na wyniki, już mija dwie doby, wiec podejrzewam ze znowu może wyjść.

Ogólnie wtedy wyszedł mi enterococcus faecalis w liczbie "liczne". Bujam się z tym wszystkim już trzy miesiące, czekam tylko na te posiewy, żeby uderzyć antybiotykiem. Nadzieje mam, podobno bardzo trudno pozbyć się tej bakterii. Jestem w sumie bardzo pozytywnie nastawiony, ta choroba na pewno uświadomiła mi, że trzeba cieszyć się życiem i może być właśnie taki moment, który doświadczyłem na sobie. Życie przewróciło mi się do góry nogami.
 

Grom

Well-known member
Pytanie @majkell4 jak długo w szpitalu będziesz ten antybiotyk przyjmował bo jak będą chcieli Ci dać Meropenem przez tydzień w dawce 1 gram dziennie to nawet nie próbuj. Ja w życiu do szpitala bym nie poszedł. Zarażą Cię tam pancernym świństwem i dopiero będziesz miał problem. Mam bardzo dobrego kolegę lekarza chirurga i mógłby mi załatwić każdą terapię w szpitalu gdybym potrzebował ale odradzał mi takie rozwiązanie. Wybrałem więc Levoxę.
Mi prostatę zaatakował Pseudomonas aeruginosa, którym kiedyś zainfekowali mnie w szpitalu podczas prostowania przegrody nosa.
 

Podobne tematy

Do góry