• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

"Naprawdę te placówki diagnostyczne są takie tragiczne że nic tam nigdy nie wychodzi?" Tu miał być znak zapytania na koncu.
Oddam próbkę, nic nie wykaże, a lekarz powiedział mi że jak wyjdzie niebakteryjne to poleca mi rehabilitację jakaś nagrzewająca.
 
Trzeba jeździć do Warszawy czy też do Krakowa aby wykonać sensowne badania. Czytałem bardzo dużo postów z tego tematu jednak nie zdołałem wszystkiego. Nie stać mnie niestety na leczenie u Gołąbka albo dojazd do Krakowa do Szmera :(
 

toastt

Well-known member
"Naprawdę te placówki diagnostyczne są takie tragiczne że nic tam nigdy nie wychodzi?" Tu miał być znak zapytania na koncu.
Oddam próbkę, nic nie wykaże, a lekarz powiedział mi że jak wyjdzie niebakteryjne to poleca mi rehabilitację jakaś nagrzewająca.
Jeżeli nie stać Cię na zrobienie wymazu z prostaty i sam sobie nie umiesz go zrobić (tak jak ja), to nasienie koniecznie oddaj tuż przed zaniesieniem go do laboratorium, a laboratorium wybierz koniecznie takie, które badania robi na miejscu. Nie jakieś Alaby czy inne Synevo - gdzie oczywiście wiesz, że zawożą - bo akurat możesz też trafić na laboratorium, które posiewy robi na miejscu. Najprościej jest się najpierw zapytać czy gdzieś zawożą, a warto też rozważyć laboratorium przyszpitalne. Takie przyszpitalne często mają znacznie lepszą jakość diagnostyki od sieciówek i bardzo dobre ceny. Dlatego z nasienia nic nie wychodzi albo wychodzi coś szczątkowo, bo to nasienie często leży kilka godzin w lodówce przed wysianiem albo wożą je kurierem w nieodpowiednich warunkach i stosują tanie pożywki dla cięcia kosztów. Jak tak wykonany posiew nasienia nic nie wykaże, to wtedy - czy chcesz czy nie (jeżeli chcesz się leczyć z głową), będziesz musiał wykonać wymaz z prostaty. Pamiętaj też o odpowiedniej higienie, przygotowaniu przed pobraniem nasienia. Wytrysk z nałożonym napletkiem to prawie 100% szansy na niemiarodajne badanie (mogą wyjść bakterie bytujące pod napletkiem). Choćby tutaj masz napisaną instrukcję prawidłowego oddania nasienia: https://www.cbm.com.pl/drogi-moczowo-plciowe-meskie#nasienie
 

toastt

Well-known member
A tak w ogóle to nie znam twojego lekarza, może i zna się on na rzeczy - ale takie bredzenie o zapaleniu niebakteryjnym i "jakiejś rehabilitacji" od razu wskazuje, że takiego lekarza się powinno omijać szerokim łukiem. Nie napisałeś jak długo trwała kuracja Biseptolem. Jeżeli było to 14 dni, to radzę od tego lekarza uciekać jak najdalej - tak krótkie serie tego chemioterapeutyku bakteriostatycznego to tylko pośmiewisko dla bakterii, nic więcej.
Dzięki za odpowiedź. A nie będzie bólu albo jakichś skutków ubocznych po tym czy nie wiadomo?
Możesz po tym umrzeć na zawał, stracić wzrok, ogłuchnąć, dostać duszności, zemdleć, zepsuć sobie wątrobę. Nikt nie jest w stanie Ci powiedzieć jak na ten lek zareagujesz. Wszystkie skutki uboczne są napisane w ulotce i musisz się liczyć z nimi, jeżeli chcesz spróbować. Ja na przykład mam po nim duszność, dzwonienie w uszach i rozpaloną twarz. Jerzy twierdzi, że nic mu po tym nie jest. Trudno to ocenić bez spróbowania. Zapytaj się farmaceuty w aptece, to Ci może powie coś więcej. Sam lek nie zadziała bez stosownej stymulacji seksualnej, więc lepiej przez jakiś czas utrzymaj abstynencję seksualną, żebyś miał większy popęd.
 
Biseptol 960 brałem 2x dziennie przez 25 dni. Miałem też czopki diclac ale po 5 aplikacjach pojawił się problem w postaci bólu i po konsultacji z lekarzem była zmiana na ibuprom. Dziękuję za odpowiedź i porady. U mnie jeżeli chodzi o badania to "Diagnostyka, laboratoria medyczne." Urolog polecił mi ta placówkę, jest ona obok szpitala. Jutro zadzwonię i dowiem się co robią dalej z próbka. Jeżeli chodzi o tą rehabilitacje to nie pamiętam dokładnie. Strasznie dużo się ostatnio dzieje i trochę mi się miesza wszystko. Polecił mi do tego konkretnego specjaliste w mieście obok mnie ale w przypadku gdy posiew nasienia wyjdzie jałowy.
 

Arktik

Well-known member
Biseptol 960 brałem 2x dziennie przez 25 dni. Miałem też czopki diclac ale po 5 aplikacjach pojawił się problem w postaci bólu i po konsultacji z lekarzem była zmiana na ibuprom. Dziękuję za odpowiedź i porady. U mnie jeżeli chodzi o badania to "Diagnostyka, laboratoria medyczne." Urolog polecił mi ta placówkę, jest ona obok szpitala. Jutro zadzwonię i dowiem się co robią dalej z próbka. Jeżeli chodzi o tą rehabilitacje to nie pamiętam dokładnie. Strasznie dużo się ostatnio dzieje i trochę mi się miesza wszystko. Polecił mi do tego konkretnego specjaliste w mieście obok mnie ale w przypadku gdy posiew nasienia wyjdzie jałowy.
Też w przyszpitalnej diagnostyce mi wymaz w końcu wyszedł, w ALAB w Krakowie Stamey nie wykazał nic. Po ilu miałeś poprawę po biseptolu?
 

toastt

Well-known member
Biseptol to bardzo dobry lek, ale na prostatę lepszy od niego jest sam trimetoprim w zwiększonej dawce, bo tylko on (ze składników biseptolu) realnie dociera do prostaty. Sam trimetoprim daje niewielkie lub w ogóle nie daje skutków ubocznych (w większości przypadków).
 

Arktik

Well-known member
Biseptol to bardzo dobry lek, ale na prostatę lepszy od niego jest sam trimetoprim w zwiększonej dawce, bo tylko on (ze składników biseptolu) realnie dociera do prostaty. Sam trimetoprim daje niewielkie lub w ogóle nie daje skutków ubocznych (w większości przypadków).
Różne są opinie. Jeden powie że lepiej dociera w tej mieszaninie a drugi że sam, nie wiadomo komu wierzyć.
 
Na ten moment to u mnie się wszystko ze sobą przeplata. We wtorek bolało mnie jądro, w tym samym dniu udało mi się udać do urologa, który dokładnie sprawdził i wszytko było w porzadku. Potem jak wróciłem to nie wiem jak to dokładnie nazwać ale dyskomfort i ból w mięśniach miednicy? Na drugi dzień ten sam ból, który przerodził się nagle w ból głowy, który przerodził się znowu w to samo a po gorącej kąpieli już nic nie było ale pojawiło się nagle parcie na pęcherz. U mnie to taki rollercoaster...
 

koro33

Member
Cześć to mój pierwszy post w tym wątku i chciałbym się dowiedzieć co mi jest, ponieważ ostatnio zaczęły się u mnie problemy z oddawaniem moczu tzn gdy oddam mocz to i tak mam wrażenie że nie mogę całego moczu opróżnić i przez to mam ciągła potrzebę oddania moczu i to bardzo przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu, bo na przykład jak już chce zasypiać to muszę jeszcze pójść się wysikać mimo tego że 10 min wcześniej już to robiłem. Spotkał ktoś się z tym i może doradzić co mi może dolegać? Dodam że mam 20 lat i w ten poniedziałek będę mieć zabieg obrzezania z powodu stulejki wrodzonej. I dodatkowo mam nerwicę lękową a jeden z objawów tego to jest ciągły stres nie wiem czy to może być przyczyną tego. I też ostatnio gdy się masturbuje to czasami coś mnie tak jakby "zaboli" przy odbycie. Nie wiem czy to może być prostata.
 

Arktik

Well-known member
Cześć to mój pierwszy post w tym wątku i chciałbym się dowiedzieć co mi jest, ponieważ ostatnio zaczęły się u mnie problemy z oddawaniem moczu tzn gdy oddam mocz to i tak mam wrażenie że nie mogę całego moczu opróżnić i przez to mam ciągła potrzebę oddania moczu i to bardzo przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu, bo na przykład jak już chce zasypiać to muszę jeszcze pójść się wysikać mimo tego że 10 min wcześniej już to robiłem. Spotkał ktoś się z tym i może doradzić co mi może dolegać? Dodam że mam 20 lat i w ten poniedziałek będę mieć zabieg obrzezania z powodu stulejki wrodzonej. I dodatkowo mam nerwicę lękową a jeden z objawów tego to jest ciągły stres nie wiem czy to może być przyczyną tego. I też ostatnio gdy się masturbuje to czasami coś mnie tak jakby "zaboli" przy odbycie. Nie wiem czy to może być prostata.
Idź do urologa który to zbada.
 
A powiedziałeś mu o tym parciu na pęcherz? Stres ma na pewno bardzo dużo wypływ na to wszytko. Ja miałem identyczne objawy na początku bez dolegliwosci ze strony prostaty a wyszło niestety jak wyszło. Może to być też zespół pęcherza nadreaktywnego ale nie musi. Porozmawiaj szczerze z urologiem, zapisz sobie wszystko co chcesz mu przekazac żeby niczego nie pominąć.
 

koro33

Member
A powiedziałeś mu o tym parciu na pęcherz? Stres ma na pewno bardzo dużo wypływ na to wszytko. Ja miałem identyczne objawy na początku bez dolegliwosci ze strony prostaty a wyszło niestety jak wyszło. Może to być też zespół pęcherza nadreaktywnego ale nie musi. Porozmawiaj szczerze z urologiem, zapisz sobie wszystko co chcesz mu przekazac żeby niczego nie pominąć.
Zajmę się tym jak już ogarnę się po tym obrzezaniu i wtedy umowie się na wizytę odnośnie tego. Mam nadzieję że to nie jest nic poważnego...
 

toastt

Well-known member
Cześć to mój pierwszy post w tym wątku i chciałbym się dowiedzieć co mi jest, ponieważ ostatnio zaczęły się u mnie problemy z oddawaniem moczu tzn gdy oddam mocz to i tak mam wrażenie że nie mogę całego moczu opróżnić i przez to mam ciągła potrzebę oddania moczu i to bardzo przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu, bo na przykład jak już chce zasypiać to muszę jeszcze pójść się wysikać mimo tego że 10 min wcześniej już to robiłem. Spotkał ktoś się z tym i może doradzić co mi może dolegać? Dodam że mam 20 lat i w ten poniedziałek będę mieć zabieg obrzezania z powodu stulejki wrodzonej. I dodatkowo mam nerwicę lękową a jeden z objawów tego to jest ciągły stres nie wiem czy to może być przyczyną tego. I też ostatnio gdy się masturbuje to czasami coś mnie tak jakby "zaboli" przy odbycie. Nie wiem czy to może być prostata.
Nie jestem w stanie Ci powiedzieć co to może być, ale moim zdaniem lekarz powinien Ci także zbadać prostatę przez odbyt, a nie tylko sam odbyt. U wielu z nas dolegliwości zaczynały się w obycie, a okazało się jednak, że to prostata. Może to są spięte mięśnie z powodu nerwicy, a może niestety stulejka spowodowała zakażenie prostaty. Nie chcę Cię straszyć, żebyś poszedł spokojnie na zabieg, ale sprawa wymaga wyjaśnienia.
 

Podobne tematy

Do góry