A tak w ogóle to nie znam twojego lekarza, może i zna się on na rzeczy - ale takie bredzenie o zapaleniu niebakteryjnym i "jakiejś rehabilitacji" od razu wskazuje, że takiego lekarza się powinno omijać szerokim łukiem. Nie napisałeś jak długo trwała kuracja Biseptolem. Jeżeli było to 14 dni, to radzę od tego lekarza uciekać jak najdalej - tak krótkie serie tego chemioterapeutyku bakteriostatycznego to tylko pośmiewisko dla bakterii, nic więcej.
Dzięki za odpowiedź. A nie będzie bólu albo jakichś skutków ubocznych po tym czy nie wiadomo?
Możesz po tym umrzeć na zawał, stracić wzrok, ogłuchnąć, dostać duszności, zemdleć, zepsuć sobie wątrobę. Nikt nie jest w stanie Ci powiedzieć jak na ten lek zareagujesz. Wszystkie skutki uboczne są napisane w ulotce i musisz się liczyć z nimi, jeżeli chcesz spróbować. Ja na przykład mam po nim duszność, dzwonienie w uszach i rozpaloną twarz. Jerzy twierdzi, że nic mu po tym nie jest. Trudno to ocenić bez spróbowania. Zapytaj się farmaceuty w aptece, to Ci może powie coś więcej. Sam lek nie zadziała bez stosownej stymulacji seksualnej, więc lepiej przez jakiś czas utrzymaj abstynencję seksualną, żebyś miał większy popęd.