• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Maskonur

Active member
Chyba zaryzykuje kuracje cipronexem tylko muszę w ciemno bo nie wychodzą bakterie a objawy są, klucie w cewce i pobolewajace lewe jadro, częstomocz lekki, słabe wzwody, objawy bólowe prostaty prawie nie odczuwalne. A zabieg wydaje mi się, że nie rozwiąże tego problemu. Najwyżej zrobię w późniejszym terminie. Co myślicie?
 

przemix

Active member
Chyba zaryzykuje kuracje cipronexem tylko muszę w ciemno bo nie wychodzą bakterie a objawy są, klucie w cewce i pobolewajace lewe jadro, częstomocz lekki, słabe wzwody, objawy bólowe prostaty prawie nie odczuwalne. A zabieg wydaje mi się, że nie rozwiąże tego problemu. Najwyżej zrobię w późniejszym terminie. Co myślicie?
cipronex słabo penetruje do prostaty. Może lepiej bactrim, albo moloxin.
 

toastt

Well-known member
Chyba zaryzykuje kuracje cipronexem tylko muszę w ciemno bo nie wychodzą bakterie a objawy są, klucie w cewce i pobolewajace lewe jadro, częstomocz lekki, słabe wzwody, objawy bólowe prostaty prawie nie odczuwalne. A zabieg wydaje mi się, że nie rozwiąże tego problemu. Najwyżej zrobię w późniejszym terminie. Co myślicie?
Pewnie, strzelaj fluorochinolonami na oślep, tylko później licz się z możliwymi skutkami ubocznymi, które są o wiele bardziej paskudne niż twoje obecne objawy i w przeciwieństwie do nich mogą już nie minąć do końca życia. Tak się trzymasz tego napletka jak największej świętości. Ja Cię z jednej strony rozumiem, ale z drugiej jednak to sam spróbuj spojrzeć na Twój problem z boku. Przecież sam siebie próbujesz oszukać i odwlekasz ten zabieg już co najmniej kilka miesięcy. Jeżeli zabieg nie pomoże, to i tak na pewno w pewnym stopniu zabezpieczy Cię przed kolejnym zakażeniem. A może by tak połączyć zabieg z antybiotykoterapią, skoro i tak część lekarzy zapisuje antybiotyk prewencyjnie po obrzezaniu?
 

Arktik

Well-known member
Pewnie, strzelaj fluorochinolonami na oślep, tylko później licz się z możliwymi skutkami ubocznymi, które są o wiele bardziej paskudne niż twoje obecne objawy i w przeciwieństwie do nich mogą już nie minąć do końca życia. Tak się trzymasz tego napletka jak największej świętości. Ja Cię z jednej strony rozumiem, ale z drugiej jednak to sam spróbuj spojrzeć na Twój problem z boku. Przecież sam siebie próbujesz oszukać i odwlekasz ten zabieg już co najmniej kilka miesięcy. Jeżeli zabieg nie pomoże, to i tak na pewno w pewnym stopniu zabezpieczy Cię przed kolejnym zakażeniem. A może by tak połączyć zabieg z antybiotykoterapią, skoro i tak część lekarzy zapisuje antybiotyk prewencyjnie po obrzezaniu?
Zgoda toastt. Ale poradź coś mnie i Maskour. Ja również miałem stameya u doktora Szmera i nic wyszło chociaż leukocyty ewidentnie na to wskazują że coś powinno wyjść. Zamierzam drugi raz zrobić wymaz z GK ale czy coś wyjdzie nie mam pojęcia. Skoro w niektórych przypadkach tak ciężko wykryć bakterie to co robić jak nie szczelac na oślep człowiek już za długo męczy się z objawami a żaden abx do tej pory nie pomógł całkowicie
 

Maskonur

Active member
Mój problem jest bardziej złożony niż prostata, 10 lat temu zaczął się właśnie ból lewego jądra, potem zrobil się wodniaka który jest już nie widoczny do tego od zawsze miałem stulejke, a teraz od 2 lat walczę z prostatą którą już daje minimalne objawy. Wydaje mi się że zakażenie poszło od jądra które pobolewa od 10 lat, wyczytałem że właśnie cipronex działa na jądra i nasieniowody. Myślę że zaryzykuje kuracje cipro, jak nie będzie efektu to zrobię ten zabieg na który mam termin na początku września. Obecnie funkcjonuje prawie normalnie poza bólem w cewce i jądrze, lekkim dyskomfortem w kroczu i słabymi wzwodami. Taki mam plan na dzień dzisiejszy.
 

toastt

Well-known member
Zgoda toastt. Ale poradź coś mnie i Maskour. Ja również miałem stameya u doktora Szmera i nic wyszło chociaż leukocyty ewidentnie na to wskazują że coś powinno wyjść. Zamierzam drugi raz zrobić wymaz z GK ale czy coś wyjdzie nie mam pojęcia. Skoro w niektórych przypadkach tak ciężko wykryć bakterie to co robić jak nie szczelac na oślep człowiek już za długo męczy się z objawami a żaden abx do tej pory nie pomógł całkowicie
Nie napisałem, że próba antybiotykoterapii w ciemno jest nieodpowiednia czy głupia czy niewłaściwa w tym przypadku, tylko ostrzegam przed stosowaniem fluorochinolonów, a już na pewno nie w ciemno! Już lepiej zastosować bezpieczniejszą kurację typu fosfomycyna sama albo najlepiej z jakimś antybiotykiem bakteriostatycznym typu trimetoprim. To przynajmniej trwale Cię nie uszkodzi na resztę życia i nie będziesz po tym musiał chodzić na operacje rekonstrukcji ścięgien. Gdyby antybiogram jasno wskazywał, że drobnoustrój jest wrażliwy na któryś z chinolonów fluorowanych i nie byłoby bezpieczniejszej alternatywy, to wtedy jeszcze ryzykowanie powikłaniami byłoby w jakiś sposób uzasadnione. Piśmiennictwo w temacie prostaty mówi, że bakterie na fluorochinolony szybko się uodparniają i nie należy ich stosować zbyt często. Jeżeli miałeś już kurację antybiotykami z tej grupy, to branie jednego z nich w ciemno to zmodyfikowana rosyjska ruletka, bo nie dość, że może nie pomóc, to może na darmo naraża Cię na poważne powikłania.
 

toastt

Well-known member
Mój problem jest bardziej złożony niż prostata, 10 lat temu zaczął się właśnie ból lewego jądra, potem zrobil się wodniaka który jest już nie widoczny do tego od zawsze miałem stulejke, a teraz od 2 lat walczę z prostatą którą już daje minimalne objawy. Wydaje mi się że zakażenie poszło od jądra które pobolewa od 10 lat, wyczytałem że właśnie cipronex działa na jądra i nasieniowody. Myślę że zaryzykuje kuracje cipro, jak nie będzie efektu to zrobię ten zabieg na który mam termin na początku września. Obecnie funkcjonuje prawie normalnie poza bólem w cewce i jądrze, lekkim dyskomfortem w kroczu i słabymi wzwodami. Taki mam plan na dzień dzisiejszy.
Przypuszczam, że skoro cząsteczka fosfomycyny jest tak mała, że bez problemu pentruje kości i prostatę, to sobie z jądrem i nasieniowodami tym bardziej poradzi. Jeżeli nie stosowałeś jeszcze tego antybiotyku, to warto by było, abyś spytał lekarza o możliwość terapii nim w ciemno. Plus takiego rozwiązania jest taki, że fosfomycyna ma małe i z reguły łagodne skutki uboczne w przeciwieństwie do cipronexu.
 

Maskonur

Active member
Fosfomycyna z tego co kojarzę to np. Minural 3g, brałem 20 saszetek i nie pomogło, pozatym źle wpłynęło na żołądek i jelita. Wtedy brałem jeszcze levoxe, ale w zastosowaniach nie ma nic o jądrze i nasieniowodach a w ulotce cipronexu już jest.
 

toastt

Well-known member
To już wybrałeś dwa z jednych z najlepszych antybiotyków doustnych na prostatę. Mocniejszy od tego jest już chyba tylko linezolid w tabletkach, który kosztuje dużo pieniędzy. Wątpię w to, że cipronex pomoże, skoro levoxa nie dała sobie rady. Próbuj jednak, to w końcu Twoje zdrowie. Mam nadzieję, że Ci to pomoże i co najważniejsze - nie zaszkodzi. Miałeś USG jąder i najądrzy, powrózków nasiennych?
 

Arktik

Well-known member
To już wybrałeś dwa z jednych z najlepszych antybiotyków doustnych na prostatę. Mocniejszy od tego jest już chyba tylko linezolid w tabletkach, który kosztuje dużo pieniędzy. Wątpię w to, że cipronex pomoże, skoro levoxa nie dała sobie rady. Próbuj jednak, to w końcu Twoje zdrowie. Mam nadzieję, że Ci to pomoże i co najważniejsze - nie zaszkodzi. Miałeś USG jąder i najądrzy, powrózków nasiennych?
A ta fosfomycyna w jakiej dawce? Ja mam receptę raz na dwa dni 3g plus ciprio 750
 

Arktik

Well-known member
To miałem w tej samej dawce, 1 saszetka co drugi dzień przez 1,5 miesiaca(w sumie 20 saszetek) i jednocześnie levoxe 750mg przez 28 dni, @Arktik u kogo się liczysz?
Dr. Szmer. Dostałem taką terapię empiryczna jakbym już nie mógł wytrzymać. Mogę zrobić badania w microgen wysłać do Stanów (2200) ale wącham sie czy to miarodajne jak jest wysyłane. Narazie spróbuję też wymaz ogarnąć tutaj.
 

Jerzy W

Well-known member
Chyba zaryzykuje kuracje cipronexem tylko muszę w ciemno bo nie wychodzą bakterie a objawy są, klucie w cewce i pobolewajace lewe jadro, częstomocz lekki, słabe wzwody, objawy bólowe prostaty prawie nie odczuwalne. A zabieg wydaje mi się, że nie rozwiąże tego problemu. Najwyżej zrobię w późniejszym terminie. Co myślicie?
Zamiast tego zrób posiew nasienia i z cewki w Badbak.
 

wpiot

Active member
Chyba zaryzykuje kuracje cipronexem tylko muszę w ciemno bo nie wychodzą bakterie a objawy są, klucie w cewce i pobolewajace lewe jadro, częstomocz lekki, słabe wzwody, objawy bólowe prostaty prawie nie odczuwalne. A zabieg wydaje mi się, że nie rozwiąże tego problemu. Najwyżej zrobię w późniejszym terminie. Co myślicie?
Jakakolwiek sensowana terapia abx potrwa tyle samo co zabieg i rekowalenscencja.

Jeśli wymazy są czyste to zamiast abx można próbować innych dróg: jakieś wyciszenie/relaks samemu albo na wspomaganiu alko lub tabletkami, zioła, urosal na problemy z cewką. Viagra na wzwody, czopki na prostatę.
 

Maskonur

Active member
A jaką diagnozę postawił Gołąbek ?
W jego próbie stameya wyszedl wzrost mierny e.fecalis 10^3, po levoxie i monuralu zero poprawy, kolejna próba u Szmera czysta później jeszcze u Michalskiego też czysto.

Jakakolwiek sensowana terapia abx potrwa tyle samo co zabieg i rekowalenscencja.

Jeśli wymazy są czyste to zamiast abx można próbować innych dróg: jakieś wyciszenie/relaks samemu albo na wspomaganiu alko lub tabletkami, zioła, urosal na problemy z cewką. Viagra na wzwody, czopki na prostatę.
Obecnie dokucza mi klucie w cewce, problem ze wzwodem jest taki że muszę pomóc mu wstać, później aż do wytrysku jest ok. O urosalu też myślałem ale w końcu nie kupiłem.

Teraz plan mam taki ze spróbuję tego cipronexu jak będzie poprawa to pociągnę kuracje do 28 dni i zrezygnuje z zabiegu, jak nie będzie poprawy to zabieg mam na początku września.

Poprawa po abx powinna chyba być zauważalna po tygodniu stosowania?
 

Podobne tematy

Do góry