Zapalenie prostaty
- Thread starter sajmon
- Rozpoczęty
Cholera wie też tak raz miałem chyba przez jakiś wadliwy szampon
Panowie 7 lat temu miałem zapalenie pęcherza, za późno leczone, zmieniło się nasienie, kolor był żółty,pojawiły się grudki. Dostałem levoxe na 10 dni, kolor nasienia wrócił do normy, zero problemów z sikaniem ale te grudki zostały. Później jeszcze ze dwa razy chodziłem do urlgow ale mnie uspokajali i dawali znowu lewoxe na 10 dni.To może być zapalenie prostaty? Innych objawów brak przez tyle lat. Dopiero teraz mam zapalenie pęcherza ale raczej nie wiąże tego z prostatą.
Ps. Brałem cipronex 10 dni i czuję że pęcherz nie jest do końca wyleczony.(Badanie ogólne moczu wychodzi dobrze) Chce zrobić badania w alabie bo do badbaku mam 80km. Czy po 6 dniach po skończeniu antybityku jest sens brać wymazy na bakterie beztlenowe, tlenowe i wymaz pcr na wszystkie ueoginy (chlamydia, rzęsistek itd.) ? Myślałem też zrobić badanie ogólne nasienia w klinice bocian a do tego posiewy.
Ps. Brałem cipronex 10 dni i czuję że pęcherz nie jest do końca wyleczony.(Badanie ogólne moczu wychodzi dobrze) Chce zrobić badania w alabie bo do badbaku mam 80km. Czy po 6 dniach po skończeniu antybityku jest sens brać wymazy na bakterie beztlenowe, tlenowe i wymaz pcr na wszystkie ueoginy (chlamydia, rzęsistek itd.) ? Myślałem też zrobić badanie ogólne nasienia w klinice bocian a do tego posiewy.
Ostatnia edycja:
Witam Panów ( i byc moze Panie tez 
) ponownie. Myślałem, że nie pojawię sie tu więcej Hehe a tu zdziwienie. Opisywałem już swoje dolegliwości ale chciałbym to wszystko zebrać do kupy i przy dobrych wiatrach moze ktoś cos by podpowiedział 
. Z objawów mam tylko parcie nieustanne na pęcherz i częstomocz ( ale nie po kropelce tylko dosc dużo zawsze ). Biorę teraz urosal i mam zacząć na bakterie wykryte pod napletem Mupirox jakas maść. Mam tez przepisane chinolony plus jeden antybiotyk Ale czytając o ich skutkach to trochę sie boje ( organizm mój chłonie rzadkie efekty uboczne leków jak gąbka ). Ogolnie sam nie wiem co myślec o posiewach, ponieważ wychodzą dość dziwnie:
Na początku robiłem z cewki, nasienia, posiewu moczu 3x i badanie ogólne moczu 2x i wyszły z cewki tylko 2 kolonie czegoś tam. Powtórzyłem cewkę i juz nie wyszło nic, mogło byc za 1 razem zanieczyszczenie. I na tym mógłbym zakończyć diagnostykę ( większość rzeczy robione w badbaku wiec pomyłka mało realna ). Ja zdecydowałem sie jednak zrobić jeszcze próbę Stamleya i napletek żeby był full pakiet. No i tutaj nastąpiło zdziwienie:
Morganella morgani i jakies tsm pojedyncze oralis/mitis nie tylko w prostacie ale i w każdej z próbek moczu 10^3- 10^4 swoja droga tydzień po badaniu powtórzyłem posiew moczu w 2 laboratoriach i juz bakterii brak wiec sam nie wiem jak wiarygodne sa to badania. A pod napletkiem morganella, pojedyncze kolonie fecalis i 2-3 kolonie aureus. Czy warto robić jeszcze raz wydzielinę z prostaty zeby wykluczyć zanieczyszczenie czy wjeżdżać z grubej rury?
Dziwnym trafem pomaga mi lekko i urosal i terapia mięśni dna miednicy wiec nie mam pojęcia w ktora stronę nakierować leczenie. Po forum wnioskuje, że antybiotyki może pomagają w 20%~30% przypadków.
Jeśli ktoś przebrnął przez wielka ścianę tekstu to dziękuje i pozdrawiam
) ponownie. Myślałem, że nie pojawię sie tu więcej Hehe a tu zdziwienie. Opisywałem już swoje dolegliwości ale chciałbym to wszystko zebrać do kupy i przy dobrych wiatrach moze ktoś cos by podpowiedział . Z objawów mam tylko parcie nieustanne na pęcherz i częstomocz ( ale nie po kropelce tylko dosc dużo zawsze ). Biorę teraz urosal i mam zacząć na bakterie wykryte pod napletem Mupirox jakas maść. Mam tez przepisane chinolony plus jeden antybiotyk Ale czytając o ich skutkach to trochę sie boje ( organizm mój chłonie rzadkie efekty uboczne leków jak gąbka ). Ogolnie sam nie wiem co myślec o posiewach, ponieważ wychodzą dość dziwnie:Na początku robiłem z cewki, nasienia, posiewu moczu 3x i badanie ogólne moczu 2x i wyszły z cewki tylko 2 kolonie czegoś tam. Powtórzyłem cewkę i juz nie wyszło nic, mogło byc za 1 razem zanieczyszczenie. I na tym mógłbym zakończyć diagnostykę ( większość rzeczy robione w badbaku wiec pomyłka mało realna ). Ja zdecydowałem sie jednak zrobić jeszcze próbę Stamleya i napletek żeby był full pakiet. No i tutaj nastąpiło zdziwienie:
Morganella morgani i jakies tsm pojedyncze oralis/mitis nie tylko w prostacie ale i w każdej z próbek moczu 10^3- 10^4 swoja droga tydzień po badaniu powtórzyłem posiew moczu w 2 laboratoriach i juz bakterii brak wiec sam nie wiem jak wiarygodne sa to badania. A pod napletkiem morganella, pojedyncze kolonie fecalis i 2-3 kolonie aureus. Czy warto robić jeszcze raz wydzielinę z prostaty zeby wykluczyć zanieczyszczenie czy wjeżdżać z grubej rury?
Dziwnym trafem pomaga mi lekko i urosal i terapia mięśni dna miednicy wiec nie mam pojęcia w ktora stronę nakierować leczenie. Po forum wnioskuje, że antybiotyki może pomagają w 20%~30% przypadków.
Jeśli ktoś przebrnął przez wielka ścianę tekstu to dziękuje i pozdrawiam
Krzysiokrzys
New member
Cześć, jezeli chodzi o CBM to tak. Ja mam pozytywne doswiadczenia . Mialem szczepionke na enterococusfecalis już po 4 tyg brania szczepionki czulem poprawe. Przestalo mnie bolec podbrzusze i krocze, zmniejszylo sie pieczenie w cewce podczas sikania , poprawily sie wzwody. Po badaniu ponownym w Badbak w nasieniu i wymazie cewki brak bakterii. Oczywiście szczepionka była połączona z antybiotykami przepisanymi u doktora Gołąbka. Sam nie wierzyłem w to leczenie za tyle pieniędzy jednak musiałem zaryzykować bo wszyscy inni urolodzy nie dali rady naciągali tylko na pieniądze. Gołabek bierze dużo pieniędzy bo poświęca na leczenie nam znacznie więcej czasu niż inni lekarze. Jak idziemy na wizytę to trwa ona około godziny i on już ma wcześniej przygotowany plan leczenia a podczas wizyty tlumaczy nam i rozmawia z nami. To nie jest tak jak u innych to wygląda że wchodzimy i szybko szybko recepta do widzenia. Oczywiście nie każdy organizm jest taki sam , u niektórych podobno jedna seria szczepionki nie wystarcza.
@Krzysiokrzys czy wymaz na szczepionkę robiłeś w cbm wychodzi tam coś czy przeniosłeś te bakterie z badbaku
Krzysiokrzys
New member
Z badbaku , w cbm za krótko trzymają i nic nie wychodzi.
@Krzysiokrzys Po jakim czasie G. wprowadził Ci szczepionki ?
Krzysiokrzys
New member
Ciężko mi powiedzieć dokładnie ale nie od razu. Były próby samymi antybiotykami.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam serdecznie Wszystkich użytkowników forum tej paskudnej choroby 
). Nie będę zanudzał historią choroby bo widzę, że mnóstwo mnóstwo historii jest podobnych. Ja ze swojej strony napisze tylko, że ja do dzisiaj nie znam dokładnej przyczyny moich problemów bo choroba jak wszyscy wiemy jak strasznie złożona. U mnie na pewno stres, seks bez zabezpieczeń i morsowanie doprowadziło do tej wspaniałej przygody. Postanowiłem założyć konto na tym forum tylko i wyłącznie z jednego powodu. Otóż wielu z nas leczy Tomek Gołąbek i Tomek jako jeden z nielicznych w polsce wykonuje zabieg iniekcji stercza. Moja choroba jest wielowymiarowa ponieważ mam zarówno problem z bakterią E. Fecalis jak i z mięśniami dna miednicy(stres + morsowanie) natomiast przez prawie 4 lata panicznie podkreślę panicznie bałem się zabiegu iniekcji stercza i odwlekałem go w czasie. Nie wiem czy mi pomoże ten zabieg czy wyleczy całkowicie albo chociaż zmniejszy objawy(dowiem się za 2 tygodnie) natomiast z pełną odpowiedzialnością chciałbym napisać, że ten zabieg jest absolutnie bezbolesny dla pacjenta. Nie będę się wdawał w temat ile to kosztuje bo dla mnie to kwestia trzeciorzędna natomiast dla osób, które mają trudne bakterie a się boja. Nie bójcie się iniekcji. Ja prywatnie bardzo ale to bardzo żałuje, że nie zrobiłem tego dużo wcześniej. Są lekarze w Rzymie, Gruzji czy Turcji, którzy w ogóle widząc trudne bakcyle zaczynają od iniekcji i mają dobre bardzo rezultaty. Gdybym mógł cofnąć czas robiłbym ten zabieg już w pierwszym roku choroby. Raz, że to ogromna oszczędność finansowa w późniejszych kosztach leczenia dwa, że później łatwo jest szukać innych furtek jak choćby botoks dna miednicy, który się robi głównie w Warszawie u kolegi Basisty Pana Piotra Marianowskiego. Pozdrawiam serdecznie Kamil.
). Nie będę zanudzał historią choroby bo widzę, że mnóstwo mnóstwo historii jest podobnych. Ja ze swojej strony napisze tylko, że ja do dzisiaj nie znam dokładnej przyczyny moich problemów bo choroba jak wszyscy wiemy jak strasznie złożona. U mnie na pewno stres, seks bez zabezpieczeń i morsowanie doprowadziło do tej wspaniałej przygody. Postanowiłem założyć konto na tym forum tylko i wyłącznie z jednego powodu. Otóż wielu z nas leczy Tomek Gołąbek i Tomek jako jeden z nielicznych w polsce wykonuje zabieg iniekcji stercza. Moja choroba jest wielowymiarowa ponieważ mam zarówno problem z bakterią E. Fecalis jak i z mięśniami dna miednicy(stres + morsowanie) natomiast przez prawie 4 lata panicznie podkreślę panicznie bałem się zabiegu iniekcji stercza i odwlekałem go w czasie. Nie wiem czy mi pomoże ten zabieg czy wyleczy całkowicie albo chociaż zmniejszy objawy(dowiem się za 2 tygodnie) natomiast z pełną odpowiedzialnością chciałbym napisać, że ten zabieg jest absolutnie bezbolesny dla pacjenta. Nie będę się wdawał w temat ile to kosztuje bo dla mnie to kwestia trzeciorzędna natomiast dla osób, które mają trudne bakterie a się boja. Nie bójcie się iniekcji. Ja prywatnie bardzo ale to bardzo żałuje, że nie zrobiłem tego dużo wcześniej. Są lekarze w Rzymie, Gruzji czy Turcji, którzy w ogóle widząc trudne bakcyle zaczynają od iniekcji i mają dobre bardzo rezultaty. Gdybym mógł cofnąć czas robiłbym ten zabieg już w pierwszym roku choroby. Raz, że to ogromna oszczędność finansowa w późniejszych kosztach leczenia dwa, że później łatwo jest szukać innych furtek jak choćby botoks dna miednicy, który się robi głównie w Warszawie u kolegi Basisty Pana Piotra Marianowskiego. Pozdrawiam serdecznie Kamil.Zakładam, że Pan jest lekko niedotleniony. Polecam spacer.
Hej. Ja miałem podane 3 antybiotyki w iniekcji(zapamiętałem tylko wankomycynę bo piekła podczas podawania) + botoks. 1 seria i po 3 tygodniach ocena objawów. Byłem w trakcie kuracji Moloxinem doustnie. Plus koło 16-17.06 zaczynam auto szczepionkę z CBM w Krakowie na E.Fecalisa. Jako, że jestem z Warszawy wszystkie badania robi mi Kostrzewska z Badbaku.
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
-
Dzwigacz odbytu, zaburzone mięsnie dna miednicy, zapalenie prostaty
- Started by marpal
- Odp: 7
-
-