• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

majkell4

Member
Problemy z oddaniem moczu, czasem wolę oddać na siedząco, słaby strumień i chodzę dosyć często, towarzyszy mi uczucie że chce mi się oddać mocz i czuję pieczenie. Ból w okolicach odbytu, boli mnie szczególnie jak siedzę, dochodzi jeszcze w pachwinie i w dolnym odcinku kręgosłupa. Miałem cystokopie i potwierdziło tylko zapalenie. No już na wszystko sporo wydałem. A tych co mówisz to ile kosztują?
 

adam201

Member
Miałem takie same objawy, część z nich nadal się utrzymuje ale w zmniejszonym stopniu.
U Szmera są standardowe ceny, z tego co się orientowałem to 350 zł. Sam do niego zamierzam pójść jak mi mój urolog nie pomoże. Szmer przyjmuje w Krakowie. O wyższą cenę to chodziło mi o Gołąbka bo z tego co czytałem na forum wizyta kosztuje 1300 zł a łacznie z kompletem badań może nawet koło 5 tys wyjść.
 

Grom

Well-known member
@majkell4 wyjść z tego jest bardzo ciężko ale można, a o powrocie do wcześniejszych uciech to raczej nie ma mowy. Chyba, że chce się dostać nawrotu (niekiedy nawet po kilku latach). Napisz jakie zioła Ci pomagają bo po tym można niekiedy zorientować się co to za bakteria. Na stronie zdrowiebeztajemnic.pl są protokoły ziołowe na różne bakterie. Niektóre się pokrywają inne są dość charakterystyczne. Poczytaj.
 

majkell4

Member
Korzystam z mieszanki na prostate, nasiona dynii i żurawina, zielona herbata, skrzyp czy herbata z granatu. Palę jeszcze papierosy, powinienem natychmiast rzucić?
 

adam201

Member
@majkell4 na pewno jakoś się ma do dolegliwości, każdy lekarz raczej zasugeruje ci rzucenie. Ja nie palę więc nie wiem czy to pogarszałoby moje objawy. Tak czy siak po co bardziej niszczyć sobie zdrowie jak załapałeś ten syf. Lepiej więc rzucić bo przy zapaleniu trzeba dbać o zdrowie pod każdym aspektem.
 

RafalWr

Member
Witam Panowie,

Czytam te forum od dwóch dni aż w końcu stwierdziłem że podzielę się swoją historią w skrócie. U mnie zaczęło się na początku grudnia 2022. Najpierw ból lędźwiowy , a po kilku dniach częstomocz i dziwny dyskomfort poniżej ( częstomocz był taki że nie miałem problem z wylaniem, sikalem normalnie dużo ale często co godzinę - półtora ). Potem doszły bóle , dziwne uczucie w cewce moczowej. Ogólnie zwiedziłem dużo internistów i urologów wrocławskich, dostałem ciproex 500 na 10 dni, biseptol na 14, nocilin czy jakaś tak na 10, unidox na 10, zinnat na 10 , monural 1 saszetka. Ogólne było 6-7 rodzajów antybiotyków które nie pomogły a tylko pogorszyły sprawy gastryczne. Wiec tak jak w większości u Was banda lekarzy-konowałów nie pomogła, tylko waliła antybiotykami mimo tego że robiłem kilka razy posiewy moczu, nasienia i nic nie wychodziło ( laboratoria diagnostyka i synevo ) choroby weneryczne także czyste. Skończyło się tym że wylądowałem u neurolog z perestazjami nie wiem czy od leków czy od silnego stresu związanego z tym dziadostwem, bo potrafiłem przez kilka dni przez głowę i stres nie spać ( pierwsza taka poważna choroba, zawsze byłem zdrowy i jeszcze młody 36 lat ) Po wizycie u neurolog bardzo fajna i kompetentna Pani, dostałem pregabaline oraz skierowania na MRI gdzie wyszło zapalenie prostaty. Od tamtego czasu przejrzałem wiele filmów i portali na temat. Ogólnie zacząłem ćwiczyć rozluźnianie mięśni dna miednicy , chodzić do ostepaty oraz chodzić na yoge, brać suplementy takie jak : goldprost z palma sabałowa i pestkami dyni, kwercetyne , cynk, wierzbowice w tabletkach i do picia , witaminę D3 z czosnkiem , pokrzywę i melisę do picia. Zacząłem się zdrowiej odżywiać w cholere warzyw i owoców mniej mięsa , już widzę poprawę bo jak u mnie była cała rodzina chora to mnie nic nie chwycilo. Na początku marca byłem w Chrzanowie na wizycie u doktora Gołąbka, przepisał mi także d- monze. W laboratorium bad bak i u niego jestem umówimy pod koniec kwietnia na próbę stameya. Mam zamiar z tego dziadostwa wyjść dlatego takie poczynania i widzę pomału lepsze efekty, objawy uspokoiły się w 80 %. Doktor Gołąbek stwierdził że mam bakteryjne dlatego mam nadzieję że wybicie tego załatwi sprawę. Aktualnie jeszcze walczę z jelitami bo po antybiotykach zaczęły się problemy, probiotyki i kefiry , plus do tego naszedł nalot na języku po antybiotykach. Mam nadzieję to usunąć do wizyty u doktora Gołąbka. Może te moje reguły komuś pomogą a dla zainteresowanych to wizyta u doktora teraz to 1300 zł a próba stameya 1600 plus bad bak podobno około 2500 zł. Teraz takie pytanie dla " doświadczonych np. do Pana Groma jakie jeszcze suple mogę wdrożyć ? Czy ktoś z Was robił badanie na ferrytyne ? Mi wychodzi zawsze wysoko 550 a normą jest 0-400, po rozmowie z neurolog i gastrolog powiedzieli że ferrytya wytwarza się w odpowiedzi na stan zapalny w organizmie i będzie wysoko, ktoś z Was miał coś takiego ? Kolejne pytanie czy przy tym schorzeniu ból pleców nóg przy pracy około 15 min i ćwiczeń to normalne ? Nigdy tak nie miałem.. a temperatura ciała od jakiegoś czasu też niższa między 35.4 rano a 35.9-36.1 w dzień mimo tego że żona mierzy w tym samym czasie i ma zawsze około 36.6 . Za wszystkie odp. dzieki , sam w razie możliwości będę starał się pomóc.
 

adam201

Member
@RafalWr jakie badania będziesz robił w Badbaku?
Ja wyslałem ostatnio tam próbkę we własnym zakresie na badanie w kierunku bakterii beztlenowych i czekam na wynik, zapłaciłem za to 110 zł, jak coś wyjdzie to mają się ze mną kontaktować w sprawie rozszerzonego antybiogramu.
 

RafalWr

Member
Doktor Gołąbek dał mi skierowanie, tam jest na bakterie tlenowe, beztlenowe , grzyby plus do tego mycoplasmy , uroplasmy i tak dalej z tych dziwnych. Mimo tego że robiłem test pcr w diagnostyce to czysty. Z krwi także czysto. Ale tak ja on stwierdził albo badbak i i jeszcze jedno w Krakowie, nie pamiętam jakie albo wogole.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

adam201

Member
@RafalWr jakbyś sobie przypomniał to laboratorium w Krakowie co ci gołąbek polecił to napisz, bo mieszkam w Krakowie i miałbym laboratorium na miejscu bo z wysyłką tak czy siak jest ryzyko że nie dojdzie na czas i bakterie szlag trafi
 

Grom

Well-known member
@RafalWr bardzo dobrze robisz 👍
Dodałbym jeszcze omijanie sytuacji stresujących. Jeśli masz problemy gastryczne po antybiotykach to szczególnie zadbaj o jelita bo u Gołąbka będzie hardcore 🙂
Od razu niech Ci wali dożylne. Z drugiej strony ciekawe na jakiej podstawie stwierdził, że masz bakteryjne przed próbą Stameya? 🤔
Z tą temperaturą to mnie zaskoczyłeś bo ja również mam często w okolicy 36,0.
 

RafalWr

Member
@RafalWr bardzo dobrze robisz 👍
Dodałbym jeszcze omijanie sytuacji stresujących. Jeśli masz problemy gastryczne po antybiotykach to szczególnie zadbaj o jelita bo u Gołąbka będzie hardcore 🙂
Od razu niech Ci wali dożylne. Z drugiej strony ciekawe na jakiej podstawie stwierdził, że masz bakteryjne przed próbą Stameya? 🤔
Z tą temperaturą to mnie zaskoczyłeś bo ja również mam często w okolicy 36,0.
Staram się omijać sytuację stresujące dlatego ta yoga zaleconą przez osteopate i ćwiczenie oddechu schematem gościa z YouTube , jak kto potrzebuje to znajdę jego nazwę. No właśnie z tą temperatura tak dziwnie mimo tego że się czuje normalnie, a ten sam termometr i ten sam pomiar u żony. Stwierdził ją jak zobaczył badanie z diagnostyki posiew moczu. Było tam 10^3 jako brak bakterii a dla niego już są bakterie . Biorę teraz sanprobis i pije dwa, trzy kefiry dziwnie za poleceniem internistki plus lekka dieta bez alkoholu bo wątroba też dostała antybotykami i NPLZ- tami. Z tego co dr. Gołąbek i gastrolog mówił to NPLZty walą bardziej w watrobe niż antybiotyki te czopkowe też. Taka przestroga dla innych przed wykorzystywaniem za bardzo ich.

@RafalWr a pregabalinę bierzesz dalej? Bo duży optymizm bije z Twojego posta 😉
Tak aktualnie od 4 dni 150 mg ( wcześniej przerwałem bo nie czułem potrzeby )ale mam od miesiąca duzoo mniejsze objawy niż kiedyś.

A tak jeszcze dodam że ostre potrawy i cukry na mnie nie działają, alkoholu jeszcze boję 😀
 

dychu_

Member
A czy karzą Wam kontrolować poziom CRP? Nie wiem jak ma się do tego ferrytyna.
Po historii @RafalWr az sam zastanawiam się nad Gołąbkiem skoro podejrzewa u niego bakteryjne mimo to, że posiewy byly jałowe - jak u mnie😔
 

RafalWr

Member
U mnie crp i oB zawsze było w normie , ale ta ferrytna to też odpowiedź organizmu na zapalenie, takie info od lekarzy. Zawsze jak szedłem do lekarzy z tym dziadostwem to dostawalem skierowania na wszystkie badania , nerki i wątroba włącznie . Dlatego zastanawiałem się czy ktoś z forum to badal i jak miał. Posiewy moczu z 5 razy robiłem , nasienia z 2 i zawsze nic. Nawet odstawiałem antybiotyki na 3 tygodnie i badanie ale oczywiście nic.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

dychu_

Member
I to mnie zastanawia, kiedy jest pewność ze mamy zapalenie bakteryjne
, czy nie. Wychodzi na to, ze wiekszosc to wróżenie z fusów
 

RafalWr

Member
Z tego co doktor tłumaczył to laboratoria komercyjne mają słabe podłoża i za krotko hodują bakterie dlatego nic im nie wychodzi a kasa wpada. Uniwersyteckie niby to samo.

A kto z Was ma bóle nóg , pleców na wysokości klatki w tej chorobie czy nikt ?
 

Podobne tematy

Do góry