Na moje to zapalenie cewki moczowej, sam to miałem na początku, z prostatą żadnych problemów i tez ze 3 czy 4 antybiotyki zjadłem i nie było praktycznie żadnej poprawy, a potem to już przewlekłe zapalenie prostaty się zrobiło.
Niby prosta spawa do leczenia, ale nie u naszych lekarzy
Pewnie trzeba przywalić jakiś antybiotyk, pytanie tylko jaki, ale to już lekarz musi ocenić,i też bym nie słuchał lekarza że to się krótko leczy, mi też tak zmieniali antybiotyki po kilku dniach i dobrze na tym nie wyszedłem.
Jak już brać to coś konkretnego i dłuższy czas dla jakiejś pewności nawet do 30 dni, tydzień czy dwa to sobie można gardło leczyć antybiotykiem.
Ale to już kwestia lekarza.
Doraźnie może spróbuj jakieś ziółka zaparzyć rumianek czy melisę albo oba na raz, poczekasz do wystygnięcia i wkładasz sprzęt i moczysz w ziołach, rumianek działa przeciwzapalnie, a melisa zewnętrznie na różne problemy skórne. Trzeba się jakoś ratować.
Jeszcze jedno zdanie, ale zaznaczam że to moja prywatna opinia co do gentamycyny nigdy bym tego antybiotyku nie wziął ze względu na ototoksyczność czyli uszkodzenia słuchu, z jednego problemu zrobicie sobie kolejny, tylko jak słuch się uszkodzi to już niczym się tego nie leczy, a z wiekiem problem będzie się nasilał. Uwierzcie mi wiem coś o tym.