• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Jerzy W

Well-known member
Warto przeczytać:
"Effect of High N-Acetylcysteine Concentrations on Antibiotic Activity
against a Large Collection of Respiratory Pathogens"
W skrócie. Testowano NAC podając go chorym do płuc w co najmniej 10% roztworze, które powodowało stężenie od 1,6 mg/ml wzwyż (testowano od 10 mM i 50 mM). Okazało się, że niektóre antybiotyki są przez NAC w tym stężeniu dezaktywowane. ALE, biodostępność NAC po przyjęciu doustnym jest niska i wynosi od 6% do 10% zatem do krwi dostaje się tylko od 60 do 100 mg z każdego spożytego grama. Kiedy więc mamy stężenie na poziomie 1,6 mg/ml? Gdy ta dawka, 100 mg, rozpuści się w 62,5 ml. Pytanie co to jest dla organizmu 62,5 ml, gdzie samej krwi jest kilka litrów? Zatem uzyskanie stężeń w całym układzie, które zagroziłyby istnieniu Imipenemu czy Meropenemu jest praktycznie nierealne. Co ciekawe w artykule tym (wiadomość dla @abst3 ) przy zastosowaniu wankomycyny w stężeniu 1,6 mg/ml działanie antybiotyku wręcz się poprawiło (niebieski pasek). Nie mówiąc już o AMC (amoxicillin-clavulanic acid) czy TZP (piperacillin-tazobactam). Przy tych antybiolach wręcz grzechem byłoby nie wpierniczać dużych dawek.
Jerzy, przeanalizuj czy dobrze myślę bo to może być ważne dla wszystkich. W końcu NAC już w małych dawkach chroni wątrobę, rozrzedza wydzieliny rozszerza mikronaczynia krwionośne i byłoby nierozsądne z niego rezygnować.
W wielu miejscach pisze się, że NAC wspiera leczenie antybiotykami.
Jednocześnie ostrzega się, aby z pewnymi antybiotykami jej nie łączyć:
"Ostrożność należy zachować także w przypadku jednoczesnego leczenia antybiotykami. Pomiędzy przyjęciem tych leków, a NAC powinno stosować się 2-godzinną przerwę, gdyż ich działania mogą się wzajemnie znosić. Chodzi tu głównie o antybiotyki, w których substancją czynną są półsyntetyczne penicyliny, tetracykliny, cefalosporyny i aminoglikozydy."

Moim zdaniem wystarczy przestrzegać 2 godzinnej przerwy. Ja jem.

 

Grom

Well-known member
1,6 mg/ml to 1,6 g/l czyli jeśli mamy w organizmie 5 litrów krwi (a gdzie mięśnie?) to aby uzyskać takie stężenie musielibyśmy przyjąć dożylnie 8 gramów. Zważywszy na to, że biodostępność przez przewód pokarmowy to max. 10% (a chyba każdy łyka NAC w tabletkach) to musielibyśmy zjeść 80 gramów na raz 🤔
Chyba wystarczy trzymać dystans 2 godzin i nic nie grozi. Zresztą badanie wyraźnie mówi o wysokich dawkach pod respiratorami gdzie pewnie za pomocą dużych dawek za pomocą antybiotyku i NAC ratuje się życie.
 

Jerzy W

Well-known member
NAC ma masę korzyści. Badania dotyczące blokowanie przez NAC antybiotyków prowadzono in vitro najpewniej przy dużych stężeniach:
"Acetylocysteina nie powinna być stosowana razem z antybiotykami takimi jak cefalosporyny, aminoglikozydy, tetracyklina i amoksycylina. Ze względu na ryzyko inaktywacji antybiotyków przy jednoczesnym podaniu z acetylocystiną (zjawisko obserwowano w testach in vitro). Jedyną możliwością jednoczesnej terapii tymi lekami jest zachowanie przynajmniej dwugodzinnego odstępu między ich dawkami."

Inne badanie na ludziach pokazuje, że przeżywalności ludzi z sepsą leczonych antybiotykami wraz z NAC była większa.

Branie 1.000 mg z ostępem 2 godziny na pewno nie powoduje interakcji moim zdaniem. Nie ma co panikować.

NAC ma różne, bardzo ciekawe pozytywne skutki dla organizmu.
U mnie na przykład obniżyła się gluzkoza, a takie działanie w formie zwiększenia wrażliwości tkanek na insulinę NAC wykazuje. OD WIELU LAT miałem zawsze poziom glukozy nieco ponad normą. 4 dni temu zrobiłem badanie i mam wynik znacznie poniżej normy, a zjadłem śniadanie (czego nie wolno). Najsensowniejsze wyjaśnienie, to zażywanie NAC przeze mnie od miesiąca.
 

coleman1

Member
Panowie walczcie. Sluze radą oraz rzecz jasna moge dokladnie opisać właściwe leczenie u dr. Gołąbka, czyli jak ubilem feacalisa. Leczenie na ten moment trwalo rowny rok. Czyli rok zajelo ubicie bakterii. Pozdrawiam Was serdecznie i oczywiscie zostaje na forum.
Gratuluję. Ja od kilku miesięcy mam trwałą poprawę. Żadnych epizodów po leczeniu i fizjo. Też na początku miałem lęk, że to wróci, ale z czasem był coraz mniejszy. Oczywiście czytam forum, staram się być na bieżąco z nowymi metodami leczenia, bo wiem, że to może wrócić.
 

kaolik98

Well-known member
Słuchajcie, mieliście jakieś trudności w umówieniu się na konkretną godz. ws. oddania próbki nasienia w szpitalu albo innym laboratorium? Wiadomo, że liczy się czas, a ja chciałbym porządnie wykonać to badanie, aby miało największą wartość diagnostyczna. Trzeba mieć jakieś specjalne znajomości, czy niekoniecznie? Jakie jest wasze doświadczenie w tej kwestii?
 

Jerzy W

Well-known member
Trzeba mieć szczęście aby to wiedzieć. Ty już wiesz. Mnie lekarka powiedziała gdzie jest dobre laboratorium w którym przyjmują materiał i robią badanie na miejscu. Kluczowe jest fakt wykonania na miejscu aby nie wozili nasienia.
 

Jerzy W

Well-known member
Jeszcze jedno panowie każdy z was odtrąbi sukces. Zobaczycie. Gleboko w to wierze i uwierzcie mi, jak teraz dostalem te wyniki to dzieki temu forum nie do konca poczulem sie szczesliwy, pomyslalem o wiekszosci z was o Jerzym, o Maskonurze, o Jarcym o Goralu, o Toascie, Bartrixie i innych kolegach ktorzy walcza a ich nicki nie rzucily mi sie tak w oczy,tak po ludzku, mozecie wierzyc lub nie pelnia szczescia bedzie jak kazdy z was po kolei zacznie mi sie tu odhaczac ze tez wygral, bo to dzieki wam ta walka tez potoczyla sie jak sie potoczyla, nie chce tutaj lizac wam fiutow ale naprawde tak jest. Kolegi Groma nie wymienilem bo on jest juz w kategorii zdrowych wiec jemu zycze, aby utrzymal to co osiagnal. Pozdrawiam wszystkich :) Wygramy
Przeczytałem ciekawy artykuł na temat wpływu niesteroidowych leków przeciwzapalnych na redukcję biofilmu:

Co Gołąbek każe zażywać w czasie przyjmowania antybiotyków? Czy zaleca Diclofenac?
 

kaolik98

Well-known member
Przeczytałem ciekawy artykuł na temat wpływu niesteroidowych leków przeciwzapalnych na redukcję biofilmu:

Co Gołąbek każe zażywać w czasie przyjmowania antybiotyków? Czy zaleca Diclofenac?
Są wady tego leku. Nie jestem pewien czy to są przypadki indywidualne, ale po DicloDuo w postaci tabletek miałem zaparcia. Po zakończeniu stosowania, problem z zaparciami zniknął. Czy w takim przypadku alternatywa diclofenacu w postaci czopków byłaby lepsza? Kwestia to dyskusji.
 

Jerzy W

Well-known member
Są wady tego leku. Nie jestem pewien czy to są przypadki indywidualne, ale po DicloDuo w postaci tabletek miałem zaparcia. Po zakończeniu stosowania, problem z zaparciami zniknął. Czy w takim przypadku alternatywa diclofenacu w postaci czopków byłaby lepsza? Kwestia to dyskusji.
Czopki to tylko forma podania. Liczy się substancja we krwi i jej wpływ na żołądek niezależnie od formy podania.
 

abst3

Well-known member
Jerzy podczas podawania antybiotyków Golabek zaleca probiotyki :) na etapie wybijania bakterii - wypisuje szczepionke komercyjna [w moim przypadku STROVAC], Tadalafil [przepisal mi, mimo, ze nie zglaszalem mu problemów z erekcja to dostalem na 365 dni, ale ja nie bralem], NAC, suplementy [klasyka jakas kwercertyna, pokrzywa, kurkumina etc] i kilka serii konskich dawek antybiotykow. To wszystko. Jak wyglada dalelj leczenie po ubiciu bakterii tego nie wiem, z pewnych zrodel wiem, ze przepisuje leki uspokajajace, urofizjoterapie, fale uderzeniowe i bog wie co tam ma jeszcze. Ale twierdzil ze po ubiciu bakterii poradzenie sobie z objawami to juz pikuś.
 

abst3

Well-known member
Napisalem przeciez wyzej, ze do antybiotykow daje tylko probiotyki, zapytales czy cos jeszcze oprocz probiotykow to odpowiedzialem ze nic procz nich. Jesli chodzi o probiotyki to vivomixxx w saszetkach, enteroll I sanprobi IBS.
 

Jerzy W

Well-known member
Ciekawe spostrzeżenie:
W okresie aktualnej choroby (od połowy 2020) zauważyłem, że nasienie ma charakterystyczny zapach. Taki zbyt silny, nieprzyjemna nuta.
Zwróciłem uwagę kilka miesięcy temu, że to zapach DOKŁADNIE taki sam, jak zapach płytki nazębnej u mnie. Gotuję i znam się na winach, więc jestem wyczulony znacznie bardziej niż większość ludzi co do smaku i zapachu. Dlatego nie ulega najmniejszej wątpliwości, że prawidłowo oceniłem zbieżność tych zapachów.
Teraz po 4 dniach antybiotyków zapach nasienia bardzo się zmienił - ta nieprzyjemna nuta prawie zniknęła. Jednocześnie zapach z płytki nazębnej (odłamany paznokciem kamień z tyłu siekaczy) całkowicie stracił ten zapach.
Sprawdzałem dzisiaj na żonie i ona nie ma kompletnie tego zapachu na zębach.

Może to być wskazówka co do nadkażania cewki i w efekcie prostaty drogą przez ślinę jeżeli flora ust jest nieprawidłowa, np. zepsuty ząb czy inne nieprawidłowości.
 

Podobne tematy

Do góry