Mam ponad 3 dychy na karku i w życiu nie miałem robionego żadnego zęba - kanałowo czy najzwyklejsza plomba- nie było takiej potrzeby zawsze na przeglądach bez zarzutu co nie zmienia faktu, że teraz muszę się wybrać na kolejny. Możliwe, że przez ostatnie kilka miesięcy od ostatniej wizyty coś się urodziło- podejrzewam, że bardziej promieniuje od mięśnia czy kości. Jakieś 10 lat temu usuwałem zęby mądrości gdyż nie wybudowały się do końca przez co miały oznaki degeneracji zaraz po wyrośnięciu (najwidoczniej nie byłem na tyle mądry żeby wybudowały się w całości ) - nie było sensu tego naprawiać - teraz ciężko mi skojarzyć fakty. Ciekawe czy chirurg nie zostawił kawałka korzenia w kości tzn. niedokładnie oczyścił. Dzięki Jerzy W. za sugestię ciężko byłoby mi na to wpaść.Nie tylko organizm nie widział ale i dentysta NIE WIDZIAŁ. To smutny i niezmiernie powszechny przykład niekompetencji Waszych dentystów. Najpewniej lekarz spierdolił leczenie zwykle lub kanałowe bo nie zachował procedur i nawet nie zrobił prześwietlenia po wypełnieniu kanałów (przy kanałowym). Dlatego tli się tam jakiś stan zapalny. Słabi dentyści (90%) mówią że „leczenie kanałowe jest skuteczne na kilka lat - potem i tak trzeba usunąć”. To bzdura! Musicie sprawdzić zęby porządnie.