• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

jarcy

Well-known member
A jak objawy w tej chwili ?
Po wczorajszym masażu sporo mi sie poprawiło aż nie mogę w to uwierzyć ale jadąć do Łodzi przez ponad 2 godziny robiłem na siku 2 przystanki a już spowrotem nawet jednego i dziś może od rana z 5 razy bylem w toalecie gdzie przed wczoraj z 10 albo wiecej. Moje objawy to szczypanie cewki w różnych wersjach z pulsowaniem gdzieś do odbytu i dziwnym łaskotaniem i częstomocz ale wywołany nie pełnym pęcherzem a jakimś takim napięciem narastajacym gdzieś na pograniczu cewki chyba i prostaty. Zobaczymy jak bedzie jutro i w następnych dniach bo takie chwilowe poprawy mialem wiele razy i to bez masażu
 

jarcy

Well-known member
Nie wiem ja u was ale ja zauważam od jakiegoś czasu że to zapalenie wywołuje nadwrażliwość na bodźce i to rożne np. Nieraz irytuje mmie hałas nieraz światło od wewnątrz ud czuje nieraz prądy jakieś dziwne z łaskotaniem a co już chyba najgorsze to przez tą nadwrażliwość długość stosunku strasznie się zmiejszyła
 

jarcy

Well-known member
To że tak powiem była moja inicjatywa lekaz tylko masował. Na początku w wc przed wejściem umylem całe przyrodzenie octeniseptem aby wszystko co poza prostatą wybić potem wyciągnęłem polmniczek do moczu no i jak mi masował to trzymałem az skapnie kilka kropel poczym mialem 2 wymazowki i pobrałem z pojemniczka, oczywiście wymazowki z podłożem transportowym bo do labolatorium dopiero nastepnego dnia mogłem dać. Sam płyn jak i nasienie po godzinie poza ustrojem już raczej sie nie nadaje.
 

Grom

Well-known member
Świetnie Jarcy, że ogarnąłeś temat "pań z labów" to kluczowy moment leczenia 👍 teraz tylko pozostaje czekać na wyniki. Jak przyjdzie mi zastosować antybiotykoterapię to masaże będą obowiązkowe.
Jerzy objawy ustąpiły dość mocno ale nie wiem czy już jestem przewrażliwiony czy zestresowany tą całą chorobą bo niekiedy:
- zakłuje od pępka do cewki,
- zaboli cewka,
- zaswędzi żołądź,
- zaboli w kroku gdy krzywo usiądę
albo zaboli pecherz gdy idąc po chodniku wpadnę w dziurę
Już sam nie wiem co myśleć...🤔
Niby człowiek zdrowy a jednak to nie to.
Może to już psychika?
 

Grom

Well-known member
To zależy Jarcy. Mój pseudomonas to może i dobę w nasieniu siedzieć a śmiem twierdzić, że i nawet kilka dni. To mega odporna bakteria. Mimo to masz rację, są bakterie co szybko dezaktywują się poza organizmem.
 

jarcy

Well-known member
Nie wiem czy to było profesjonalne czy nie bo lekarz nie wnikał i nic nie mówił ale chyba nie ma innej opcji bo to raczej standard. Jerzego lekarz robi to inaczej bo po masażu wkłada do cewki wymazówkę ale ja osobiście nie widzę różnicy pomiędzy moim sposobem choć będąc bardzej precyzyjnym to sam płyn niby przeplywa przez cewke ale ma z nia chwilowy kontakt i możliwe że bakterie cewki nie łączą się z nim i może być co innego w wymazie z cewki i płynu.
 

Jerzy W

Well-known member
Świetnie Jarcy, że ogarnąłeś temat "pań z labów" to kluczowy moment leczenia 👍 teraz tylko pozostaje czekać na wyniki. Jak przyjdzie mi zastosować antybiotykoterapię to masaże będą obowiązkowe.
Jerzy objawy ustąpiły dość mocno ale nie wiem czy już jestem przewrażliwiony czy zestresowany tą całą chorobą bo niekiedy:
- zakłuje od pępka do cewki,
- zaboli cewka,
- zaswędzi żołądź,
- zaboli w kroku gdy krzywo usiądę
albo zaboli pecherz gdy idąc po chodniku wpadnę w dziurę
Już sam nie wiem co myśleć...🤔
Niby człowiek zdrowy a jednak to nie to.
Może to już psychika?
Ciekaw jestem wyników badania
 

Grom

Well-known member
Badanie w przyszłym tygodniu bo potrzebna wstrzemięźliwość. Przed oddaniem nasienia zrobię też intensywny własnoręczny masaż. O wynikach oczywiście poinformuję. Niby od szczepienia upłynęło niewiele więc jeśli jeszcze pseudomonas jest to chcę mieć antybiogram na interesujące mnie antybiotyki. Jeśli go nie będzie to cóż... też dobrze!
 

Jerzy W

Well-known member
Nie wiem ja u was ale ja zauważam od jakiegoś czasu że to zapalenie wywołuje nadwrażliwość na bodźce i to rożne np. Nieraz irytuje mmie hałas nieraz światło od wewnątrz ud czuje nieraz prądy jakieś dziwne z łaskotaniem a co już chyba najgorsze to przez tą nadwrażliwość długość stosunku strasznie się zmiejszyła
To się nazywa nerwica, po prostu. Wywołuje ją stały, ciągły nawet niewielki stres. A takim są dolegliwości od prostaty. Następny etap to depresja.
 

Grom

Well-known member
No toś Jerzy pocieszył. Ja mam też coś w tym stylu co Jarcy. Nadwrażliwość na hałas, światło i chemiczne zapachy.
Te moje szczątkowe objawy chorobowe (opisywane powyżej) jakby też nie miały już nic wspólnego z chorobą a dochodzą inne. Podam przykład. Od jakiegoś czasu mam sny gdzie coś usiłuję zrobić np. na smartfonie napisać wiadomość i nie mogę tego zrobić. Smartfon się zawiesza, nie te litery wchodzą itp. albo usiłuję rzucić do kosza za 3 pkt. Kiedyś jak jeszcze grałem rzucałem często i bez problemu a we śnie piłka nie może dolecieć do kosza. Trwa to we śnie godzinami a ja budzę się spocony. Nie jest tak cały czas ale moja walka z chorobą ma taką nocną "projekcję".
Chyba wybiorę się do psychiatry po jakiś specyfik.
Kiedyś lekarz przepisał mi nawet lek Sulpiryd abym podczas leczenia się nie stresował i nie wpadł w depresję ale wówczas nie miałem świadomości na co jestem chory i nawet chyba recepty nie zrealizowałem. Przyjdzie temat odświeżyć.
 

Jerzy W

Well-known member
Warto w takiej sytuacji iść do psychiatry. Teraz jest sporo leków które psychiatra może przypisać a które poprawią stan takiego człowieka i nie otumaniają np WellbutrinXR. Po wyciszeniu nadwrażliwych nerwów człowiek wraca do zdrowia i stabilności. Bez tego trudno samemu wyjść z nerwicy i stan może trwać lata a potem przechodzi w depresję i jest już duży problem.
 

Grom

Well-known member
Taki link dla Ciebie Jarcy. Nieoceniony Blitzkrieg stworzył coś takiego w kolejnych postach trochę dołożone.
 

jarcy

Well-known member
Faktycznie super materiał widzę, że najlepsze są antybiotyki typu levoxa i pozostałe fluorochinolony ale boje się czegoś takiego przyjmować bo to może się słabo skończyć biorąc pod uwagę jak mój organizm reaguje na antybiole, czekam z niecierpliwością na te wyniki posiewów i mam nadzieje, że to co mam będzie wrażliwe na nitroxiline bo w niej upatruje swoją szanse jak kiedyś kilka misiecy temu pisałem tu na forum przyjąłem przez chwile w małej dawce 2x 1 tabl przez 7 dni i poprawa była bardzo duża ale niestety i czas i dawka zbyt znikoma i poprawa utrzymywała sie 2 tygodnie.

Mam obecnie przepisany trimetoprim ( urotrim ) ale mam na antybiogramie średnio wrażliwe a sam ten antybiotyk chyba najmocniejszy nie jest wiec jeszcze się wstrzymuje chwile z terapią bo już nie bardzo chce eksperymentować co robię od ponad pół roku ponadto brałem już kiedyś biseptol 15 dni i jakaś poprawa byłą w trakcie brania ale potem standardowo wszystko wróciło

Jerzy - możliwe, że jest to prawda w tym co pisałeś o tej nerwicy lekarz na ostatniej wizycie przepisał mi coś takiego co nazywa się Gabacol
i podobno to ma zadziałać tak aby wszelkiego rodzaju tego typu dolegliwości ustąpiły
 

Grom

Well-known member
Ten Gabacol to trochę mocna bestia. Zobaczymy czy Ci Jarcy pomoże.
Słuchajcie mam pytanie. Jak w praktyce wygląda podawanie takich antybiotyków jak piperacylina, ceftazydym czy amikacyna? Czy trzeba kłaść się w szpitalu? Co z okresem podawania. Piszą, że nie przekraczać 10 dni a ewentualna poprawa powinna nastąpić bardzo szybko.
 

Grom

Well-known member
Dobra już ogarnąłem wszystko. To chyba będzie idealny lek gdyby kuracja szczepionkowa nie dała trwałego rezultatu.
Można ją stosować do 14 dni. Tylko szpital. Ale chyba warto...🤔
 

jarcy

Well-known member
No to już się wyleczyłem nitroxolinem :) może go przywrócą bo piszą o jakiejś partii zanieczyszczonej
 

jarcy

Well-known member
Z tym pogorszeniem to sprawa dyskusyjna mi np. Zinnat nic nie pomógł i podczas jego brania 10 dni piekła cewka a już 2 dni po zakończeniu zmacznie się polepszyło, znowu gdzieś czytałem że czopki distreptaza też pogorszyły. Co organizm to inna reakcja
 

Grom

Well-known member
Stary artykuł nieuwzględniający pseudomonasa, który odpowiada przecież za ok. 15% przypadków wśród przewlekłych bakteryjnych zakażeń. Zestaw antybiotyków dość skromny. Niemniej interesujące jest pewien fragment artykułu, który brzmi:
"Badanie ogólne i posiew nasienia: autorzy opracowania częściej stwierdzali patogeny w nasieniu niż w wydzielinie stercza."
Ciekawe. Jest też sugestia co robić aby łatwiej uzyskać wydzielinę stercza podczas masażu.
 

Podobne tematy

Do góry