Ostatnio troche lepiej sie czuje, objawy sie zmniejszyły, chociaż bakteria jest nadal, z tydzień nic nie przyjmowałem. Normalnie siedze, leże na plecach, nie gniecie w odbycie, nasienie wróciło do normy, nie uciska ciągle podbrzusze, nie boli kość ogonowa. Czasem jest troche ucisk w podbrzuszu, rzadziej coś zaboli w podbrzuszu, raz w nocy wstaje do toalety, ostatnio śpie ciągiem po około 4-6h, nadal czuje potrzebe oddania moczu i dyskomfort już przy mniej więcej 100-200ml w pęcherzu, ale w ciągu dnia potrafie też wytrzymać, gdy dużo nie wypije płynów nawet 2-3h, rozpoczynam oddawanie moczu bez czekanka. Obecnie zacząłem brać nowy antybiotyk na moją bakterie. Oby było tylko lepiej.