Taprostata
Member
Ile to u Ciebie trwało Tomek? Co Ci pomagało?Tez tak miałem plus bol pachwin i jader kłucia w pecherzu i jadrach. Przejdzie tyle ze to trwa i moze nawracac np zima gdy przeziebisz krocze latem kiedy jezioro bedzie zbyt zimne itd. Jak nie ma nic w posiewach to nie bierz antybiotyku szybciej dojdziesz do siebie.
Powoli zaczęło wygasać? Polecasz coś na wspomaganie odporności?
Ja łykam póki co tran, probiotyki, suplementy diety na prostate.
Od początku jednak nie przypominam sobie, żebym brał leki przeciwzapalne.
U mnie na początku było mega źle, ból był prawie zawsze, zero siedzenia, ledwo mogłem spać po 1-3 godziny, częstomocz i trudność z rozpoczęciem, utrzymaniem mikcji. Ostre bóle przez miesiąc, potem przyćmił je antybiotyk, nadal były ale mniejsze.
Potem 10 dni bez leków, to z dnia na dzień zaczynało mnie boleć w kolejnych miejscach np pachwiny, u nasady członka, pępek, kłucie w odbycie. Potem znowu lek i te objawy co wymieniłem znikły, zostało tylko bolesne parcie na pęcherz i lżejszy ból krocza przy np siedzeniu, do niedawna miałem też pieczenie i pobolewanie cewki oraz pobolewanie i ucisk pęcherza (wymaz enterococcus faecalis).
Obecnie mam jeszcze z tydzień antybiotyku, ale potem właśnie znowu zrobie badania po tych 2 tyg i zobacze, czy coś wyjdzie w badaniach.