Drogi wacku,
wymazami to my się diagnozujemy - nie leczymy.
Leczyć się można na wiele sposobów: m.in. celowanym antybiotykiem, autoszczepionką, bakteriofagami, ziołolecznictwem, witaminami i minerałami - suplementami, dietą, zdrowym trybem życia. Ja w zasadzie nie stosowałem tylko bakteriofagów.
Lampy, naświetlanie, ok. Wszystko co pomaga jest ok - nawet automasaż prostaty
Czytałem o nagrzewaniu a nawet waporyzacji tkanki prostaty laserem. Poproszę o źródła, że działa - naukowe, badania, odpowiedź kliniczna na terapię, o której mówisz. Chętnie się doszkolę. Lubię poznawać nowe. Jakiś link do tego, jak działa to urządzenie?