I co tam słychać u kolegi, był u tego urologa i się dopytywał o denerwację? Chociaż prędzej obrzezanie by tutaj pomogło z usunięciem wędzidełka.
Mam podobnie, znudziło mi się myślenie gdzie jest buteleczka żeby się popsikać i cały czas pamiętać że musi być. Nawet nie wiem co to spontaniczny sex, spontaniczny numerek na blacie itp. Wszystko musi być zaplanowane, trzeba poczekać, bo bez buteleczki to lepiej nie zaczynać. Nie mówię że sex z grą wstępną jest zły, wręcz przeciwnie, ale czasami ma się ochotę tu i teraz, bez czekania. I tu przychodzi z pomocą denerwacja, która daje stały efekt znieczulenia bodźców odbieranych przez żołądź, bądź ostrzykiwanie kwasem hialuronowy, który daje efekt podobny do denerwacji, lecz utrzymuje się on 6-9 miesięcy. Po tym okresie wiadomo, większość czucia wraca, lecz podobno w jakimś stopniu to znieczulenie zostaje na stałe. Dla niepewnych denerwacji, można spróbować ostrzykiwania i zastanowić się czy iść krok dalej. Ja postanowiłem iść krok dalej i za dwa tygodnie mam zabieg.