@Magik123 poza tematem to powiem ci, że myślę że nawet po zabiegu denerwacji będziesz miał ten sam problem.
Przedwczesna ejakulacja to coś co siedzi ci w mózgu - serio. Sam miałem ten problem, naprawdę już nie wiedziałem co mam robić wiesz co pomogło? Praca z samym sobą a potem z partnerką. Jeżeli masz słabą pewność siebie i przed każdym stosunkiem myślisz "ja pierdole tylko żebym wytrzymał długo bo partnerka pomyśli że jestem przegrywem" to nawet po odcięciu penisa dojdziesz. Musisz wywalić wszystkie podobne myśli z głowy i zastąpić je takimi "Ale jestem dojebany, mam taką zajebistą kontrolę że mogę na zawołanie i nic tego nie zmieni" po jakimś czasie staje się to naturalne i nie musisz nawet o tym myśleć.
Jeżeli chodzi o trening to musisz posiedzieć sam z sobą przy np. porno jeżeli jesteś w stanie 10 na 10 razy walić sobie i przy tym mieć pełną kontrolę że nawet najbardziej podniecające sytuacje jesteś w stanie kontrolować i nie czuć podniecenia to przechodzisz na trening z partnerką i robisz to samo. Po jakimś czasie zbudujesz pewność siebie.
Nie mówię, że denerwacja penisa nie będzie w stanie zmniejszyć czasu do ejakulacji po zaczęciu stosunku ale zapewne maksymalnie o kilka, kilkanaście może kilkadziesiąt sekund w maksie.
U faceta też musisz trzymać tą kontrolę przez cały czas stosunku, bo kiedy odpuszczasz to napięcie się kumuluje i łatwiej jest dojść...
Serio stary tak się da, nie bez powodu widzi się tyle postów o tym, że ktoś kiedyś po kilku ruchach a teraz może ile chce - 95% siedzi w mózgu.