prostownik
Active member
Masz z tym rację, choć według mnie nie do końca, sama masturbacja nie jest zła jeśli się ją "stosuje" w rozsądnych ilościach czy odstępach czasu bez udziału dopalaczy w stylu filmików porno z neta. Bardziej szkodliwa jest masturbacja przy udziale porno. Czyli że nie możesz się podniecić bez jakiegoś filmu z netu czego jest pełno.
Jest to spory problem o którym w ogóle się nie mówi. A niestety taka masturbacja z udziałem filmów z czasem powoduje to że bez udziału filmu penis nie uzyska wzwodu, nawet przy poznanej atrakcyjnej dziewczynie będzie wtedy problem.
To jest tak jak każde inne uzależnienie, do tego nawet przy abstynencji mózg będzie tak kombinował żeby do tego wrócić. Naprawdę trzeba mieć silną wolę żeby to przetrwać. Jedyne lekarstwo to abstynencja ale może nie od samej masturbacji ale od tego całego porno w internecie. Wiem że to forum o prostacie, ale być może ktoś ma problem i sobie z tego sprawy nie zdaje.
Jest to spory problem o którym w ogóle się nie mówi. A niestety taka masturbacja z udziałem filmów z czasem powoduje to że bez udziału filmu penis nie uzyska wzwodu, nawet przy poznanej atrakcyjnej dziewczynie będzie wtedy problem.
To jest tak jak każde inne uzależnienie, do tego nawet przy abstynencji mózg będzie tak kombinował żeby do tego wrócić. Naprawdę trzeba mieć silną wolę żeby to przetrwać. Jedyne lekarstwo to abstynencja ale może nie od samej masturbacji ale od tego całego porno w internecie. Wiem że to forum o prostacie, ale być może ktoś ma problem i sobie z tego sprawy nie zdaje.