• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Sprawność po zabiegu

alvarius

New member
Na pewno to normalne? no ok... hmmm sam nie wiem już co mam powiedzieć urologowie jak pójdę na wizytę. Boję się, że powiem,że niby wszystko gra, a za miesiąc się okaże, że nie bardzo.
 

Zbigniew85

New member
U mężczyzny nieobrzezanego w prawidłowym przypadku napletek powinien dać swobodnie nasunąć się na żołądź i z niej zsunąć. Jeśli sprawia to problem, może wystąpić bardzo groźna w skutkach przypadłość (załupek) i na pewno nie jest to sytuacja normalna. Alvarius, być może jeszcze nie do końca wszystko się wygoiło skoro dopiero 5 tygodni po zabiegu jesteś (chociaż już powinno).
Podczas stosunku u zdrowego i nieobrzezanego mężczyzny napletek zwykle zsuwa się i nasuwa na żołądź sprawiając, iż względem pochwy pozostaje niemal nieruchomy (penis wykonuje ruch wewnątrz napletka). Tutaj uwidacznia się zaleta obrzezania (jedna z wielu) - po obrzezaniu żołądź pociera ścianki pochwy generując tym samym lepsze doznania u obu stron.
Będąc w Twojej sytuacji na pewno bym się obrzezał i nie zastanawiał nad tym (mając chociażby do wyboru inne opcje rozwiązania problemu), ale wybór należy do Ciebie.
 

bezczel

New member
Eeeee, wcale nie jest tak. Jak by wtedy wyglądał sex w prezerwatywie? W niej też by się ruszał w sposób jaki opisałeś? W taki przypadku prezerwatywa by pękła albo się w końcu zsunęła.
 

Zbigniew85

New member
bezczel napisał:
Eeeee, wcale nie jest tak. Jak by wtedy wyglądał sex w prezerwatywie? W niej też by się ruszał w sposób jaki opisałeś? W taki przypadku prezerwatywa by pękła albo się w końcu zsunęła.

Tak właśnie jest w przypadku zdrowego członka nieobrzezanego mężczyzny. W momencie, gdy napletek jest za ciasny, może on nie wracać na żołądź podczas stosunku - istnieje jednak wtedy ryzyko załupka. Zdarza się, że i u zdrowego mężczyzny (np. w momencie bardzo silnej erekcji/nabrzmiałej żołędzi) napletek samoczynnie nie będzie nasuwał się na żołądź. Nie ma tutaj reguły, jednak chociażby w przypadku bardzo silnej erekcji powinien dać się nasunąć na żołądź przy pomocy dłoni (w końcu to element normalnej masturbacji).
Łatwo to sprawdzić obserwując stan napletka po wysunięciu penisa z pochwy. Wyniki nie muszą być powtarzalne, co świadczy, że napletek nie do końca jest konsekwentny.
 

bezczel

New member
OK ale wytłumacz zatem co z prezerwatywą? Moim zdaniem przy takim opisie jaki przedstawiasz by się zsuwała... Dlatego mi to nie pasuje.
 

bezczel

New member
Nieobrzezanym. Jeżeli twierdzisz że "naturalny" penis przesuwa się podczas stosunku w napletku to jak wyglądało by coś takiego w prezerwatywie? Też przesuwał by się w przedstawiony przez Ciebie sposób, tyle że jeszcze dodatkowo w gumie?

P.S. To luźna gadka i nie upieram się że mam rację ani nie neguję tego co piszesz. Tylko przedstawiam swoje spostrzeżenia i przemyślenia. Ciekawi mnie swoją drogą jak by opisał to lekarz...
 

alvarius

New member
A więc jest tak. Zabieg miałem 2 lutego. Gdy jest stan wzwodu to miejsce cięcia zostaje tuż za krawędzią żołędzia i na żołądź nasuwa się cała pozostała skóra. Nie czuję raczej żadnego dyskomfortu, ale czuję, że miejsce blizny pozostaje pod krawędzią żołędzia i nie naciąga się na żołądź.
 

Zbigniew85

New member
bezczel napisał:
Nieobrzezanym. Jeżeli twierdzisz że "naturalny" penis przesuwa się podczas stosunku w napletku to jak wyglądało by coś takiego w prezerwatywie? Też przesuwał by się w przedstawiony przez Ciebie sposób, tyle że jeszcze dodatkowo w gumie?

P.S. To luźna gadka i nie upieram się że mam rację ani nie neguję tego co piszesz. Tylko przedstawiam swoje spostrzeżenia i przemyślenia. Ciekawi mnie swoją drogą jak by opisał to lekarz...

Jak masz gumę na penisie, to wtedy sprawa wygląda nieco inaczej - wtedy napletek nie nasuwa się na żołądź, bo lateks jest bardziej śliski, niż skóra. Takie są moje spostrzeżenia, bo zwracałem na to uwagę podczas stosunków przed obrzezaniem...
Pozdrawiam.
 

Hmm15

New member
To w takim razie jak to jest z penisem obrzezanym i gumą? Wszystko działa tak samo i nie ma zwiększonego ryzyka pęknięcia czy jest większe ryzyko?
 

Zbigniew85

New member
kolokolo napisał:
tak to jest, ze na pewno ci sie nie zsunie z powodu nachodzacego napleta na zoladz bo go nie masz
Dokładnie!

Wewnątrz gumy śluzu brak, więc tarcie większe, na zewnątrz śluz jest, więc tarcie małe. Guma będzie trzymać się tej powierzchni, w kontakcie z którą będzie miała większe tarcie, więc... brawo! penisa ;)
 

alvarius

New member
Jeszcze raz ja. Niedługo się wybieram na kontrolę. Więc tak, w czasie wzwodu napletek da się już wsunąć na żołądź całkiem swobodnie i nic nie piecze, czuję tylko, że minimalnie jest wąski, ale nic więcej. Natomiast jak chcę zaciągnąć cały naplet jak najdalej od żołędzia to czuję jak miejsce blizny trochę przyprawia mnie o ból. Co o tym powiecie?
 

kolokolo

New member
alvarius napisał:
Jeszcze raz ja. Niedługo się wybieram na kontrolę. Więc tak, w czasie wzwodu napletek da się już wsunąć na żołądź całkiem swobodnie i nic nie piecze, czuję tylko, że minimalnie jest wąski, ale nic więcej. Natomiast jak chcę zaciągnąć cały naplet jak najdalej od żołędzia to czuję jak miejsce blizny trochę przyprawia mnie o ból. Co o tym powiecie?

moje zdanie: wydrukuj swój ostatni post i pokaż dla lekarza na kontroli
 

Zbigniew85

New member
alvarius napisał:
Jeszcze raz ja. Niedługo się wybieram na kontrolę. Więc tak, w czasie wzwodu napletek da się już wsunąć na żołądź całkiem swobodnie i nic nie piecze, czuję tylko, że minimalnie jest wąski, ale nic więcej. Natomiast jak chcę zaciągnąć cały naplet jak najdalej od żołędzia to czuję jak miejsce blizny trochę przyprawia mnie o ból. Co o tym powiecie?

Moim zdaniem wszystko jest ok.
 

zdzisiek

New member
Żeby nie pisac nowego tematu zapytam tutaj:

Jak rozpoznac że wszystko już jest ok ? Niby wszystkie szwy wypadły, ale po lewej i prawej stronie są takie twardsze zgrubienia oraz przy wędzidełku kilka takich `górek` które są wrażliwe na dotyk.

Da się rozpoznac, że w 100% wszystko jest ok i jestem już całkiem zdrowy i gotowy na rozpoczęcie współżycia ?
 

mateusz_914

New member
sam musisz sie czuć gotowy do współżycia. Ja jestem miesiąc i tydzien po zabiegu. tez mam zgrubienia lekkie, malutką opuchlizne jeszcze. Wkurza mnie to, gdy dziewczyna robi mi dobrze nie mam zbyt super ekstra mocnych doznan i wrażen, czasem trzeba się namęczyć zeby mały sie podniósł. Mam nadzieje że z czasem wszystko bedzie okej a moje doznania fantastyczne. Miał tez ktos tak?;> a miejsce gdzie byly szwy i skóra jest tak jakby troche zgrubiona, to nie fajne uczucie gdy sie tego dotyka ;|
 

zdzisiek

New member
Mateusz mam to samo. Po 2 stronach takie zgrubienia i też niezbyt przyjemne to jest :/ Ale zauważyłem że po długiej kąpieli to się robi miękkie i wogóle nie czuc tego zgrubienia. Może tam po prostu są jeszcze szwy wewnętrzne ?
 

Podobne tematy

Do góry