Witam,
jestem 3 dni po zabiegu obrzezania częściowego.
Lekarz zalecił mi, żebym przez pierwsze 3 dni nie zmieniał opatrunku (powiedział, że po około 3 dniach ten opatrunek sam spadnie) a jedynie na przekrwawione opatrunki - nakładał nowe.
Dodatkowo mam smarować się maścią Neomycynową.
Dziś mija 3ci dzień (chciałem ściągnąć opatrunek - odwijam po kolei i dochodzę do ostatniego opatrunku - czuję dość spory ból - wygląda, jakby ten opatrunek był przyszyty, albo przyklejony do wędzidełka (albo rany po wędzidełku).
Zadzwoniłem do lekarza - kazał zmienić opatrunek - polecił włożenie penisa do wody, żeby mniej bolało - w momencie ściągania.
Zacząłem więc tak robić - ból ogromny - ale coś tam się odkleiło - lecz nie całość.
Miał ktoś podobny przypadek? Ściągać dalej czy nic na siłę i udać się do lekarza?
Pozdrawiam
jestem 3 dni po zabiegu obrzezania częściowego.
Lekarz zalecił mi, żebym przez pierwsze 3 dni nie zmieniał opatrunku (powiedział, że po około 3 dniach ten opatrunek sam spadnie) a jedynie na przekrwawione opatrunki - nakładał nowe.
Dodatkowo mam smarować się maścią Neomycynową.
Dziś mija 3ci dzień (chciałem ściągnąć opatrunek - odwijam po kolei i dochodzę do ostatniego opatrunku - czuję dość spory ból - wygląda, jakby ten opatrunek był przyszyty, albo przyklejony do wędzidełka (albo rany po wędzidełku).
Zadzwoniłem do lekarza - kazał zmienić opatrunek - polecił włożenie penisa do wody, żeby mniej bolało - w momencie ściągania.
Zacząłem więc tak robić - ból ogromny - ale coś tam się odkleiło - lecz nie całość.
Miał ktoś podobny przypadek? Ściągać dalej czy nic na siłę i udać się do lekarza?
Pozdrawiam